futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 31 sierpnia 2021, 12:53

autor: Marcin Nic

Nowiutki Ryzen 5 za 9$ prosto z automatu z Colą? Takie rzeczy tylko w Japonii

Popularność automatów jest w Japonii ogromna. Nic więc dziwnego, że na tamtejszym rynku pojawiły się maszyny, w których można wylosować najnowsze procesory AMD Ryzen 5000.

Przy użyciu wspomnianego automatu za równowartość około 35 złotych można w łatwy sposób zaopatrzyć się w jedne z najmocniejszych procesorów na rynku. Oczywiście jak na automat sprzedażowy typu „gacha” przystało, nie zabrakło dość sporego haczyka. Po zakupie użytkownik otrzymuje oryginalne pudełko po procesorze od AMD, gdzie oprócz fabrycznego chłodzenia znajduje się CPU. Niekoniecznie jest to jednak Ryzen – kupiec może znaleźć nawet takie perełki, jak AMD Phenom czy Intel Celeron, które lata świetności mają już dawno za sobą.

Nie ma jednak mowy o żadnym oszustwie, bowiem na pudełkach znajduje się specjalny formularz, który po wypełnieniu należy oddać obsłudze sklepu. Dopiero wtedy otrzyma się szansę na wygranie najnowszego procesora z rodziny AMD Ryzen 5000, która według informacji podanych przez Wccftech wynosi 1 do 30.

Taki obrazek w Japonii nie powinien nikogo dziwić

Popularność procesorów AMD Ryzen w Japonii jest naprawdę duża. Widać to zwłaszcza po konstrukcjach DIY, których przeszło 60% wyposażonych jest w CPU od „Czerwonych”. O ogromnym zainteresowaniu układami od AMD świadczy również fakt, że przy okazji premiery modeli z serii Ryzen 3000 już na kilka dni przed rozpoczęciem sprzedaży fani ustawiali się w kolejkach przed sklepami z elektroniką. Z każdym tygodniem AMD coraz bardziej zyskuje na rynku procesorów, o czym świadczą między innymi wyniki sprzedaży z niemieckiego sklepu Mindfactory. Czy jednak wystarczy to na powstrzymanie Intela, który już niedługo pokaże światu nowe procesory z serii Intel Alder Lake?

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej