Kolejne zmiany w Wiedźminie, które namieszają w fabule znanej z książek. Spodziewajcie się zupełnie innej dynamiki w relacji Geralta i Yennefer.
Już wiemy, że Wiedźmin powróci z 4. sezonem 30 października. Netflix podzielił się nie tylko datą premiery, lecz również zwiastunem i pierwszymi zdjęciami z nadchodzących odcinków, w których na fanów będzie czekało parę niespodzianek.
Nie tylko zobaczymy Liama Hemswortha w akcji jako nowego Geralta, ale też ponoć dostaniemy pierwszą musicalową scenę w serialu i jak wynika z doniesień Redanian Intelligence, możemy spodziewać się kolejnej dużej zmiany względem książkowych wydarzeń.
Jak wiemy, w książkach Yennefer nie była założycielką loży, na której spotkaniu zjawiła się przymusowo, nie z własnego wyboru. W serialu, co wiemy z finału 3. sezonu, została założycielką tej organizacji, a co więcej, wieść o tym, że jest cała i zdrowa prędko dotarła do Geralta, z którym spotkała się w Brokilonie. Sytuacja wyglądała inaczej w książkach, gdzie po wydarzeniach na Thanedd Geralt i Yen długo nie mieli ze sobą żadnego kontaktu.
Wygląda na to, że ekipa Netfliksa ma nieco inny plan na serial, ponieważ w 4. sezonie Wiedźmina Yennefer w pewnym momencie ma odwiedzić Geralta, poznać jego hanzę i spędzić z nimi czas, zanim na noc oddali się z Geraltem, a później wróci do czarodziejek.

To może sporo namieszać w dalszej fabule Wiedźmina. W książkach brak kontaktu Yen i Geralta i niepewność, co się dzieje z tym drugim, odgrywała kluczową rolę w ich działaniach. Musieli radzić sobie osobno na inne sposoby, które mogą nie mieć sensu w sytuacji, gdy utrzymują ze sobą tak aktywny kontakt.
Za nieco ponad miesiąc przekonamy się, jak ta decyzja wpłynie na 4. sezon Wiedźmina, a później także 5. serię.
3

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.