Data wydania: 22 marca 2012
Utrzymana w klimacie thrillera psychologicznego przygodówka point-and-click autorstwa hiszpańskiego Pendulo Studios, znanego wcześniej głównie za sprawą cyklu Runaway. Akcja Yesterday osadzona została na terenie Nowego Jorku i osnuta wokół serii tajemniczych zabójstw, dokonywanych na bezdomnych. Cechą charakterystyczną wszystkich zbrodni jest zaś charakterystyczna blizna w kształcie litery Y.
GRYOnline
Gracze
Steam
Yesterday to utrzymana w klimacie thrillera psychologicznego przygodówka, autorstwa hiszpańskiego Pendulo Studios. Zespół ten jest dobrze znany miłośnikom gatunku dzięki takim tytułom jak Hollywood Monsters, The Next Big Thing oraz cyklowi Runaway.
Akcja gry toczy się w Nowym Jorku, a cała opowieść zaczyna się od serii brutalnych zabójstw, dokonanych na bezdomnych. Drugi wątek dotyczy tajemniczych blizn w kształcie litery Y, pojawiających się na dłoniach ludzi, których na pierwszy rzut oka nic ze sobą nie łączy. Gracze wcielają się w cierpiącego na amnezję Johna Yesterdaya. Przez większą część gry próbujemy pomóc mu odkryć własną tożsamość, a także dowiedzieć się, jakie intencje przyświecają osobom z jego otoczenia.
Yesterday jest tradycyjną przygodówką, więc zabawa polega głównie na zwiedzaniu lokacji, prowadzeniu rozmów, gromadzeniu przedmiotów i rozwiązywaniu zagadek. Nowicjuszom przejście gry ułatwia system podpowiedzi.
Tym razem deweloperzy porzucili humorystyczny styl swoich poprzednich produkcji i zamiast tego zaoferowali nam mroczny thriller. Mimo to całość utrzymana jest w kreskówkowym stylu, choć jednocześnie jest on zdecydowanie poważniejszy niż ten obecny w trylogii Runaway czy The Next Big Thing.
Autor opisu gry: Adrian Werner
Platformy:
PC Windows 22 marca 2012
Android 3 grudnia 2012
Apple iOS 20 czerwca 2012
Producent: Pendulo Studios
Gry podobne:
Recenzja GRYOnline
Satanistyczna sekta, alchemiczne praktyki, mroczny klimat, amnezja, przemoc, tortury, pentagramy i krzyże – to naprawdę gra Pendulo Studios? Przekonaj się w recenzji ich najnowszego dzieła: Yesterday.
Aktualizacja: 13 kwietnia 2012
Poradnik do gry Yesterday zawiera szczegółowe wskazówki przydatne podczas rozgrywki w tą emocjonującą i wciągającą przygodówkę. Podporządkowany jest wyzwaniom, przed jakimi w trakcie zabawy stają bohaterowie.
Firma Focus Home Interactive oświadczyła, że Yesterday – klasyczna przygodówka ze studia Pendulo – ukaże się 22 marca 2012 roku. Gra zawierać będzie trzech grywalnych bohaterów, intrygującą, tajemniczą fabułę oraz mroczną atmosferę.
gry
Michał Kowalski
15 marca 2012
Na tegorocznym gamescomie znane z The Next Big Thing oraz cyklu Runaway studio Pendulo ujawniło swoją najnowszą produkcję, którą okazała się mroczna przygodówka Y: The Case of John Yesterday. Mamy dla was pierwsze informacje na temat tego projektu.
gry
Adrian Werner
22 sierpnia 2011
Wymagania sprzętowe gry Yesterday:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Core 2 Duo 2 GHz, 1 GB RAM (2 GB RAM - Vista/7), karta grafiki 256 MB (GeForce 6800 lub lepsza), 8 GB HDD, Windows XP/Vista/7.
Średnie Oceny:
Średnia z 3 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 129 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 765 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Katarzyna Michałowska
Recenzent GRYOnline.pl
2012.03.27
Satanistyczna sekta, alchemiczne praktyki, mroczny klimat, amnezja, przemoc, tortury, pentagramy i krzyże – to naprawdę gra Pendulo Studios? Przekonaj się w recenzji ich najnowszego dzieła: Yesterday.
T20
Ekspert
2022.05.25
Cieniutka gra z nudnawą fabułą.Początek niby obiecuje jakieś kryminalne sprawy, a tutaj zaraz cuda nie dziwy i pokraczny romans w tle.Postacie są nudne, ten główny zły wywołuje raczej uśmiech politowania no i jeszcze dobijają dziwaczne zagadki, które często mają mało wspólnego z logiką.Wizualnie gierka prezentuje się całkiem przyzwoicie więc to na plus, ale ogólny odbiór to taki mocny przeciętniak na 5 godzin.
Orzech
Ekspert
2020.01.10
Krótka przygodówka z ciekawą, komiksową grafiką wykorzystująca patent nieśmiertelności rodem z Tormenta, która odkrywa karty odnośnie antagonistów już na samym początku rozgrywki czyniąc intrygę przewidywalną do bólu. Do tego fatalne drewniane postacie, kiepsko zrealizowane cutscenki oraz wątki totalnie od czapy: ten miłosny - absurdalny, pozbawiony sensu z racji braku miejsca by się rozwinąć(biorąc pod uwagę długość gry), natomiast wątku ze szkoleniem sztuk walki w jakże mistycznym, ukrytym gdzieś wysoko w górach klasztorze nawet szkoda komentować, choć fakt, z dezorientacji idzie się uśmiechnąć.
Maxley Konsul
Yesterday jest grą zaskakująco mroczną i niestety zaskakująco krótką. Jednakże z recenzji wynika, że jest to standard u studia Pendulo, więc nie wiem czy uznawać to za szczególny minus, bo te 4 godziny potrzebne mi na ukończenie gry, to były dobre 4 godziny.
Gra ma komiksowy styl. Nie tylko widać to po grafice, ale również po dymkach, okienkach i przypisach do owych okienek. Wygląda to dobrze, choć same animacje są sztywne. Postacie w trakcie dialogów ruszają twarzami w minimalny sposób, a resztę ciała maja zamrożoną. Właściwie jeżeli nie oglądamy przerywnika filmowego, to lepiej nie zwracać uwagi na ruchy postaci.
Fabuła jest oryginalna, mroczna i powinna dostać +18. Niestety dla niektórych styl graficzny może nieco załagodzić mrok, ale to już ich problem, że uważają iż nie można przedstawić mrocznej historii w stylistyce, które nie idzie w naturalizm.
spoiler start
Gra ma 3 zakończenia. I niestety żeby je wszystkie zobaczyć będzie trzeba wczytać grę. A wczytać można tylko dany rozdział. A w rozdziale pełno elementów, których nie można pominąć. Na szczęście nie jest tak na wybraniu zakończenia i nie ma również trofeów, więc wczytywać gry raczej nie ma sensu więcej niż 2 razy.
spoiler stop
Muzyka jest przyjemna dla ucha i dobrze współgra z wydarzeniami na ekranie. Dobre muzyczne rzemiosło.
Dubbing niestety jest na nierównym poziomie. Nie każdy bohater brzmi dobrze, niektórzy brzmią świetnie, a niektórzy grają nierówno. Na szczęście w większości dubbing jest świetny.
Jako że jest to przygodówka point and click, nie mogło zabraknąć klikania po różnych obiektach w nadziei, że coś da się zrobić lub zabrać. Zagadki opierają się na interakcji odpowiednich przedmiotów z odpowiednimi rzeczami w lokacji. Na szczęście można jednym kliknięciem zobaczyć co jest interaktywne. Niestety to jedno kliknięcie nie zawsze wystarczy. System wskazywania co można kliknąć jest ciut toporny, bo nie możemy nim spamować, a on wskazuje obiekty białymi, migającymi kropkami i tylko przez chwilę. Naprawdę mogli zrobić to wygodniej.
Bohaterowie nie zawodzą. Ale nie będę o nich pisać, bo uważam, że warto samemu ich poznać. Jak ich nie polubisz to będziesz musiał wytrzymać z nimi tylko 4h. Jak polubisz to albo zagrasz w sequel, albo klikniesz nowa gra.
Gra ma 2 przydatne funkcję. Postać się teleportuje oraz można naładować ikonę podpowiedzi. Zagadki nie są trudne, ale ta opcja powinna uchronić gracza przed błądzeniem tudzież odpaleniem przeglądarki celem zajrzenia do poradnika. Napisałem "powinna", bo niekiedy podpowiedzi są enigmatyczne.
W tej grze jest humor. I bywa on naprawdę świetny. Ta gra to nie tylko mrok i Pegi18. Ale tego również nie będę zdradzać. W końcu każdy z nas ma inne poczucie humoru, ale jestem pewien, że raczej mało kto przejdzie obok tego obojętnie.
Reasumując:Ta gra idealnie nadaje się na mroczny thriller. Właściwie to jest mroczny thriller, który świetnie się poznawało.
I jeżeli grałeś niechybnie najpierw w Origins, to uspokajam, że tamta gra nie zdradza historii poprzedniczki, na tyle aby rezygnować z ogrania tej gry. Bo to naprawdę świetna historia w wydaniu klasycznej przygodówki point and click.
Orzech Centurion
Krótka przygodówka z ciekawą, komiksową grafiką wykorzystująca patent nieśmiertelności rodem z Tormenta, która odkrywa karty odnośnie antagonistów już na samym początku rozgrywki czyniąc intrygę przewidywalną do bólu. Do tego fatalne drewniane postacie, kiepsko zrealizowane cutscenki oraz wątki totalnie od czapy: ten miłosny - absurdalny, pozbawiony sensu z racji braku miejsca by się rozwinąć(biorąc pod uwagę długość gry), natomiast wątku ze szkoleniem sztuk walki w jakże mistycznym, ukrytym gdzieś wysoko w górach klasztorze nawet szkoda komentować, choć fakt, z dezorientacji idzie się uśmiechnąć.
T20 Pretorianin
Cieniutka gra z nudnawą fabułą.
Początek niby obiecuje jakieś kryminalne sprawy, a tutaj zaraz cuda nie dziwy i pokraczny romans w tle.
Postacie są nudne, ten główny zły wywołuje raczej uśmiech politowania no i jeszcze dobijają dziwaczne zagadki, które często mają mało wspólnego z logiką.
Wizualnie gierka prezentuje się całkiem przyzwoicie więc to na plus, ale ogólny odbiór to taki mocny przeciętniak na 5 godzin.
remag Konsul
Niezła, niezła (głównie pod względem oprawy graficznej i muzycznej). Trochę niezrozumiała fabuła.