Screenbound

Mechanika

W Screenbound akcję oglądamy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Podczas rozgrywki przed naszymi oczami nieustannie znajduje się Qboy, który prezentuje nam dwuwymiarową wersję najbliższego otoczenia, niczym w klasycznej, sidescrollowej platformówce.

Jako że nasze poczynania w obu światach wzajemnie na siebie wpływają, poszczególnym wyzwaniom musimy stawiać czoła niejako w dwóch miejscach jednocześnie, obserwując otoczenie oczami bohatera oraz spoglądając na ekran konsolki. W ten sposób skaczemy po platformach, a także unikamy pułapek i innych niebezpieczeństw.

Warto przy tym pamiętać, że nasza postać na ekranie Qboya może poruszać się jedynie do przodu lub do tyłu, a zatem chodząc na boki w trójwymiarowym świecie, nie przemieścimy się w dwóch wymiarach. Ponadto podczas gdy łupy czekają na zdobycie jedynie w trójwymiarowych lokacjach, przeciwnicy, którym musimy skakać na głowy niczym Mario, czyhają na nas wyłącznie w dwuwymiarowym środowisku.

W produkcji zaimplementowano edytor poziomów, w którym tworzymy dwuwymiarowe plansze, a na ich podstawie gra generuje trójwymiarowe „odbicia”.

Kwestie techniczne

Podczas gdy trójwymiarowy świat gry Screenbound utrzymano w bajkowej stylistyce, obraz na ekranie Qboya wygląda niczym w klasycznej platformówce z epoki ośmiu bitów.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek