Ujawnione prawie rok temu Blight: Survival zostało zaprezentowane na pierwszym zwiastunie rozgrywki, pełnym krwawej walki.
W sieci pojawił się zwiastun rozgrywki średniowiecznej gry akcji Blight: Survival. Materiał został udostępniony na kanale redakcji IGN w serwisie YouTube. Filmik zamieściliśmy poniżej.
Kooperacyjna zabawa toczyć się będzie w drużynach złożonych z maksymalnie czterech graczy, starających się przetrwać na mapie pełnej wrogów i wypełnić cele misji, znajdując łupy i personalizując swoich bohaterów.
Blight: Survival zabierze nas do średniowiecznego świata rozdartego wojną. Wyniszczone kraje ani myślą ogłosić rozejm, nawet w obliczu plagi nieumarłych, która jak pożar ogarnęła wykrwawione wioski.
Dlatego do rozprawienia się z chodzącymi zwłokami zostaje wysłana zaledwie garstka straceńców. Jednakże zagrożeniem będą nie tylko zombie. Tereny objęte zarazą patrolują też bandy dezerterów, bandytów itp., które nie przywitają graczy kwiatami. Z wrogami – żywymi i umarłymi – rozprawimy się w krwawych potyczkach przy pomocy bogatego arsenału.
Twórcy wspomnieli także o elementach roguelite. Zapewne oznacza to, że po zgonie gracze utracą cały ekwipunek (lub jego część), aczkolwiek na razie nie podano szczegółowych informacji. Nie znamy też terminu premiery Blight: Survival ani wszystkich docelowych platform sprzętowych. Tytuł na pewno zmierza na Steama, ale twórcy zapewnili, że chętnie wydaliby go na konsolach.
13

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).