Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 czerwca 2023, 13:09

Blizzard porzucił jej platformę, aktorka Whoopi Goldberg ma żal, bo nie może grać w Diablo 4

Whoopie Goldberg skierowała do studia Blizzard oficjalną wiadomość w sprawie Diablo 4. Zniecierpliwiona czekaniem na odpowiedź zażądała przeprosin.

Źródło fot. Blizzard
i

Amerykańska aktorka, piosenkarka i prezenterka telewizyjna Whoopi Goldberg ujawniła przed światem swoje zaskakujące zamiłowanie do serii gier Diablo, by przy tej samej okazji zażądać od jej twórców przeprosin.

Zawód celebrytki

Niecałe dwa tygodnie temu 67 letnia Goldberg wystosowała publiczną wiadomość skierowaną w stronę Blizzardu za pomocą filmiku opublikowanego na jej profilu na Instagramie. Przyznała w nim, że była na tyle podekscytowana wizją możliwości zagrania w Diablo IV, że zakupiła grę bez sprawdzenia na jakich platformach jest dostępna.

Na jej nieszczęście dopiero po fakcie odkryła, że najnowsza część kultowego hack-n-slasha nie jest przystosowana do komputerów firmy Apple, które to podobno są jedyną platformą z której Whoopi korzysta.

Hej wszyscy. Na świecie dzieje się wiele złych rzeczy, ale to, co wam powiem, nie jest problemem tej samej skali.

To tylko moje przemyślenia na temat mojej ulubionej gry - Diablo, która została usunięta z urządzeń Apple. Używam komputerów Apple, na których zawsze grałam w Diablo, to mój ulubiony system do gier. Nagle Diablo 4 nie jest dla mnie dostępne na moim komputerze Apple, a ja już je kupiłam.

Więc o jedno cię proszę Blizzard Entertainment, jako ja - Whoopi, wiecie jak bardzo kocham Diablo. Chciałbym, żebyście pozwolili tym z nas, którzy używają naszych urządzeń Apple do grania, pozwólcie nam na nich grać. Weźcie Diablo 4 i pozwólcie nam bawić się dobrze.

Kiedy nadejdzie następna premiera, możecie powiedzieć wszystkim, że osoby, które nie chcą się przesiąść z urządzeń Apple nie będą już mogły grać. Dajcie mi moją czwórkę, bo zapłaciłam za nią, byłam podekscytowana, chciałam zagrać i mówię Wam, że to naprawdę mnie to wkurzyło. - przekazała w filmiku Whoopi.

Łatwo powiedzieć, że Whoopi zawiniła nie sprawdzając czy najnowsza część serii będzie działać na jej komputerze, lecz przyzwyczajona przez poprzednie gry Diablo, które były dostępne na PC oraz Macach, prawdopodobnie nawet przez moment nie pomyślała o takiej możliwości.

Celebrytka posiada platformę, która dała jej jakąkolwiek szansę dotarcia do Blizzardu, ale możemy się zastanawiać ile niedzielnych graczy, nieśledzących tej branży na co dzień doświadczyło podobnego zawodu.

Goldberg czeka na przeprosiny

Dziś, po prawie dwóch tygodniach Whoopi Goldberg powróciła do tematu Diablo na swoim Instagramie. Aktorka z widocznym zawodem przyznała, że od opublikowania pierwszego filmiku w tej sprawie nie otrzymała oficjalnej odpowiedzi studia Blizzard w sprawie jej zażaleń.

Jej podejście do sytuacji widocznie się zmieniło, gdyż zamiast ponawiać prośby o port Diablo IV na komputery Apple zażądała zwrotu pieniędzy i stwierdziła, że należą się jej przeprosiny.

Po sposobie jej wypowiedzi można wnioskować, że Goldberg sama nie spróbowała zwrócić swojej kopii gry w tradycyjny sposób, jednak nie możemy tego w pełni potwierdzić.

Blizzard porzucił jej platformę, aktorka Whoopi Goldberg ma żal, bo nie może grać w Diablo 4 - ilustracja #1
Whoopi w swoim najnowszym filmiku o Diablo. Źródło: Instagram

W nowym filmiku nie znalazła się odpowiedź na komentarz Morgana Browna, który pojawił się pod jej pierwszym apelem do twórców Diablo:

Pani Goldberg, bardzo mi przykro i kocham Panią.

Z wyrazami szacunku quest designer Diablo IV

Kobieta wykazała się jednak pewnym obyciem w temacie branży gier, krótko wspominając o „jeszcze niedokonanym małżeństwie między Microsoftem a Blizzardem”, odpowiadając na komentarze zachęcające ją do zakupu Xboxa.

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej