Przez ponad 70 dni fani gry Foxhole toczyli wieczną wojnę na jednym z serwerów. Zabawę ostatecznie popsuli im sami deweloperzy, chcąc doprowadzić do zakończenia konfliktu.
Foxhole to gra akcji MMO, której główną atrakcją jest toczenie bitew w wielkiej skali. Jak ciekawe to może dać efekty, mogli przekonać się gracze toczący rozgrywkę na serwerze Charlie. Użytkownicy rozpętali tam wieczną wojnę.
Konflikt trwał ponad 70 dni i w jego trakcie zginęło aż 9 mln żołnierzy.
Do tej pory twórcy nie interweniowali w takich sytuacjach, ale jak tłumaczą, chcieli, aby gracze dołączający do zabawy na serwerze Charlie mogli doświadczyć pełnych konfliktów, z początkiem i końcem. Tutaj obie strony osiągnęły maksymalny rozwój drzewek technologicznych już po 20 dniach, a potem przez kolejnych pięćdziesiąt sytuacja na polu bitewnym nie ulegała znaczącym zmianom.
Wielu fanów jest mocno niezadowolonych z interwencji deweloperów. Czują się zdradzeni przez twórców gry, gdyż Ci swoją decyzją zmarnowali prawie dwa miesiące wysiłków użytkowników.
Na Steamie jeden z graczy, który spędził ponad 130 godzin w Foxhole, napisał następującą negatywną recenzję:
Twórcy potrafią sztucznie zakończyć sieciową wojnę, jeśli uznają to za konieczne. Jeśli deweloperzy decydują o tym zamiast graczy, jaki jest sens grania?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Gracze
Steam
2

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.