filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 23 maja 2024, 12:29

autor: Pamela Jakiel

Anya Taylor-Joy przekonała reżysera Furiosy do nakręcenia sceny „kobiecego gniewu”. Okazała się tak makabryczna, że trzeba było ją wyciąć

Furiosa nadchodzi wielkimi krokami. Film ma kategorię R, więc widzów czekają mocne sceny. Jedna z nich była jednak tak makabryczna, że zdecydowano się ją wyciąć, o czym opowiedziała Anya Taylor-Joy.

Źródło fot. Furiosa, George Miller, Warner Bros., 2024
i

Furiosa to nowa odsłona popularnego postapokaliptycznego cyklu Mad Max. Widowisko wejdzie na wielkie ekrany już jutro, 24 maja. Do sieci trafiają więc wywiady, w których obsada i twórcy zachęcają widzów do udania się do kin. Sadząc po niedawnej wypowiedzi wcielającej się w tytułową bohaterkę Anyi Taylor-Joy, widowisko zaserwuje nam bardzo mocne sceny. Jedna z nich była jednak tak makabryczna, że twórcy zdecydowali się ją wyciąć.

W rozmowie z GQ aktorka opowiedziała, że zależało jej na tym, by było widać przemianę, jaka zachodzi w jej bohaterce. W tym celu gwiazda Gambita królowej wymyśliła scenę, w której Furiosa odcina język swojemu przeciwnikowi i porywaczowi, Dementusowi portretowanemu przez Chrisa Hemswortha.

Aktorce udało się namówić reżysera, George’a Millera, do nakręcenia tego fragmentu, który symbolizował „kobiecą wściekłość” i eksternalizację gniewu Furiosy. Scena okazała się jednak tak straszna, że została wycięta.

Było dla mnie bardzo ważne, aby konfrontacja pomiędzy Furiosą a Dementusem stała się także fizyczna, to było ciężko wywalczone. Film tego potrzebował, ona tego potrzebowała. Myślę, że tak postrzegamy tę postać – że staje się bardziej cielesna.

Chociaż scena nie weszła do ostatecznej wersji filmu, to sama aktorka na pamiątkę zachowała protezę języka Dementusa – artefakt postawiła w plastikowym pudełku w swoim domu.

Warto dodać, że zanurzenie się w dystopijnym świecie Mad Maxa było dla Anyi Taylor-Joy trudnym doświadczeniem, a niektóre momenty pracy na planie nazwała „traumatycznymi”. Wygląda jednak na to, że poświęcenie aktorów zadziałało na korzyść filmu, ponieważ widowisko zbiera świetne recenzje, a na festiwalu Cannes twórcy mogli liczyć na prawie ośmiominutową owację na stojąco.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej