Acer bierze się za rowery elektryczne
Acer wkracza na rynek rowerów elektrycznych. Jego model ebii zaoferuje system antykradzieżowy, antykolizyjny i wesprze rowerzystę dzięki AI oraz dedykowanej aplikacji mobilnej.

Aktualna pogoda sprzyja aktywności na świeżym powietrzu. Przypomina o tym Acer wraz ze swoim produktem o wadze psa rasy Beagle.
Acer pokazał rower elektryczny
Model ebii według zapowiedzi ma być wytrzymały, praktyczny i będzie współpracował ze sztuczną inteligencją. Bazą została aluminiowa rama wewnątrz, której została sprytnie ukryta skrzynka ebii Box zawierająca sterownik oraz akumulator litowo-jonowy o pojemności 460 Wh. Obsługa baterii będzie prosta, ponieważ istnieje możliwość jej odłączenia w celu naładowania do pełna w ciągu 2,5 godziny, by cieszyć się zasięgiem do 110 km.
Podana odległość ma być sprawnie pokonana za sprawą prędkości wspomagania do 25 km/h. Konstrukcję napędza kompaktowy silnik piastowy o mocy 250 W, a napęd jednobiegowy dostosuje się do warunków, kondycji rowerzysty i jego preferencji dzięki funkcji ebiiAssist. Z kolei sama jazda będzie wolna od częstej usterki jaką jest uszkodzona dętka. Zastosowano tutaj odporne na przebicia opony bezdętkowe Air From o rozmiarze 20 x 2,2 cala. W tym rejonie roweru znajdziemy też tarczowe hamulce hydrauliczne o średnicy 160 mm.
Szereg funkcji z ebiiGO
Rower elektryczny będzie dopełniać się z aplikacją mobilną, która poleci lepszą trasę oraz przekaże aktualne dane o pojeździe, jak np. aktualną prędkość. Umożliwi działanie z systemem antykradzieżowym, ponieważ dzięki technologii Bluetooth automatycznie wykryje położenie rowerzysty i zablokuje się pod jego nieobecność. Natomiast w przypadku próby kradzieży poinformuje właściciela o zagrożeniu.

W kwestii bezpieczeństwa zadbano o funkcję wykrywania nadjeżdżających pojazdów czy oświetlenie ze wszystkich stron. To wszystko będzie dostępne dla użytkowników o wzroście 145-185 cm wzrostu ze względu na jeden rozmiar ramy. Dopuszczalne maksymalne obciążenie włącznie z rowerem wynosi 120 kg. Sama waga pojazdu wyniesie 16 kg wraz z zamontowanym akumulatorem i błotnikami. Niestety na ten moment nie znamy ceny ani daty premiery.
Może Cię zainteresować:
- Ten kraj stawia na rowery elektryczne - można dostać nawet 19 tys. zł
- 4 pożary tygodniowo. Problem z elektrycznymi rowerami
Więcej:Rój dronów będzie kontrolować fabrykę TSMC w Arizonie, firma szuka dostawcy bezzałogowców
Komentarze czytelników
wielka_pyta Centurion
Cena rowerów elektrycznych jest nie do zaakceptowania.
Jak mam zapłacić x3 za elektryka to wolę sam pedałować i spalać tłuszcz, a oszczędzać kasę.
Z drugiej strony taki elektryk w górach jest nie do pobicia, ale w mieście?
Nawet jak człowiek miał stan zapalny kręgosłupa i chodzić nie mogl to dalej na zwykłym rowerze pojechał :)
Więc w mieście elektryk to zwykle marnotrastwo kasy, ale kto bogatemu zabroni?
Kothe Senator
Wielka_pyta to jakiś nowy forumowy Janusz?
Nie słuchać typa, tylko jak jest ochota to brać elektryka.
Wystarczy i zwykle MTB z Decathlonu za 5999zl, a jak się wpadnie do takiego Kampinosu to morda sama się cieszy jak włączymy wspomaganie na piasku czy stromych podjazdach z korzeniami.
pawextelinfo Centurion

Jezeli ktos chetny to mam mocne rowerki jedna nowka i używka.
Moc 3000W 60km/h zasieg ok 100km