W serwisie Kickstarter ruszyła zbiórka na Ambrov X, grę cRPG w klimatach science-fiction, osadzoną w uniwersum Sime Gen. Jeżeli uda się zebrać 500 tysięcy dolarów, tytuł zostanie wydany w epizodach i zaoferuje głęboką fabułę z trudnymi decyzjami oraz wartką akcję. Ukaże się najpierw na pecety, by potem trafić również na inne platformy sprzętowe.
W serwisie Kickstarter rozpoczęto zbiórkę na Ambrov X, grę cRPG osadzoną w uniwersum Sime Gen, reprezentującym realia science-fiction. Twórcy potrzebują 500 tysięcy dolarów, by przygotować podzieloną na pięć epizodów produkcję, cechującą się stosunkowo szczegółową, trójwymiarową grafiką, dynamiczną akcją i dojrzałą fabułą wymagającą podejmowania trudnych decyzji. Początkowo gra ukazałaby się na pecety, by po pewnym czasie otrzymać również wersje przeznaczone na urządzenia mobilne oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Docelowy termin wydania pierwszego epizodu to drugi kwartał 2015 roku.
Jak wspomniano, akcja Ambrov X zostanie umieszczona w uniwersum Sime Gen, wykreowanym w powieściach autorstwa Jacqueline Lichtenberg, amerykańskiej pisarki, która święci triumfy na Zachodzie, lecz pozostaje raczej nieznana w naszych stronach. Stworzony przez nią świat ukazuje odległą przyszłość, w której ludzkość uległa podziałowi na dwa odmienne gatunki – Sime i Gen. Pozostają one w umiarkowanie przyjaznych stosunkach, jako że Genowie uzależnili się od energii życiowej wydzielanej przez Sime’ów i są w stanie posunąć się do wszystkiego, by ją pozyskać – bez względu na to, że odebranie energii oznacza śmierć dla stawiającego opór Sime’a (co innego, jeśli życiodajna siła zostaje przekazana dobrowolnie). Mimo to przywódcy obu ludów dążą do wzajemnego porozumienia i starają się utrzymać kruchy pokój.
W uniwersum opartym na takich oto podstawach toczy się akcja omawianej gry. Fabuła została umiejscowiona na pokładzie statku Unity One, wysłanym z tajnym zadaniem zbadania, co się stało z Jumper 10 – poprzednią jednostką skierowaną w ten sam obszar, która wróciła na Ziemię, wioząc zaledwie jednego żywego członka załogi. Wyprawa zaowocuje odkryciem stacji kosmicznej należącej do obcej rasy, skrywającej tajemnice, które mogą zagrozić bezpieczeństwu całej galaktyki.
Tworząc postać, będziemy mogli wybrać trzy zasadnicze elementy: rasę, płeć i klasę. Zagramy zarówno jako Sime, jak i Gen, reprezentujący jedną z czterech „profesji”: mnicha, agenta, stróża lub „obdarzonego” (ang. Endowed – jest to rodzaj klasy dysponującej „magicznymi” zdolnościami). Istotnym elementem rozgrywki będzie towarzysz głównej postaci – należący do przeciwnej rasy (w zależności od tego, którą my wybierzemy), lecz nierozerwalnie związany z bohaterem. Relacje obojga będą wyraziste i bogate (udostępniona zostanie nawet opcja wdania się w romans), ponadto wywrą silny wpływ na fabułę.
Jak zaznaczono na wstępie, podczas popychania historii do przodu nie zabraknie trudnych decyzji do podjęcia i różnych ścieżek, którymi można podążyć. Twórcy są szczególnie dumni z modelu prowadzenia dialogów, nazwanego „systemem paradygmatu” (ang. Paradigm System). Podczas rozmowy każda kwestia wypowiadana przez bohatera będzie opierała się na jednym z czterech głównych paradygmatów: siły militarnej, nauki, filozofii lub dyplomacji. Twórcy chcą w ten sposób uniknąć prostego podziału na dobro, zło i neutralność.
Produkcja zaoferuje zręcznościowy system walki, wymagający od gracza zarówno sprawności w wyprowadzaniu i unikaniu ataków, jak i taktycznego dobierania i łączenia umiejętności w zależności od sytuacji. Całkiem interesująco przedstawia się również kwestia ekwipunku. W grze nie zostaną wprowadzone ograniczenia uniemożliwiające używanie określonych przedmiotów przez przedstawicieli wybranych klas – każdy element wyposażenia będzie stosowany inaczej, w zależności od tego, kto się nim posługuje (np. miecz w rękach „obdarzonego” zacznie płonąć po użyciu umiejętności ognistej eksplozji). Znajdzie się też miejsce dla szerokiego zakresu opcji modyfikowania rynsztunku.
Tytuł będzie miał coś do zaoferowania również dla wielbicieli eksploracji. Co prawda, świat gry nie otrzyma całkowicie otwartej struktury, lecz nie zabraknie w nim pobocznych lokacji do zwiedzenia, obfitujących w nagrody dla wytrwałych poszukiwaczy. Rzecz jasna, zaimplementowany zostanie również rozbudowany system rozwoju postaci, oferujący mnóstwo umiejętności rozdzielonych między osiem zróżnicowanych dyscyplin.
Jak można się domyśleć, zebranie 500 tysięcy dolarów to tylko podstawowy cel, jaki postawili sobie twórcy. Nie zapomniano również o wyznaczeniu dodatkowych progów:
Jak wspomniano, deweloper, studio Loreful, planuje wydać Ambrov X w pięciu epizodach – przejście każdego trwałoby 3 do 5 godzin. Premiera pierwszego z nich nastąpiłaby w drugim kwartale 2015 roku. Aby zapewnić sobie do niego dostęp, wystarczy zasilić konto twórców kwotą 7 dolarów. Natomiast dostęp do wszystkich części gwarantuje suma w wysokości 25 dolarów. Przewidziano również specjalne nagrody dla graczy, którzy okażą się bardziej hojni – więcej na ten temat przeczytacie na stronie zbiórki:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.