Ten kraj stawia na rowery elektryczne - można dostać nawet 19 tys. zł
Francja zwiększa wysokość dotacji na zakup roweru elektrycznego. Pieniądze w wysokości nawet 4000 euro mogą otrzymać ci, którzy zdecydują się zrezygnować z auta na rzecz ekologicznego transportu.

Źródło fot. powyżej: Okai Vehicles / Unsplash
Francuski rząd chce zachęcić swoich obywateli do wybierania ekologicznych środków transportu. W związku z tym postanowił zwiększyć wysokości dotacji do 4000 euro (19 tys. zł) – suma ta jest przeznaczona dla osób, które zdecydują się zamienić samochód na elektryczny rower.
Dopłaty do roweru elektrycznego we Francji
Z oferty mogą skorzystać mniej zamożni obywatele, którzy mieszkają w miejskich strefach z ograniczeniami dla pojazdów spalinowych.
- Dla otrzymania pełnej dotacji wymagana jest rezygnacja z samochodu. Jeśli jednak obywatel Francji na to się nie zdecyduje, ale nadal jest zainteresowany rowerem elektrycznym, może otrzymać mniejszą kwotę w wysokości 400 euro.
- Subsydium zostało wprowadzone we Francji w zeszłym roku, obecnie uległo ono podwyższeniu.
- Dotyczy to nie tylko rowerów elektrycznych, ale też tych zwykłych, niezmotoryzowanych. Jeśli ktoś czuje się na siłach, by polegać tylko na własnych nogach – nie ma problemu, też dostanie dotację.
- Francja chce w ten sposób osiągnąć 9-procentowy udział rowerów w prywatnym transporcie do 2024 roku. Obecnie wynosi on 3%.
Zielona inicjatywa rządu Emmanuela Macrona nie kończy się jednak na zachętach dla obywateli. Zamierza on wydać 250 mln euro, by uczynić Paryż miastem bardziej przyjaznym dla ruchu rowerowego.
Nie tylko Francja dotuje elektromobilność
Podobny program posiada także Litwa – na jej programie wzorowana jest francuska ustawa. Jednak tam maksimum dotacji jest mniejsze, bo wynosi około 1000 euro. Te pieniądze mogą dostać Ci, którzy zdecydują się na zakup roweru elektrycznego, hulajnogi elektrycznej lub podobnie napędzanego skutera.
Może Cię zainteresować:
- Najlepsze hulajnogi elektryczne. Ranking 2022
- Te baterie mogą zmienić świat – magazynowanie energii to przyszłość

W Polsce na razie nie ma ogólnokrajowego programu dopłat do niewielkich pojazdów elektrycznych, choć samorządy niektórych miast wychodzą z własną inicjatywą. Mieszkańcy Gdyni mogą już składać wnioski o dotację na zakup roweru elektrycznego. Jednak może ona pokryć 50% ceny roweru i wynieść maksymalnie 2500 zł.
Komentarze czytelników
marcing805 Legend

To nie żadna propaganda ale własne mentalne i umysłowe niewolnictwo. U nas ludzie od lat sami siebie przekonują, że samochód(nawet 15 letni grat) to symbol bogactwa i prestiżu a rower, autobus czy pociąg, to należy do biedoty i ludzi ubogich a biednym i ubogim nikt nie chce być wiec rzucają się na samochody i to nie byle jakie ale te budzące uznanie wśród społeczeństwa. Efekt? Miliony gratów na drodze, słabe ścieżki rowerowe i marna komunikacja autobusowa w małych miejscowościach. Nie masz samochodu i prawka? Przecież wszyscy mają. A niektórzy jeżdżą po 6 km dziennie i to dieslem i jeszcze powiedzą, że bez samochodu, to jak bez ręki.
Bez samochodu często faktycznie jak bez ręki ale i rower może się w pewnych przypadkach świetnie sprawdzić. Używanie z głową jest tu kluczowe.
marcing805 Legend

Rower to transport, czy bardziej środek transportu dla konkretnej i świadomej grupy ludzi. Nie wszyscy zrezygnują z samochodu ale i dużo osób samochodu nie potrzebuje. Jak ktoś mało jeździ czy do pracy, czy na zakupy i ma blisko, to taki rower nawet elektryczny jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Osobiście przesiadłbym się tylko na rower ale do pracy daleko a autobusy nie jeżdżą lub jeżdżą nie tak, jak pasuje. A dymać zimą czy w deszczu około 50 km dziennie, rowerem nawet elektrycznym, to już lekka przesada.
elathir Legend

Nie bać tylko rozumieć, że wszystkiego należy używać z głową i w pewnych okolicznościach samochód jest rozwiązaniem świetnym (tereny wiejskie, podróże z rodziną) w innych średnim a w innych beznadziejnym (centra dużych miast).
Po prostu budzimy się z propagandy, która wmawiała nam, że samochód jest najlepszym rozwiązaniem zawsze i wszędzie.
Zły Wilk Konsul

Dziś (i jutro) samochód to jednak jest symbol bogactwa - nie mylić z prestiżem. Po prostu posiadanie samochodu jest coraz droższe, w drodze są nowe podatki na samochody spalinowe (a elektryki kosztują dużo więcej). Wygoda to też tylko dla posiadaczy garażu lub domu jednorodzinnego z garażem. Jeśli tego nie masz to narażasz się na ciągłe kłopoty ze znalezieniem miejsca do parkowania, nie mówiąc już o miejscu do ładowania jeśli masz elektryka.
Annac1 Generał
No nie w ogóle śnieg i sól nie mają wpływu na łańcuch, zemtabki, hamulce i przerzutki.