Anakin Skywalker jest w Ahsoce kimś więcej niż Duchem mocy. Jego rola jest kluczowa dla nowej historii Tano

Już koniec czwartego epizodu Ahsoki sugerował, że Anakin Skywalker nie jest standardowym duchem mocy. Jego sylwetka była zbyt wyraźna, co odbiegało od tego, co dotychczas mogliśmy zobaczyć w Gwiezdnych wojnach. W piątym odcinku Jedi zdradził, że powrócił, by dokończyć trening Ahsoki. Przypomnijmy, iż wcześniej szkolenie Tano nie było kompletne, ale nowa, otrzymana od byłego mistrza lekcja pozwoliła tytułowej bohaterce serii odnaleźć siebie.

Powiązane:Wyjaśniamy, kim jest wielki admirał Thrawn ze Star Wars

Temat lekcji, której dotyczy trening, brzmi: „Żyć albo umierać”. Anakin atakuje Ahsokę, która – zdezorientowana – musi się bronić. Potem Tano wraca do wspomnień z wojen klonów – pierwszej a zarazem ostatniej misji u boku swego mistrza. Już nigdy później Skywalkera nie było obok niej. Jednocześnie Ahsoka ma pewne przebłyski ukazujące, jak Anakin zmienia się w Dartha Vadera, a to budzi w niej pewien niepokój.

Ten lęk wydaje się być uzasadniony, ponieważ w drugiej części lekcji i walki Anakin dzierży już czerwony miecz świetlny i ma żółte oczy, które mogliśmy zobaczyć w Zemście Sithów. Jedi atakuje swoją byłą uczennicę z jeszcze większą siłą, a ona nie jest w stanie mu się przeciwstawić. Trwająca lekcja coraz bardziej zbliża bohaterkę do śmierci.

Wewnętrzny konflikt Ahsoki

Przebłyski przemiany Anakina oraz jego atak czerwonym mieczem na Ahsokę sugerują, że to wszystko dzieje się tak naprawdę w głowie głównej bohaterki. W wizji wojny klonów Tano stwierdza, że nie chce, aby jej dziedzictwem były śmierć i zniszczenie. Jeszcze później Anakin twierdzi, że jest częścią jego dziedzictwa i została przez niego dobrze wyszkolona.

Dla Ahsoki to nie jest dobra wiadomość, ponieważ oznaczałaby, że idzie śladami swojego mistrza. Tano ma świadomość, co się stało z Anakinem – w kogo się przemienił. Nie chce podzielić jego losu i boi się w pełni korzystać ze swojego potencjału oraz posiadanych umiejętności. Nie wie, dokąd może ją to zaprowadzić i czy nie stanie się kolejnym Sithem. Anakin z czerwonym mieczem świetlnym stwierdza wprost, że Ahsoce brakuje przekonania, pewności siebie.

Była uczennica musi pogodzić się z przeszłością swojego mistrza. Nie może ciągle obawiać się, że pójdzie jego śladem i również skieruje się ku Ciemnej stronie Mocy. Dlatego w ostatnim momencie, gdy zdobywa przewagę i ma szansę pokonać Anakina, pojawia się prawdziwy sens lekcji – wybór pomiędzy życiem a śmiercią. Ahsoka wybiera życie. Jej mistrz znów ma niebieskie oczy i stwierdza, że jest jeszcze dla niej nadzieja.

Po powrocie do rzeczywistości Ahsoka ma już nowy strój – biały niczym ostrza jej mieczy świetlnych. To w pewien sposób pokazuje jej nowe otwarcie się na przyszłość, przeszłość oraz Moc. W końcu zaakceptowała swoje dziedzictwo, poczynania jej mistrza i to, że one jej nie definiują. Potrzebowała tego, żeby w pełnej harmonii móc ruszyć naprzód.

Czytaj więcej:Walka Ahsoki z Anakinem odzwierciedliła aż trzy najważniejsze pojedynki Dartha Vadera