Spora grupa pracowników niedawno pożegnała się z Amazon Games. Christoph Hartmann, wiceprezes growego oddziału giganta, zaznaczył, że wpływ na to mieli klienci, którzy oczekują szczególnie „darmowych” gier w usłudze Prime Gaming.
Aktualizacja: W reakcji na wczorajsze doniesienia firma Amazon wystosowała dodatkowe oświadczenie dla prasy, w którym podkreśliła, że zwolnienia nie mają wpływu na tworzone lub wydawane przez nią gry i nie zaszkodzą żadnemu z szykowanych projektów.
Gamingowy oddział Amazona pożegnał prawie dwustu pracowników – jest to już kolejna odsłona masowych zwolnień, które są plagą w ostatnim czasie w branży gier.
Prime Gaming można kupić tutaj
Christoph Hartmann, wiceprezes Amazon Games, napisał w liście do pracowników, którego kopię otrzymał serwis Aftermath, że „darmowe” gry co miesiąc są tym, czego najbardziej oczekują klienci. Z tego powodu należy skoncentrować się przede wszystkim na tym obszarze, który nie będzie wymagał już tak licznej załogi.
To już druga tak liczna redukcja etatów w omawianej firmie. W kwietniu Amazon Games pożegnało się z mniej więcej setką pracowników.
Więcej:Splinter Cell Remake niespodziewanie wraca w ręce ojca serii, który porzucił go 3 lata temu
8

Autor: Maciej Gaffke
W GRYOnline.pl zajmuje się głównie newsowaniem. Ukończył filologię polską (I stopień) oraz krajoznawstwo i turystykę historyczną (II stopień) na Uniwersytecie Gdańskim, co wiążę się z jego innymi, „pozagrowymi” zainteresowaniami – historią, książkami, podróżami. Jeśli zaś chodzi o same gry wideo – kiedyś wielbiciel FPS-ów, teraz nawrócony na przygodowe gry akcji. Poza tym interesuje się też bijatykami (szczególnie Mortal Kombat), RPG-ami oraz wszystkimi tytułami nastawionymi na pojedynczego gracza. Od czasu do czasu lubi również pograć w tenisa, siatkówkę czy piłkę nożną. Dumny mieszkaniec Pomorza i Pucka.