futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 29 października 2013, 12:00

autor: Paweł Orzoł

Polecane zasilacze do 350 zł (Październik 2013)

Czas na kolejną część naszego cyklu mini-poradników dotyczących podzespołów komputerowych. Dzisiaj zajmiemy się tematem zasilaczy. Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami pod tekstem.

Zasilacz (wraz z płytą główną) ma największy wpływ na stabilność komputera. Najczęściej osoby niezainteresowane tą tematyką kupują albo mierne, niemarkowe produkty albo drogie, bardzo mocne jednostki - oczywiście to komputerowi w żaden sposób nie zaszkodzi, ale po co wydawać kilkaset złotych na coś czego nie wykorzystamy?

Kilka ważnych informacji

Przede wszystkim nie powinniśmy kupować tanich, niemarkowych zasilaczy - jednostki takie, jak bardzo popularne Modecomy Feel nadają się tylko do starych komputerów z jednordzeniowymi procesorami - a zdarzały się przypadki, że nawet z tak starym sprzętem te "zasilacze" nie wytrzymywały próby czasu.

Tanie zasilacze charakteryzują się tym, że ich producenci podają zawyżone wartości w zakresie mocy - zazwyczaj jest to moc chwilowa, czyli maksymalna moc jaką zasilacz osiągnął w przeciągu kilku sekund. Producenci markowego sprzętu podają najczęściej moc ciągłą, pod którą dany zasilacz może pracować cały czas.

Kolejną ważną rzeczą są linie napięcia. W obecnych komputerach najwięcej energii pobiera procesor i karta graficzna - są one zasilane linią 12V. Starsze zasilacze zazwyczaj mają mocną linię 5V z której obecne komputery prawie w ogóle nie korzystają. Dodatkowo producenci, wypisując maksymalną moc zasilacza, dodają moc z linii 5V i 12V - wtedy z zasilacza 250W robi się 450W (przykładowo 250W na linii 12V i 200W na linii 5V). Natomiast producenci markowych zasilaczy zazwyczaj podają moc z linii 12V. Dlatego tani no-name o mocy 500W będzie w praktyce słabszy od markowego zasilacza o mocy 300W.

Nie jestem również zwolennikiem kupowania używanych jednostek. Nigdy nie wiadomo pod jakim obciążeniem pracowały, ile godzin dziennie oraz w jakich warunkach (temperatury). Z gwarancją też bywa różnie.

Jeśli ktoś jest zainteresowany większą ilością informacji wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło 'czarna lista zasilaczy'.

Jaki zasilacz kupić do X sprzętu?

Wszystko zależy głównie od procesora i karty graficznej jakiej używamy. Pamiętajmy, że TDP podawane przez producenta nie oznacza poboru prądu, tylko ilość wydzielanego przez dany podzespół ciepła. Duży wpływ na pobór prądu ma przetaktowywanie. Z reguły do zestawów z jedną kartą graficzną wystarczy bez problemu zasilacz 450-500W. Jeśli jednak będziemy chcieli podkręcać sprzęt, a posiadamy prądożerny procesor i kartę (jak np. FX-8350, którego do gier raczej nie polecam, i HD7990), to nawet 600W może nie wystarczyć.

Sprawdzając pobory mocy w testach, zwracajmy uwagę na to czy dane wartości dotyczą całego zestawu komputerowego, czy tylko danej części.

~Używane i do 100zł

Jak wspomniałem wyżej nie zalecam kupowania używanych zasilaczy. Poniżej 100zł nie znajdziemy żadnego nowego godnego uwagi produktu.

Jeśli jednak mamy stary komputer z, przykładowo, jednordzeniowym procesorem i starą kartą graficzną klasy GF 7600GS/6600GT i nie mamy pieniędzy na markową jednostkę to możecie poszukać używanych, 450 watowych Chiefteców.

~130 zł

PLUSY:
  1. cena
  2. jakość w porównaniu do zasilaczy z tzw. "czarnej listy"
MINUSY:
  1. krótkie kable
  2. brak wtyczki do zasilania kart graficznych PCI-E
  3. zaledwie dwuletnia gwarancja

W tej cenie znajdziemy jeden z najtańszych, markowych zasilaczy - Tacens Radix V 450W. Nie jest świetną jednostką, ale w tej cenie nie znajdziemy dużo lepszych.

Jego jedyną większą wadą jest brak wtyczki 6pin do zasilania kart graficznych - będziemy musieli użyć adaptera 2xMolex-->1xPCI-E (większość producentów kart dołącza taki adapter do zestawu).

Polecane zasilacze do 350 zł (Październik 2013) - ilustracja #1

Jeden z najtańszych, markowych zasilaczy Tacens Radix V 450W

Alternatywy :

  1. Aerocool VP-450
  2. Fortron HEXA 400W

~200 zł

PLUSY:
  1. bardzo dobry stosunek ceny do jakości
  2. dobrej jakości i stosunkowo długie okablowanie
  3. certyfikat sprawności 80+ Bronze
MINUSY:
  1. niewysoka moc
  2. zaledwie dwuletnia gwarancja

W tej cenie mamy znacznie większy wybór, jednak SilentiumPC Deus G1 500W dość wyraźnie przewyższa resztę modeli z tej półki.

SilentiumPC Deus G1 - jedna z najlepszych propozycji do 200zł - Polecane zasilacze do 350 zł (Październik 2013) - wiadomość - 2013-10-29
SilentiumPC Deus G1 - jedna z najlepszych propozycji do 200zł

Alternatywy:

  1. Thermaltake Smart 530W

~260 zł

PLUSY:
  1. dobry stosunek cena/moc/jakość
  2. dobrej jakości i stosunkowo długie okablowanie
  3. w przypadku Deusa M1 i Smarta SE - modularne okablowanie
  4. certyfikaty sprawności 80+ Bronze.
  5. w przypadku OCZ, Seasonic i Thermaltake - trzy lata gwarancji
MINUSY:
  1. OCZ i Seasonic - brak modularnego okablowania
  2. SilentiumPC Deus M1 posiadają tylko dwa lata gwarancji.

W tej cenie ciężko określić jednoznacznego zwyciężcę. Z ciekawszych produktów mamy do wyboru :

  1. Seasonic S12II 620W
  2. Thermaltake Smart SE 630W
  3. OCZ ZS 650W
  4. SilentiumPC Deus M1 650W

Podane modele Thermaltake i SilentiumPC mają jednak przewagę nad OCZ i Seasonic - są modularne, więc możemy do zasilacza podłączyć tylko te kable, które są nam potrzebne. Dzięki czemu mamy mniejszy bałagan w obudowie, a co za tym idzie, zyskujemy lepszą przewiewność.

~350 zł

PLUSY:
  1. dość wysoki stosunek cena/moc/wydajność
  2. pięć lat gwarancji producenta
  3. w pełni modularny
  4. długie okablowanie wysokiej jakości
  5. certyfikat sprawności 80+ Bronze
MINUSY:
  1. ... właściwie brak!

W tej cenie najciekawszym wyborem jest OCZ ZT 750W. Jest to zasilacz modularny z wysokiej jakości okablowaniem i oferuje stosunkowo dużą moc.

Modularny OCZ ZT 750W - świetny wybór za 350zł - Polecane zasilacze do 350 zł (Październik 2013) - wiadomość - 2013-10-29
Modularny OCZ ZT 750W - świetny wybór za 350zł