Gwiazda Breaking Bad i Better Call Saul dołączyła do strajku i poucza Toma Cruise’a

Niedawno informowaliśmy o tym, że Tom Cruise miał podobno przekonywać związek aktorów, aby pozwolili artystom promować filmy podczas trwającego strajku. Wszystko to miałoby być dla dobra kin, które po pandemii jeszcze się nie odbiły. Miał on również nalegać na to, żeby studia filmowe poparły oczekiwania kaskaderów.

Bob Odenkirk kompletnie nie zgadza się z pomysłem promowania filmów podczas strajku. Aktor wcielający się w Saula Goodmana w Breaking Bad oraz Better Call Saul, odpowiedział na pomysł Toma Cruise’a w dobitny sposób:

Wszyscy aktorzy zrzeszeni w SAG-AFTRA nie mogą udzielać żadnych wywiadów, ani w jakikolwiek sposób promować swoich filmów, dopóki nie zakończy się strajk. Dlatego m.in. gwiazdy Oppenheimera musiały opuścić uroczystą premierę widowiska w Londynie. Zabroniona jest również praca na planach filmowych, a agenci aktorów zostali poinformowani o tym, że nie mogą prowadzić żadnych negocjacji w sprawie usług świadczonych przez swoich klientów.

Powiązane:„Chcemy, by była następną Scarlett Johansson lub Natalie Portman”. Powstała pierwsza na świecie aktorka AI, a Hollywood już zapowiada bojkot

Wypowiedź Odenkirka dla serwisu The Wrap możecie zobaczyć poniżej:

Najprawdopodobniej nie zobaczymy również największych gwiazd na zbliżających się festiwalach w Wenecji czy Toronto. Aktorzy rozpoczęli swój strajk o północy z czwartku na piątek 14 lipca, dołączając do protestujących od kilku miesięcy scenarzystów. Jest to pierwszy taki przypadek od 1960 roku, kiedy obie te grupy zawodowe walczą ze studiami filmowymi o lepsze płace.

Więcej:Showrunnerka Wiedźmina wreszcie wyjaśniła odejście Henry'ego Cavilla. „Nikogo nie chcemy zmuszać do robienia czegoś, czego nie chce”

• aktorzy