Mózg jako kontroler do gier - Valve i Gabe Newell pracują nad technologią
Gabe Newell wyznał w wywiadzie, że zajmuje się kwestią interfejsu neuronowego. Jak twierdzi szef Valve, obsługa urządzeń za pomocą mózgu niczym z Matriksa może wejść w życie wcześniej, niż przypuszczamy. Nie omieszkał też wspomnieć o wpływie tej technologii na branżę gier.

- Gabe Newell w wolnym czasie zajmuje się kwestią interfejsu neuronowego;
- prezes Valve uważa, że ta technologia wejdzie w życie znacznie wcześniej, niż sądzi większość ludzi. W efekcie możemy doczekać się niemalże urzeczywistnienia wizji z Matriksa;
- zdaniem Gabena sterowanie neuronowe znajdzie zastosowanie również w branży gier wideo.
W rozmowie z Ryanem McCaffreyem z serwisu IGN Gabe „Gaben” Newell mówił nie tylko o porażkach (a konkretniej pewnej karcianej wpadce) swojej firmy. Szef Valve wspomniał też o przyszłości, nie ograniczającej się do kolejnych gier bez trójki w tytule. W trakcie wywiadu ujawnił, że obecnie poświęca się pracom nad interfejsem neuronowym, umożliwiającym obsługę urządzeń bezpośrednio za pomocą mózgu. Na razie nie jest to nic zobowiązującego, a jedynie aktywność, której Newell poświęca się, gdy – jak stwierdził – nic innego nie wymaga jego uwagi. Jednakże Gaben poważnie myśli o zastosowaniach tej technologii i uważa, że wizja przyszłości z Matriksa jest o wiele bliższa spełnienia, niż mogłoby się wydawać:
Jesteśmy o wiele bliżej Matriksa, niż wydaje się ludziom. To nie będzie dokładnie Matrix – w końcu to tylko film i pomija wszystkie intrygujące subtelności techniczne i to, jak dziwaczny będzie świat po wejściu w życie interfejsu neuronowego. Jednak, oprócz tego aspektu, będzie to też miało wielki wpływ na to, jakie doświadczenia będziemy mogli tworzyć dla ludzi

Gaben zdaje sobie sprawę, że wdrożenie sterowania neuronowego nie obejdzie się bez problemów i żmudnej nauki poprzez praktykę, jak zawsze w przypadku zupełnie nowych technologii. Co jednak najważniejsze – choć nie zaskakujące – szef Valve dostrzega tu potencjał dla rynku gier i nie tylko. Jego zdaniem każdy, kto jest powiązany z dowolną gałęzią rynku rozrywki, prędzej czy później będzie musiał zastanowić się nad tą kwestią. Niewykluczone, że Newell myśli już o zastosowaniu interfejsu neuronowego w serii Half-Life, skoro w tym samym wywiadzie stwierdził, że produkcje z cyklu to dla niego pretekst do mierzenia się z wyzwaniami w projektowaniu gier. Kto wie, może właśnie na tę technologię czeka z zapowiedzią Half-Life 3? W końcu Elon Musk twierdził, że pierwsze prototypy interfejsu neuronowego firmy Neuralink mogą zostać przetestowane już w tym roku.
Więcej:ROG Xbox Ally i ROG Xbox Ally X vs. Steam Deck. Jak wypada handheld Microsoftu na tle sprzętu Valve
Komentarze czytelników
zanonimizowany146624 Legend
W końcu firma, która zna się na grach i porzuca płaskie kiszki 2D, a bierze się za nowe technologie.
JanoFMS Legionista
W wolnym czasie to Gabe powinien na spacer pójść albo na siłkę poćwiczyć. To tak apropo jego zdjęcia.
May_3 Chorąży

Zamysł podobny - ja bardziej prowadziłbym badania nad telepatią. ;P
Mówienie jest mało obrazowe, zbyt wolne, nie efektywne. ;D
TheCerbis Senator

Co do wyglądu Gabena: on prawie* od zawsze miał problemy z nadwagą i tendencję wzrostową, że tak się wyrażę, więc to wcale nie musi być tak proste, jak niektórzy tu zaznaczają (spacer, siłownia czy praca nad sobą). Mimo to, jego obecna aparycja a la Santa Claus jest całkiem fajna. :D
*patrz załącznik - zdjęcie ze szkoły średniej
HETRIX22 Legend

Mój kolega normalnie ma kontroler neuronowy do grania w gry od chyba 10 lat. Pokazywał mi i generalnie prawie to nie działa :D. Grał w ponga i gta 4 w ponga jeszcze ledwo ledwo dawał radę grać ale gta 4 niegrywalne. Jeśli ktoś myśli że to nowość to się myli. To ma co najmniej 10 lat