futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 28 sierpnia 2020, 15:56

Windows 10 może niszczyć dyski SSD

Microsoft próbuje walczyć z błędem, który może powodować przyspieszenie zużywania się dysków SSD.

Windows 10 może niszczyć dyski SSD - ilustracja #1
Czy powinniśmy się zacząć martwić?

Microsoft testuje właśnie rozwiązanie naprawiające błąd w Windowsie 10, który powoduje zbyt szybkie zużywanie się dysków SSD. Polega on na tym, że system operacyjny próbuje co jakiś czas automatycznie defragmentować dysk systemowy, co w przypadku SSD może być bardzo negatywnym zjawiskiem (w przeciwieństwie do nośników HDD, gdzie defragmentacja jest potrzebna co jakiś czas) i powodować szybkie zużywanie się go.

W największym skrócie można powiedzieć, że defragmentowanie dysku polega na przenoszeniu części danych, tak aby znajdowały się bliżej siebie. Ma to związek z tym, jak „układają” się poszczególne pliki na dysku. Jeśli znajdują się one daleko od siebie i są rozrzucone, to na dyskach HDD wydłuża to czas dostępu do nich i obniża wydajność, więc ułożenie ich obok siebie powoduje, że dysk działa szybciej i lepiej. W przypadku SSD natomiast czas dostępu do tych danych będzie zbliżony, niezależnie od tego, w jakim miejscu się znajdują, a każda komórka pamięci może zostać zapisana tylko określoną ilość razy (co nie ma zastosowania względem dysków mechanicznych). Realokowanie (przesuwanie) danych na dysku skraca więc jego żywotność, bowiem powoduje ponowny odczyt i zapis w innym miejscu.

Błąd powoduje usługa optymalizacji dysków, która uruchamia się za każdym razem, kiedy resetujemy komputer, w związku z czym użytkownicy wyłączający sprzęt kilka razy dziennie mogą być narażeni na znacznie zwiększone zużycie i zmniejszoną żywotność dysku.

Co do zasady Windows powinien rozróżnić, z jakim typem dysku systemowego ma do czynienia, i nie dokonywać defragmentacji na nośnikach SSD, a jedynie na HDD. Nie jest to jednak w stu procentach pewne i czasem optymalizacja następuje na niewłaściwym typie dysku, skracając jego żywotność. Natomiast gdy system prawidłowo wykryje dysk półprzewodnikowy zamiast defragmentacji uruchomi on proces optymalizacyjny o nazwie TRIM, który nie wpłynie negatywnie na żywotność SSD i pomoże mu wydajniej działać. Niestety jak już wspomnieliśmy wcześniej, nie zawsze Windows dobrze rozpozna z jakim nośnikiem ma do czynienia i tak czy inaczej włączy defragmentację. W specyficznych scenariuszach użytkowania również może się nam przytrafić błąd z optymalizacją np. kiedy włączone mamy zapisywanie punktów przywracania systemu, wtedy defragmentacja działa zawsze.

Windows 10 może niszczyć dyski SSD - ilustracja #2
Nie musicie już czekać na łatkę i sami ustawicie sobie odpowiednią opcję.

Microsoft wdrożył już łatkę dla użytkowników Windowsa zapisanych do programu Insider, a niebawem powinniśmy poznać datę publicznego udostępnienia patcha. Jeśli sami chcemy zapobiec zużywaniu się naszego dysku SSD, to możemy zrobić to za pomocą wpisania w systemowy pasek wyszukiwania frazy „Defragmentacja i optymalizacja dysków”, następnie kliknąć „Zmień ustawienia” i odznaczyć opcję „Uruchom zgodnie z harmonogramem”.

Jak donosi użytkownik forum Microsoftu błąd może mieć związek z automatyczną konserwacją systemu Windows, która uruchamia się samoczynnie i defragmentuje dysk niezależnie od jego typu. Jako rozwiązanie tymczasowe zaproponował on wyłączenie konserwacji systemu i manualne inicjowanie procesu TRIM w narzędziu Defragmentacja i optymalizacja dysków. Nie polecamy jednak wyłączać automatycznej konserwacji systemu, gdyż może to negatywnie wpłynąć na jego wydajność.

  1. Microsoft – oficjalna strona

Mikołaj Łaszkiewicz

Mikołaj Łaszkiewicz

W GRYOnline.pl pracuje od maja 2020 roku. Najpierw był newsmanem w dziale technologii, z czasem zaczął udzielać się w grach i publicystyce, a także redagować oraz nadzorować działanie newsroomu technologicznego. Obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Futurebeat.pl. Wcześniej swoimi przemyśleniami na temat gier wideo dzielił się m.in. na różnych grupach tematycznych. Z wykształcenia prawnik. Gra na wszystkim i we wszystko, co widać czasem w recenzjach. Jego ulubioną konsolą jest Nintendo 3DS, co roku gra w nową część serii FIFA i stara się poszerzać gamingowe horyzonty. Uwielbia szeroko pojęty sprzęt komputerowy i rozkręca wszystko, co wpadnie mu w ręce.

więcej