AMD załatało poważną lukę bezpieczeństwa w swoich procesorach. Chodzi o problem ze sterownikiem czipu, który pozwalał m.in. na uzyskanie dostępu do haseł.
Hakerzy dają się we znaki nie tylko za sprawą gier lub e-maili. Liczne doniesienia udowadniały, że również podzespoły komputerowe mogą stać się furtką dla niepożądanych gości, w tym karty graficzne, drukarki czy nawet myszki dla graczy. Ostatnią tego typu informację przekazała firma AMD w komunikacie na temat poważnej luki bezpieczeństwa w jej procesorach. Odkryła ją spółka ZeroPeril, która zajmuje się badaniem i rozwijaniem technologii związanych z zabezpieczeniami komputerowymi.
CVE-2021-26333 (jak oznaczono problem) dotyczy sterownika PSP (Platform Security Processor, dosł. procesor bezpieczeństwa platformy) i umożliwia nie tylko uzyskanie dostępu do haseł przechowywanych na komputerze, ale też przesyłanie na niego własnych pakietów danych (co, rzecz jasna, pozwala na przeprowadzenie wielu rodzajów ataków z użyciem złośliwego oprogramowania). Luka jest obecna w wielu CPU AMD, wliczając w to:
Na szczęście nie musimy czekać na naprawienie tego błędu. AMD we współpracy z ZeroPeril przygotowało już patch, dostępny przez Aktualizacje Windows (jako 5.17.0.0) lub bezpośrednio od producenta (wersja 3.08.17.735). To więcej, niż otrzymaliśmy w przypadku luki zwanej Transient Execution of Non-canonical Accesses (przypominającej Meltdown w CPU Intela) – AMD zostawiło ten problem twórcom oprogramowania.
Więcej:AMD z rekordowym wynikiem finansowym. AI i gaming przodują w przychodach
26

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).