filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 27 czerwca 2022, 09:45

autor: Marcin Nic

4. sezon The Umbrella Academy może być ostatnim

The Umbrella Academy z pewnością wróci z kolejnym, czwartym już sezonem. Czy jednak będzie to koniec historii tej zwariowanej rodzinki?

Źródło fot.: Netflix

Taki obrót spraw sugeruje twórca serialu Steve Blackman. W ostatnim wywiadzie dla serwisu The Wrap (via Screen Rant) wypowiedział się on na temat ewentualnego czwartego sezonu, a także dalszych losów The Umbrella Academy.

Myślę, że jeśli otrzymamy czwarty sezon, to będziemy nieuchronnie zmierzali ku końcowi. Nie wiem w jakim kierunku moglibyśmy pójść po czwartym sezonie. Musimy być ostrożni. Mój plan na następny rok to wytyczenie nowej ścieżki. Wymyślenie nowej fabuły jest wyzwaniem, jednak mam już na to pomysł. Czwarty sezon byłbym wspaniałym zakończeniem tej historii. Oczywiście mogę zrobić więcej odcinków, ale cztery serie byłyby najbardziej satysfakcjonujące dla naszej widowni.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Steve Blackman nie zapowiedział jednogłośnie, że czwarty sezon mógłby być końcem, ale jednocześnie ma nadzieję, że The Umbrella Academy nie będzie ciągnięte na siłę. Netflix jest przecież znany z tego, że próbuje jak najdłużej przeciągać seriale, które odnoszą większy sukces. Nie jest to oczywiście domena tylko i wyłącznie tego giganta streamingowego, a na przestrzeni lat pojawiło się wiele produkcji, które powinny zostać zakończone szybciej.

Jak na razie nie dostaliśmy oficjalnego potwierdzenia, że The Umbrella Academy wróci z czwartym sezonem. Wydaje się jednak, że jest to kwestia czasu, bowiem jest to obecnie jeden z najbardziej popularnych seriali Netflixa.

Przypomnijmy, że trzeci sezon Umbrella Academy zadebiutował 22 czerwca. Po ocaleniu świata w 1963 roku członkowie akademii powrócili do swojej teraźniejszości. Okazuje się jednak, że znana im rzeczywistość uległa zmianie i przychodzi im stawić czoła nowemu zagrożeniu.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej