Data wydania: 11 kwietnia 2017
Pełna czarnego humoru gra przygodowa, powstała we współpracy firmy Tequila Works oraz Cavalier Game Studio. Akcja The Sexy Brutale toczy się wewnątrz starej angielskiej rezydencji, przekształconej w kasyno przez tajemniczego Markiza. Pewnego dnia wszyscy goście zostają zamordowani przez pracowników przybytku.
Gracze
Steam
The Sexy Brutale to wydana na platformę PC, PS4 itd. pełna czarnego humoru gra przygodowa. Produkcję opracowały wspólnymi siłami zespoły Tequila Works (Rime i Deadlight) oraz Cavalier Game Studio.
Akcja toczy się wewnątrz tytułowego The Sexy Brutale, czyli starej angielskiej rezydencji, która została przekształcona w dziwaczne kasyno przez tajemniczego mężczyznę znanego jako Markiz. My wcielamy się w starego księdza imieniem Lafcadio Boone.
W trakcie jednego tylko dnia wszyscy inni goście zostają zamordowani przez pracowników kasyna. My otrzymujemy jednak szansę na ich ocalenie, gdyż – niczym w Dniu świstaka – wpadamy w pętle czasową, gdzie feralna doba odtwarzana jest bez końca.
W wydanym na platformę PC, PS4 itd. The Sexy Brutale gracz musi najpierw poznać okoliczności każdego morderstwa – najczęściej wielokrotnie obserwując, jak do niego dochodzi. Tę wiedzę wykorzystuje następnie do opracowania sposobu na powstrzymanie tragedii. Przy okazji odkrywa także ponurą historię rezydencji i dowiaduje się, jakie motywy stoją za dążeniem do zabicia wszystkich gości. W sumie na ocalenie czeka dziewięć osób; każda z nich jest wybitnie ekscentryczna, a autorzy zadbali, aby równie pomysłowe były metody na pozbawienie ich życia. W nagrodę za udaremnienie morderstw nasza postać dostaje nowe moce specjalne, które ułatwiają poradzenie sobie z kolejnymi wyzwaniami.
Zabawa w The Sexy Brutale wymaga przede wszystkim eksploracji i rozwiązywania zagadek. Istotna jest także umiejętność pozostawania niezauważonym, gdyż zarówno goście, jak i ich oprawcy nie mogą wiedzieć, że jesteśmy w pobliżu. Rezydencja podzielona została na wiele sekcji, a każda oferuje inne łamigłówki, postacie i scenariusze. Rozgrywka jest tutaj bardziej dynamiczna niż w typowych przygodówkach, gdyż systemy sztucznej inteligencji symulują życie gości i służby, jak również ich reakcje na wszystkie wydarzenia.
Autor opisu gry: Adrian Werner
Platformy:
PlayStation 4 11 kwietnia 2017
Xbox One 11 kwietnia 2017
PC Windows 11 kwietnia 2017
Nintendo Switch 7 grudnia 2017
Producent: Cavalier Game Studio
Wydawca: Tequila Works
Gry podobne:
Założona przez byłych pracowników studia Lionhead firma Cavalier Game Studios połączyła siły ze znanym z Deadlight i Rime zespołem Tequila Works. Ich wspólnym projektem jest przygodówka The Sexy Brutale, w której będziemy wykorzystywali pętlę czasową w stylu Dnia świstaka, aby znaleźć sposób na zapobieżenie serii morderstw.
gry
Adrian Werner
16 sierpnia 2016
Wymagania sprzętowe gry The Sexy Brutale:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i5 3.10 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 lub lepsza, 3 GB HDD, Windows 7 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 234 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 2705 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
ArtystaPisarz
Ekspert
2022.05.04
Tytuł zdecydowanie warty polecenia! Uwielbiam oryginalne gry, a tej pomysłu na siebie nie brakuje, a na dodatek ślicznie wygląda (te pełne szczegółów wnętrza!) i ma ścieżkę muzyczną, przy której aż chce się nieraz zakręcić obcasem. No i fabuła też jest niezgorzej napisana. Rzeczywistość gry jest może dość kreskówkowa, a po części też i groteskowa, ale hej - kto by nie chciał wcielić się w rolę detektywa rozgryzającego kolejne tajemnicze morderstwa w ociekającej luksusem rezydencji bogatego jak sam Midas Markiza? Każde z morderstw które musimy tu rozwikłać ma swój unikalny posmak, do czego w dużej mierze przyczyniają się zabawne i w sumie całkiem wciągające historie poszczególnych gości. Rozgrywka też wciąga, nawet jeśli nie stanowi zbyt dużego wyzwania. Początkowo motyw pętli czasowej przypominał mi o swobodzie eksploracji, jakiej zaznałem w "Outer Wilds", ale to nie ten rodzaj przygodówki. Przeciwnie, gra jest liniowa i ciągnie nas jak po sznurku od jednej nietrudnej zagadki do drugiej. Owszem, wykorzystują one całkiem kreatywnie motyw upływającego czasu, niemniej to raczej zbiór luźno ze sobą powiązanych historii niż puzzle składające się na jeden większy obraz. Oczywiście poza finałem, który zresztą jednych zachwyci, a drugich zupełnie odrzuci. Mi się podobał, choć nie mogłem pozbyć się wrażenia, w jego wyniku świat przedstawiony jako całość traci na znaczeniu. No ale nie można mieć wszystkiego, a że na pocieszenie dostałem całkiem sporo zagadek opcjonalnych, które jeszcze rozwijały w elegancki sposób lore gry, to wcale nie narzekam. Tytułową rezydencję-kasyno "Sexy Brutale" wpisuję od tej pory na listę tych miejsc ze światów gier wideo, które szczególnie zapadną mi w pamięć.
Kujawaa Junior
Gra kozak, przynajmniej tak się zapowiada. Wie ktoś może gdzie można kupić w PL wersję w preorderze? :)
CheshireDog Generał
Gra nie jest wybitnie trudna ani odkrywcza, ale za klimat plus cudowną, dla mnie, ścieżkę dźwiękową warto zagrać!
ArtystaPisarz Centurion
Tytuł zdecydowanie warty polecenia! Uwielbiam oryginalne gry, a tej pomysłu na siebie nie brakuje, a na dodatek ślicznie wygląda (te pełne szczegółów wnętrza!) i ma ścieżkę muzyczną, przy której aż chce się nieraz zakręcić obcasem. No i fabuła też jest niezgorzej napisana. Rzeczywistość gry jest może dość kreskówkowa, a po części też i groteskowa, ale hej - kto by nie chciał wcielić się w rolę detektywa rozgryzającego kolejne tajemnicze morderstwa w ociekającej luksusem rezydencji bogatego jak sam Midas Markiza? Każde z morderstw które musimy tu rozwikłać ma swój unikalny posmak, do czego w dużej mierze przyczyniają się zabawne i w sumie całkiem wciągające historie poszczególnych gości. Rozgrywka też wciąga, nawet jeśli nie stanowi zbyt dużego wyzwania. Początkowo motyw pętli czasowej przypominał mi o swobodzie eksploracji, jakiej zaznałem w "Outer Wilds", ale to nie ten rodzaj przygodówki. Przeciwnie, gra jest liniowa i ciągnie nas jak po sznurku od jednej nietrudnej zagadki do drugiej. Owszem, wykorzystują one całkiem kreatywnie motyw upływającego czasu, niemniej to raczej zbiór luźno ze sobą powiązanych historii niż puzzle składające się na jeden większy obraz. Oczywiście poza finałem, który zresztą jednych zachwyci, a drugich zupełnie odrzuci. Mi się podobał, choć nie mogłem pozbyć się wrażenia, w jego wyniku świat przedstawiony jako całość traci na znaczeniu. No ale nie można mieć wszystkiego, a że na pocieszenie dostałem całkiem sporo zagadek opcjonalnych, które jeszcze rozwijały w elegancki sposób lore gry, to wcale nie narzekam. Tytułową rezydencję-kasyno "Sexy Brutale" wpisuję od tej pory na listę tych miejsc ze światów gier wideo, które szczególnie zapadną mi w pamięć.