
Data wydania: 22 września 2016
Epizodyczna gra eksploracyjno-przygodowa, stworzona przez niezależne studio ComonGames. Akcja rozgrywa się w postapokaliptycznym świecie, w którym ludzkość, w wyniku trwających przez długie lata wojen, całkowicie wyginęła. Ziemia jest domem dla prostych form życia, a także obdarzonych sztuczną inteligencją robotów.
GRYOnline
Gracze
Steam
The Uncertain na PC, iOS i AND jest dziełem niezależnego studia ComonGames. Twórcy mają na swoim koncie wiele mniejszych produkcji, a omawiany tytuł stanowi najambitniejszy z ich dotychczasowych projektów. Mamy bowiem do czynienia z połączeniem gry eksploracyjnej i przygodówki, w którym akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby.
W wyniku trwających przez długie lata wojen ludzkość całkowicie wyginęła. Ziemia ponownie została opanowana przez roślinność i inne, proste formy życia, którym towarzyszą napędzane sztuczną inteligencją roboty. Jednostka, w którą wciela się gracz, to RT-217NP. Bohater stara się zrozumieć ludzką naturę oraz przyczynę zagłady całej cywilizacji. Fabuła przekazywana jest zarówno poprzez rozmowy z napotkanymi androidami, jak i za pośrednictwem znajdowanych po drodze notatek. Nasze działania nie pozostają bez wpływu na relacje protagonisty z postaciami niezależnymi, a opowiedziana w grze historia może zakończyć się na kilka sposobów.
The Uncertain na PC, iOS i AND dystrybuowane jest w formie epizodów — w każdym z nich gracz przejmuje kontrolę nad inną maszyną. Pierwszy, zatytułowany The Last Quiet Day, pozwala wcielić się w robota inżynieryjnego, z kolei nowi bohaterowie pojawiają się w kolejnych odcinkach.
Trzon rozgrywki w The Uncertain stanowi eksploracja otoczenia. Na środowisko gry składają się nie tylko plenery, takie jak choćby nietknięte przez człowieka lasy, lecz także rozmaite zabudowania, stanowiące pamiątkę po dawnej cywilizacji. To właśnie w takich miejscach główny bohater odnajduje przydatne przedmioty, z których następnie może zrobić użytek. Wykorzystywanie dostępnych zasobów pozwala na rozwiązywanie zagadek środowiskowych, które często zmuszają gracza do niekonwencjonalnego myślenia.
The Uncertain na PC, iOS i AND działa w oparciu o technologię Unity, dzięki czemu oprawa graficzna może się podobać. Roślinność została wykonana z dbałością o detale, podobnie jak pozostałe elementy otoczenia lub modele postaci. Całości dopełnia nastrojowa, ambientowa muzyka elektroniczna.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
Nintendo Switch 3 marca 2022Angielskie napisy i dialogi
PlayStation 4 3 marca 2022Polskie napisy
PC Windows 22 września 2016Polskie napisy
Apple iOS 7 grudnia 2017Angielskie napisy i dialogi
Android 23 września 2016Angielskie napisy i dialogi
Producent: ComonGames
Wydawca: Postmeta Games
Ograniczenia wiekowe: brak ograniczeń
Gry podobne:
Wymagania sprzętowe gry The Uncertain: Last Quiet Day:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i3 2.3 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce 680 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 7/8/10.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5 2.6 GHz/AMD Phenom II X6 2.7 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce 960 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 7/8/10.
Android
Wymaga:
Nvidia Shield Tablet / Shield Portable
Średnie Oceny:
Średnia z 3 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 66 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 43 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Michal_Skowron
Ekspert
2023.05.18
Grę kupiłem w pakiecie z drugą częścią, do zakupu skłoniły mnie screeny a na grę wpadłem przypadkowo przeglądając steama. Grę zaliczyłem, nie wiem ile to trwało ale chyba kilka godzin bo zaliczyłem w jeden wieczór. No i muszę napisać , że gierka jest całkiem spoko, wciągnęła mnie historia ale zakończenie odsyła od razu do części 2. Graficznie widać że to już gra czasowa ale bawiłem się spoko także w dwójkę zagram z taką samą ciekawością bo wiem czego się spodziewać. Szkoda tylko bo podobno ma wyjść jeszcze jakaś część i obawiam się, że po zaliczeniu gierki dalej nie będzie zakończenia przygody i nie wiadomo czy kiedyś do tego dojdzie bo niema nawet w zapowiedziach! Poczekamy, zobaczymy.
pieterkov
Ekspert
2016.09.25
Dość ciekawa gra stworzona przez Rosjan która jest kolejnym klonem gier od Telltale - jednak przewyższa pod pewnymi względami oryginał.O ile interfejs skopiowano praktycznie 1:1 (na każdym przedmiocie mamy jak w telltale do wyboru kontekstowe interakcje typu spójrz, użyj, użyj z przedmiotem, porozmawiaj itd.) o tyle rozgrywka różni się. W telltale mamy cały czas akcję i dialogi. Tutaj przez większość czasu towarzyszy nam cisza, chociaż dialogi też są. Jednak przez większość czasu swobodnie zwiedzamy lokacje i rozwiązujemy w nich zagadki. Są tutaj zarówno zagadki podobne do telltale czyli znajdź przedmiot jak i zagadki logiczne czyli połącz obwody, przestaw przełączniki, znajdź hasło do szafki w okolicznych pomieszczeniach itd.Gra puszcza oczko do innych gier, w tym telltale - 1 zadanie w grze to... znalezienie baterii do radia i uruchomienie go. Robimy to dokładnie tak samo jak w the walking dead, czyli znajdujemy 2 grube baterie, podchodzimy do radia, obracamy je tyłem i wsadzamy baterie. Już tutaj pojawia się jednak pierwsza różnica bowiem musimy sami znaleźć odpowiednią częstotliwość radiową. Znalazłem też plakat z łomem (po spojrzeniu na który bohater wypowiadał charakterystyczną kwestię z half life 2) jak i zestaw praxis (który bohater opisuje "ludzie używali ich do ulepszania wszczepów" czy coś w tym stylu).Niestety sam gameplay jest dość toporny przez niewygodne sterowanie. Na padzie wygodne jest poruszanie i interakcje z przedmiotami (wciskamy x, y, a lub b), niestety są problemy z trafieniem w małe przyciski podczas zagadek i interakcji z komputerami. Z kolei na klawiaturze poruszanie się jest okropne bo po każdej zmianie kąta kamery/pomieszczenia zachowany zostaje kierunek ruchu, więc to co wcześniej było ruchem w bok, teraz jest ruchem do przodu i trzeba się całkowicie zatrzymać, żeby "zresetować" obłożenie klawiszy na adekwatne do kąta patrzenia, poza tym wchodzenie w interakcje z przedmiotami jest niewygodne bo czasem kursor zamiast wybrać 1 z 4 ikon przy przedmiocie nie reaguje a koło interakcji zamyka się i musimy je kilka razy otwierać od nowa żeby trafić w ikonę - typowy problem telltale.Fabuła - interesująca, trochę blade runner, trochę opowieść detyktywistyczna, trochę post-apo. Jest dobrze, niestety miałem momenty zwątpienia podczas których chciałem przestać grać bo zagadki okazywały się zbyt nieintuicyjne, nie wiedziałem co mam zrobić i gdzie szukać rozwiązania. Na szczęście w niektórych sytuacjach gra nam pomaga np. stopniowo podpowiadając kod do szafy.Największa wada gry to backtracking powiązany też z brakiem możliwości zrobienia czegoś "na zapas". Przykłady mam dwa, ale konkretne:a) podjeżdżamy pod blok mieszkalny. W uliczce leży cegła i blok betonowy. Nie możemy z nimi wejść w interakcję. Wchodzimy do budynku. W rogu jest rura, z którą nie możemy wejść w interakcję. Wchodzimy na piętro. Widzimy zamknięte, zapieczętowane drzwi, wyskakuje komunikat o znalezieniu innej drogi. Wychodzimy przed blok, widzimy drabinę. Jednak nie możemy jej sięgnąć. ZNOWU wchodzimy do budynku. Możemy wejść w interakcję z rurą (wyrwać ją ze ściany), jednak nie mamy siły, potrzebujemy odpowiedniego narzędzia/czegoś ciężkiego. ZNOWU wychodzimy przed blok, podnosimy cegłę, ZNOWU wchodzimy do bloku, rozwalamy rurę i dopiero wtedy ZNOWU wychodzimy przed budynek, stajemy na betonowym bloku (który możemy przesunąć dopiero po próbie interakcji z drabiną) i ściągamy drabinę na dół odblokowując sobie dalszą drogęb) trafiamy do laboratorium z wieloma korytarzami. Znajdujemy komputery odpowiedzialne za sterowanie wentylacją i ochroną - jednak ochrona zablokowana, a wentylacja bez powodu wywala błąd podczas startu. Idziemy dalej, trafiamy do korytarza strzeżonego przez wieżyczki. Obok pudeł przemykamy do wnęki w której znajdujemy starego robota strażniczego. Bohater stwierdza, że mógłby on nam pomóc przejść przez korytarz. Niestety bot z jakiegoś powodu nie działa, pół godziny szukam wajhy w pobliżu lub komputera odpalającego bota w okolicznych korytarzach. Nie znajduję nic. Dopiero walkthrough na internecie pokazuje mi, że w laboratorium był jeszcze jeden korytarz którego kompletnie nie uwzględniała i nie sugerowała jego obecności kamera (trzeba było zacząć iść w kierunku kamery, a nie odwrotnym do niej). Na końcu tego korytarza znajduję klucz do szafki, w której znajduje się brakująca część do bota. Problem w tym, że... gra mi nie powiedziała, że ten bot potrzebuje jakiejś części! Myślałem, że trzeba go po prostu gdzieś włączyć. Co jeszcze zabawniejsze bohater rzuca po znalezieniu klucza komentarz "to część do bota, o którym mówiła notatka, ale nie widziałem go nigdzie w okolicy". Hmmmm, wcale nie próbował go uruchomić 5 minut wcześniej...Kij tam, idę dalej. Trafiam do pomieszczenia, gadam z komputerem, dostaję zadanie wyłączenia ochrony i włączenia wentylacji. No shit sherlock, przecież po drodze mijałem terminale za to odpowiedzialne! Myślę sobie "pewnie trzeba będzie coś zrobić żeby je odpalić". Gdzie tam - wystarczy podejść, odpalić i ochrona się wyłącza i wentylacja startuje bez słowa, mimo, że wcześniej wywalała dziwny błąd rozruchu sugerując uszkodzenie łopatek lub silnika. Tak więc niestety wszystko musimy robić wg kolejności gry. Jeżeli coś przypadkiem znajdziemy wcześniej niż to pomyśleli producenci to i tak nic z tym nie zrobimy.Przy okazji wyszła kolejna wada gry - zła (momentami) praca kamery. Miałem 2 sytuacje kiedy musiałem zacząć iść w stronę kamery by odkryć kolejny fragment poziomu, który był kluczowy dla pchnięcia fabuły do przodu. Nie powinno się tak robić, bo gracz z góry zakłada, że kamera umiejscowiona jest tak, że nie można do niej podejść (chroni ją niewidzialna ściana). Tutaj jednak podejście do kamery przełącza po prostu na inną...Co ciekawe w grze znalazły się też krótkie fragmenty zręcznościowe polegające na prowadzeniu pojazdu. Wg mnie były zbędne i denerwujące (gdy musimy uciekać przed goniącą nas i strzelającą sondą strażniczą mając kamerę skierowaną do tyłu i próbując nie przywalić w drzewa lub słupy które mijamy), ale warto wspomnieć, bo to zawsze jakaś odmiana od dreptania po lokacjach.Plusem gry jest także grafika. Na dzisiejsze standardy to raczej 3/5, ale i tak lepsze to niż rozpikselowane tekstury stylizowane na komiks z gier telltale. Dobrą robotę robią flary, neony i tym podobne elementy dające światło, ładnie to wygląda i nadaje klimat.Ogólnie grę oceniłbym podobnie do The Descendant - ciekawa fabuła + toporny gameplay. Jednak the descendant był dużo bardziej intuicyjny i mniej tam było zagadek, nie zdarzyło mi się też utknąć (w przeciwieństwie to The Uncertain), był jednak dużo krótszy.1 epizod the uncertain ukończyłem w jakieś 3 godziny. Normalnie zajmuje ze 2 ale wielokrotnie utykałem na prostych z pozoru zagadkach.Polecam grę miłośnikom klimatów post-apo i sci-fi. Jest klimatycznie i dość intrygująco, jestem ciekaw jak potoczy się dalej fabuła.Jednak jeżeli chcecie po prostu zagrać w jakąkolwiek przygodówkę podobną do telltale - nie polecam. Jeżeli nie wciągnie was fabuła i klimat, szybko odbijecie się od toporności gry.
MadtPL
Ekspert
2020.11.05