Twórcy Beyond Good & Evil 2 wciąż pracują nad nową grą Ubisoftu i szukają osób do dokończenia produkcji.
Beyond Good & Evil 2 wciąż powstaje i Ubisoft nawet zatrudnia kolejnych twórców do prac nad zapomnianym projektem.
Mało która informacja wywołała taki entuzjazm, jak ogłoszenie powrotu Beyond Good & Evil w trakcie imprezy UbiDays 2008 i niejako wtórna oficjalna zapowiedź „dwójki” na E3 2017. Również następna edycja tego wydarzenia rozpaliła wyobraźnię graczy, i wszystko wskazywało, że choć na grę będziemy czekać długo, to Ubisoft szykuje dla nas powrót jednego ze swoich niedocenionych kultowych tytułów.
Tymczasem minęło kilka lat, a Beyond Good & Evil 2 wydaje się być równie martwe, co dekadę temu. Może nawet bardziej, bo przynajmniej wtedy pojawiały się rozmaite pogłoski sugerujące, że Ubisoft po cichu pracuje nad tym tytułem. Teraz ostatnie doniesienie pojawiło się prawie rok temu, i raczej nikogo nie napawało optymizmem, a do tego były to jedynie przypuszczenia jednego z byłych twórców gry.
Jednakże gra najwyraźniej wciąż powstaje. Jak zauważył serwis Eurogamer, Ubisoft udostępnił ofertę pracy dla technicznego projektanta dźwięku, który ma pomóc przy produkcji Beyond Good & Evil 2. Tytuł ma powstawać na autorskim silniku Voyager i nadal stawiać na pomysły przedstawione w trakcie prezentacji z ubiegłej dekady: płynnie połączony świat w trzecioosobowej grze akcji, w której przemierzymy System 3 i zabawimy się w kosmicznych piratów.
Co ciekawe, opis wspomina o możliwości przejścia gry samotnie, ale też w towarzystwie znajomych. Najwyraźniej tytuł uwzględni tryb kooperacji.
To w zasadzie niewiele, ale w połączeniu z rocznicową edycją „jedynki” (która dodała nową cutscenkę) sugeruje, że Ubisoft wciąż pracuje nad wydaniem BG&E2. Niemniej wciąż pozostają dwa pytania: kiedy gra ponownie przypomni o swoim istnieniu, i czy 17 lat oczekiwania oraz dług czas spędzony w piekle produkcyjnym zaowocują tytułem, który zadowoli fanów serii i współczesnych graczy?

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).