Amouranth była nękana przez stalkerów na TwitchConie
Z ostatniego TwitchConu nadchodzą kolejne złe wiadomości. Amouranth ujawnia, że podczas wydarzenia dręczyli ją stalkerzy.

Amouranth to jedna z najpopularniejszych streamerek na świecie, posiadająca miliony obserwatorów na Twitchu, YouTubie oraz OnlyFans. Pośród tak dużej grupy odbiorców bardzo łatwo znaleźć osoby o złych zamiarach i Kaitlyn Siragusa przekonała się o tym osobiście.
Amouranth zmaga się z niechcianą uwagą
Streamerka już wcześniej zmagała się ze stalkerami. Jeden z nich przebył nawet w czerwcu tego roku tysiące kilometrów, aby próbować włamać się do jej domu.
Na TwitchConie miało się jednak pojawić więcej nachalnych fanów. Amouranth wspomina w nagranym przez siebie wideo, że podczas imprezy spotkała się z wieloma stalkerami i w niektórych przypadkach ochrona streamerki musiała interweniować.
Mam ochronę 24 godziny na dobę i musiała ona zainterweniować, bo pojawił się stalker. To, że mam ochronę, nie znaczy że chcę się widzieć ze stalkerami. Dlatego wróciłam do pokoju, a potem dostałam wiadomość że mam zejść na dół. Mars, mój kamerzysta, powiedział że widział tę osobę jak zatrzymuje się pod hotelem, więc… nie zeszłam na dół.
Siragusa w innych klipach wspomina również o trzech mężczyznach, którzy śledzili ją w drodze z hotelu. Przez to jeszcze większa liczba ochroniarzy (nie tylko jej prywatni) zaangażowała się w pilnowanie, aby streamerce nic się nie stało. „Trzech lub czterech” innych stalkerów nękało ją zaś przez 48 godzin trwania TwitchConu.
Prawdopodobnie najbardziej zaskakujący jest jednak filmik, w którym Amouranth idzie przez miasto, gdy nagle zatrzymuje się przed nią mężczyzna i mówi „Długo się nie widzieliśmy”. Klip możecie obejrzeć tutaj.
TwitchCon z problemami
Przypomnijmy, że ostatni TwitchCon w San Diego już parę dni wcześniej okrył się złą sławą po tym, jak streamerka i była aktorka filmów dla dorosłych – Adriana Chechik – złamała kręgosłup wskutek zaniedbań organizatora.
Kobieta wskoczyła do basenu wypełnionego piankami, który okazał się jednak zbyt płytki, aby zapewnić bezpieczny upadek. Obrażeń w podobnej sytuacji doznała również inna streamerka uczestnicząca w imprezie, LochVaness.
Amouranth, w przeciwieństwie do Chechik i LochVaness nie doznała żadnego uszczerbku na zdrowiu, jednakże wszystkie te sytuacje pokazują, jak ważna jest ochrona dla uczestników tego typu wydarzeń. Kluczowe jest także zadbanie o najmniejsze szczegóły, by nikomu nie stała się krzywda.
Czy myślicie, że organizatorzy TwitchConu wezmą owe wydarzenia na poważnie i zwiększą poziom bezpieczeństwa na następnej imprezie?