futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 18 marca 2021, 13:35

AMD nie ograniczy kopania kryptowalut na Radeonach

Nish Neelalojanan z AMD potwierdził, że Radeony nie będą miały ograniczeń spowalniających wydobycie Ethereum. Menadżer produkcji „czerwonych” uważa, że sama architektura nowych kart czyni z nich kiepską propozycję dla wirtualnych kopaczy kryptowalut.

Sytuacja na rynku podzespołów komputerowych jest – mówiąc oględnie – ciekawa, choć z niewłaściwych powodów. Dość wspomnieć, że wszelki entuzjazm towarzyszący premierze kolejnej serii kart graficznych tonie w obliczu fatalnej dostępności nowych Radeonów i GeForce’ów. Nvidia zdecydowała się uderzyć w jedną z przyczyn tych problemów, ograniczając potencjał swoich układów do kopania Ethereum (ETH). Takie rozwiązanie odrzuca AMD, o czym poinformował menadżer produkcji Nish Neelalojanan w wypowiedzi dla serwisu PC Gamer.

Czy to oznacza przyzwolenie na wykorzystanie Radeonów przez kopaczy kryptowaluty? Zdaniem Neelalojanana, nie. Jak tłumaczy, architektura RDNA 2 została opracowana „od podstaw” z myślą o grach wideo i wykorzystaniu technologii Infinity Cache, w związku z czym starannie dobrano mniejszą szerokość magistrali. W efekcie już na poziomie architektury nowe karty AMD mają ograniczoną wydajność przy kopaniu wirtualnych monet, jako że „górnicy” potrzebują do tego jak największej przepustowości.

AMD nie ograniczy kopania kryptowalut na Radeonach - ilustracja #1
Nowe karty AMD i Nvidii szybko znikają ze sklepów, i to nie za sprawą graczy.

Przynajmniej tak twierdzi Nish Neelalojanan. Testy serwisów sprzętowych (m.in. Tom’s Hardware) sugerują, że Radeony wcale nie wypadają dużo gorzej w kopaniu niż GeForce’y bez sterownikowej blokady. Owszem, w normalnych warunkach ta zauważalnie niższa efektywność zapewne zniechęciłaby górników do zakupu. Jednakże słaba dostępność kart graficznych sprawia, że nawet „gorsze” GPU stanowią łakomy kąsek dla kopaczy. Należy też zauważyć, że zabezpieczenie Nvidii szybko okazało się zawodne (co paradoksalnie zawdzięczamy samemu producentowi).

Tak czy owak, Nish Neelalojanan zapewnił, że dla AMD to gracze pozostają głównym rynkiem, nie kopacze kryptowaluty. My możemy tylko mieć nadzieję, że zarówno „czerwonym”, jak i „zielonym” uda się uporać z problemami z produkcją. Niestety, ostatnie doniesienia sugerują, że nie stanie się to w najbliższym czasie.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej