Alan Wake 2 z perspektywą TPP; Matthew Porretta i Ilkka Villi powrócą

Alan Wake 2 ponownie zaoferuje rozgrywkę w perspektywie TPP. Remedy Entertainment potwierdziło także, że w bohatera znów wcielą się Matthew Porretta oraz Ilkka Villi.

Adam Królak

14 grudnia 2021 19:39

Alan Wake 2 z perspektywą TPP; Matthew Porretta i Ilkka Villi powrócą.

Alan Wake 2 ponownie, tak jak „jedynka”, będzie produkcją rozgrywaną z perspektywy trzeciej osoby. Wiemy także, że głównemu bohaterowi głosu jeszcze raz użyczy Matthew Porretta, zaś za model postaci posłuży wizerunek Ilkki Villiego. Takie informacje podał na Twitterze Sam Lake, będący dyrektorem kreatywnym i scenarzystą w Remedy Entertainment.

Dziękuję, że jesteście tak podekscytowani Alanem Wakiem 2 jak my. Mam kilka krótkich informacji, zanim znikniemy, aby kontynuować naszą pracę. Tak, będzie to gra w perspektywie trzeciej osoby. Tak, zarówno Ilkka Villi, jak i Matthew Porretta powrócą w roli Alana Wake’a.

Alan Wake 2 z perspektywą TPP; Matthew Porretta i Ilkka Villi powrócą - ilustracja #1

Choć nie były wielkim zaskoczeniem, fani przyjęli te informacje pozytywnie. Porrett doskonale sprawdził się w roli Alana Wake’a w pierwszej części, a swoje umiejętności potwierdził, wcielając się w doktora Caspera Darlinga w grze Control. Rozgrywka z widoku trzeciej osoby jest w pewnym sensie standardem w grach Remedy, mimo to gracze nie kryją swojego zadowolenia.

Cieszę się, że nie zmieniacie najlepszych elementów gry. Przywiązałem się do Alana Wake’a odgrywanego przez duet Matthew Porretta oraz Ilkka Villi. Muszę też powiedzieć, że to dzięki waszym dziełom polubiłem rozgrywkę trzecioosobową. Max Payne był jedną z pierwszych gier, w jakie zagrałem – napisał na Twitterze użytkownik Feelin_good_91.

Alan Wake 2 został oficjalnie zaprezentowany podczas tegorocznego The Game Awards i doczekał się wtedy trailera. Premierę gry zapowiedziano na 2023 rok, pojawi się ona na PC (w Epic Games Store) oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.

Więcej:Odważna próba ratowania gry nie powiodła się. Remedy ogłosiło „ostrzeżenie o zyskach”, praktycznie przyznając się do porażki