filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 23 września 2025, 12:21

autor: Pamela Jakiel

Adaptacja Death Stranding zaskoczy fanów. Film Michaela Sarnoskiego przedstawi nową, oryginalną historię

Michael Sarnoski, reżyser i scenarzysta filmu Death Stranding, ujawnił istotną informację dotyczącą fabuły i bohaterów z nadchodzącego widowiska.

Źródło fot. Kojima Productions
i

O tym, że Death Stranding doczeka się filmowej adaptacji, donosiliśmy już w 2022 roku. Od tego czasu do sieci trafiło niewiele nowych wieści. Dowiedzieliśmy się jednak, że za reżyserię odpowie Michael Sarnoski, a za produkcję studio A24, choć projektem zainteresowane były też większe wytwórnie. Teraz poznaliśmy istotną informację dotyczącą fabuły.

Jak się okazuje, film Death Stranding nie będzie bezpośrednią ekranizacją gry. Widowisko przedstawi widzom oryginalną historię, co zdradził (vide IGN) sam Michael Sarnoski, który odpowiada za scenariusz.

Akcja widowiska rozegra się jednak w dystopijnym świecie znanym z oryginału. W filmie pojawią się nowi bohaterowie oraz nowe wątki, choć same szczegóły fabuły nie zostały ujawnione.

Na tę chwilę nadal nie ogłoszono, kogo zobaczymy w adaptacji. Przypomnijmy, że w obsadzie gry znaleźli się Norman Reedus, Lea Seydoux, Mads Mikkelson oraz Troy Baker. Pod koniec maja Hideo Kojima wyjawił, że rozpoczęto prace nie tylko nad filmem, ale także nad anime Death Stranding.

Przypomnijmy, że akcja gry rozgrywa się w bliskiej przyszłości. Światem wstrząsnęła seria wybuchów, które sprowadziły nadprzyrodzone zjawiska określane mianem „Death Stranding”. Głównym bohaterem jest Sam Porter, należący do zajmującej się transportowaniem towarów organizacji zwanej Bridges.

Film Death Stranding nie ma jeszcze daty premiery.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej