
Data wydania: 1 stycznia 1991
Korporacja OCP pragnie zburzyć zamieszkaną przez biedotę, starą dzielnicę Detroit i na jej miejscu stworzyć miasto przyszłości o nazwie Delta City. Problem polega na tym, że przywiązani do swoich zrujnowanych domostw miejscowi rezydenci, nie mają najmniejszego zamiaru się wyprowadzać.
Gracze
Korporacja OCP pragnie zburzyć zamieszkaną przez biedotę, starą dzielnicę Detroit i na jej miejscu stworzyć miasto przyszłości o nazwie Delta City. Problem polega na tym, że przywiązani do swoich zrujnowanych domostw miejscowi rezydenci, nie mają najmniejszego zamiaru się wyprowadzać. Przedstawiciele koncernu obawiając się, że zabraknie im czasu na uruchomienie inwestycji, postanawiają wynająć grupę najemników, którzy pod przykrywką walki z przestępczością, rozpoczynają „wysiedlanie” opornych mieszkańców...
Taki oto scenariusz oferuje nam gra RoboCop 3, którą firma Ocean stworzyła na licencji filmu, wyreżyserowanego w 1993 roku przez Freda Dekkera. Wcielając się w rolę zakutego w zbroję stróża prawa, gracz stanie po stronie biednych mieszkańców starego Detroit i zaprowadzi porządek na ulicach miasta.
W RoboCop 3 istnieją dwa warianty rozgrywki: adventure i arcade. Różnica polega na tym, że w pierwszym wypadku przechodzimy wszystkie misje po kolei, natomiast w drugim możemy samodzielnie wybrać interesujący nas scenariusz. Fabuła gry przedstawiona jest w formie krótkich reportażów z telewizyjnego serwisu informacyjnego, które objaśniają aktualną sytuację na ulicach Detroit. Tuż po projekcji, od razu przenosimy się na pole bitwy.
W sumie gra oferuje pięć scenariuszy. W pierwszym i trzecim zadaniu usiądziemy w radiowozie i weźmiemy udział w szaleńczym pościgu po ulicach miasta za skradzionymi samochodami. Druga misja pozwoli nam postrzelać do bandytów terroryzujących okoliczne domostwa, natomiast czwarta wznieść się w powietrze przy pomocy zakładanego na plecy Gyropacka. Ostatni scenariusz to pojedynek z cyborgiem stworzonym przez korporację OCP, pełniącym funkcję finałowego „bossa”.
Wszystkie sekcje zręcznościowe wykonano przy użyciu grafiki wektorowej. Kanciaste budynki i postacie stworzone z kwadratowych klocków, sprawiają ponure wrażenie. Ponadto produktowi firmy Ocean ewidentnie brakuje kolorów. Oprawa wizualna jest szara, mdła i nieciekawa. Jedynym mocniejszym jej punktem są przerywniki prezentujące fabułę gry, ale to nie one stanowią przecież główne danie tego programu. Sytuacji nie poprawia także animacja oraz ogólna mechanika rozgrywki. Bardziej żywiołowa jest tylko i wyłącznie jazda samochodem – pozostałym elementom brakuje dynamiki, co najlepiej widać podczas drugiej misji, nieudolnie próbującej naśladować gry z gatunku FPS.
RoboCop 3 to jedyna odsłona serii, w której autorzy zrezygnowali z klasycznej konwencji strzelaniny chodzonej w prawo. Eksperyment okazał się być całkowitą porażką. Firma Ocean ewidentnie nie sprostała zadaniu stworzenia ciekawej gry akcji na podstawie filmu, przez co opowieść o nieustraszonym stróżu prawa prezentuje się bardzo blado w stosunku do swoich poprzedników.
Autor opisu gry: Krystian Smoszna
Ostatnia aktualizacja opisu: 19 sierpnia 2015
Ciesząc się z sukcesu polskiego RoboCop: Rogue City, warto powrócić na chwilę do 1992 roku, kiedy to studio DID opracowało szalenie imponującą egranizację tej marki, która dzisiaj niesłusznie jest już mocno zapomniana.
gry
Adrian Werner
18 listopada 2023 20:00
Średnie Oceny:
Średnia z 50 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Wiedźmin
Ekspert
2025.09.05
RoboCop 3 to ambitna gra akcji w środowisku 3d wyprodukowana przez studio Digital Image Design. Gra została wydana w 1991 roku na komputerach Amiga, Atari ST i Pc przez Ocean Software specjalizujących się w grach na licencji filmowej. Gra zapoczątkowała kilka rzeczy, które lata później stały się standardem w branży. Zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy, ale częściowo ucierpiała z powodu swojej oryginalności. Skorzystała jednak na tym, że ukazała się na długo przed fatalnym filmem Robocop 3 (1993) otoczonym złą sławą, którego premierę wstrzymywały problemy finansowe wytwórni Orion. Dzięki temu fabuła gry jest nieco bliższa pierwotnemu scenariuszowi Franka Millera zanim został on zmasakrowany i ugrzeczniony względem pierwszych dwóch części na potrzeby dużego ekranu pod kategorię wiekową PG-13. Fabuła. OCP gigant branży bezpieczeństwa i budownictwa desperacko pragnie rozpocząć prace nad swoim nowym projektem Delta City. Zatrudnili bezwzględną grupę najemników, aby wypędzić ludzi i zrobić miejsce dla korporacyjnych buldożerów. Niechętni do opuszczania swoich domów mieszkańcy tworzą grupę oporu, aby odeprzeć grabieżców i chronić swoje domy. Kiedy rozchodzi się wiadomość, że Ruch Oporu przeprogramował ED209 i użył go do włamania się do policyjnego arsenału RoboCop zostaje wysłany na miejsce zdarzenia, aby schwytać uciekających przestępców. Tak zaczyna się ta historia. Później jest jeszcze ciekawiej dzięki wstawkom z mediów między misjami oraz rozgałęzieniom fabularnym, gdzie musimy dokonać wyboru co sprawia, że warto zagrać kilka razy, by poznać wszystkie warianty.Gameplay. Podążając za duchem czasu trzecia część gry to ambitna i nowatorska produkcja, która została wydana na najmocniejszych komputerach w trójwymiarowej grafice wektorowej, a nie jak poprzednie części, które były platformówkami 2d z konwencjonalną grafiką pikselową. Wcielamy się w tytułowego Robo i szybko zostajemy wplątani w splot wydarzeń, gdzie prym wiodą skorumpowane korporacje i brutalne gangi uliczne. Samo oglądanie RoboCopa w akcji to prawdziwa przyjemność. RoboCop porusza się niemal jak w filmie. Robo powoli porusza się i obraca, a celownik składający się z ruchomych osi X i Y namierza cele. Wbudowany system podświetla złoczyńców migającym ekranem. Produkcja wymaga chwili czasu, aby się do niej przyzwyczaić, bo sterowanie jest tutaj bardzo specyficzne i wręcz niepowtarzalne pod względem oryginalności, ale kiedy już załapiemy to gra się zajebiście. Prawdziwym atutem RoboCopa 3 jest atmosfera. To magiczne słowo. Tytuł skutecznie wciąga nas prosto w świat filmowego RoboCopa. W grze mamy wybór czy rozegrać każdą z sekcji zręcznościowych osobno wedle własnego uznania, którą sobie akurat wybierzemy co w zasadzie jest formą samouczka czy przejść w całości tryb fabularny przechodząc wszystkie misje po kolei co jest optymalnym wyborem. Gameplay jest bardzo zróżnicowany. Oferuje między innymi swobodne poruszanie się po obszarach, napięte i brutalne strzelaniny z perspektywy pierwszej osoby, płynną i szybką jazdę samochodem oraz latanie dzięki plecakowi odrzutowemu, a to wszystko na w pełni trójwymiarowym silniku. Jazda samochodem jest bardzo fajna, ale szczególnie podoba mi się strzelanka z perspektywy pierwszej osoby, gdzie chodzimy i strzelamy do złych facetów. Za każdym razem, gdy zostajemy trafieni wyświetlacz na naszym wizjerze szwankuje i trzeszczy jak rozstrojony telewizor CRT. To wszystko sprawia, że trudniej jest namierzyć kolejnego wroga i wystrzelić celnie kilka kul w jego tors czy głowę. Skradanie się po korytarzach z celownikiem w gotowości to niezwykle nastrojowe doświadczenie. W tle szepcze nastrojowa muzyka, a poziom naszej koncentracji jest bardzo wysoki, ponieważ nigdy nie wiemy, gdzie może czaić się kolejny bandyta. Przypadkowe zabicie niewinnej osoby poważnie obniża naszą skuteczność, która jeśli spadnie poniżej 30% powoduje awarię i ostatecznie wyłączenie systemu. Jazda radiowozem też daje mnóstwo frajdy. Wchodząc w zakręty wręcz czujemy ciężar pojazdu. Naszym celem jest staranowanie wrogich pojazdów, aż te się rozbiją. Rozgrywkę podczas jazdy można oglądać z maksymalnie dziesięciu ujęć kamery. Niektóre z nich są naprawdę spektakularne, ponieważ pozwalają na iście cyrkowe przejażdżki. Niestety granie w każdym z tych trybów jest praktycznie niemożliwe, ponieważ trudność w ocenie sytuacji sprawia, że jest to zdecydowanie zbyt trudne. Nie umniejsza to jednak uroku w postaci szerokiego wyboru i jest godnym uwagi dodatkiem. Niektóre tryby kamery uruchamiają się automatycznie, gdy dzieje się coś wyjątkowego. W trakcie pościgu gra oferuje jedną ze swoich najciekawszych funkcji. Dostajemy wiadomość o nowym celu. Oznacza to, że musimy wtedy dokonać wyboru co zrobić. Motyw ten przewija się przez całą grę i niezależnie od tego jaką decyzję podejmiemy na tych skrzyżowaniach fabularnych wpływa to na przebieg przygody. Sekcja z walką podczas latania to jak dla mnie najtrudniejsza sekcja do opanowania. To jedyne miejsce w którym mamy wybór broni. Cała akcja tutaj rozgrywa się wokół kompleksu przemysłowego. To punkt kulminacyjny gry, gdzie trzeci wymiar jest doskonale wykorzystany. W finałowym scenariuszu walczymy z superandroidem Ninja. Z technicznego punktu widzenia jedną z najbardziej dopracowanych części gry jest właśnie ta trójwymiarowa bijatyka z udziałem RoboCopa i japońskiego androida, którą również można podziwiać z wielu różnych punktów widzenia. W sumie każda sekcja jest bardzo interesująca i trzeba oddać twórcom szacunek za podjęte ryzyko, bo gra mocno różniła się od innych gier na licencji filmowej. Tak czy inaczej należą się duże brawa dla Digital Image Design za odważny wysiłek i udane stworzenie najlepszej gry RoboCop na Amigę 500 i to jeszcze w trójwymiarowym środowisku. Grę odświeżyłem sobie w wersji Amigowej emulującej grę tak jakby była zainstalowana na HDD podłączonym pod Amigę. Taki sposób emulowania gier z komputera Amiga jest dla mnie najlepszy, bo wszystko ładuje się błyskawicznie i nie trzeba bawić się w żonglowanie wirtualnymi dyskietkami. Aczkolwiek w przypadku tej gry nie byłoby pewnie dramatu, bo mieściła się na 3 dyskietkach.Grafika i udźwiękowienie. Gra w czasach premiery zachwycała grafiką 3D i nastrojową ścieżką dźwiękową! Oprawa graficzna i klimat są spektakularne, a muzyka jest po prostu genialna, bo znakomicie buduje napięcie przez całą grę. W sekwencjach w których obserwujemy wydarzenia z perspektywy Robo czujemy się jak w filmie. Gdy zostaje Robo postrzelony ekran na chwilę trzeszczy i zacina się, a sterowanie przestaje reagować, podczas gdy jego systemy się regenerują. Kiedy rozbija się samochód przednia szyba pęka. To triki, które sprawdziły się znakomicie w filmie i równie dobrze sprawdzają się w grze video. Możliwość poruszania się po dość wiarygodnym wirtualnym świecie 3D robiło niemałe wrażenie. Sceny jazdy również są niesamowite. Trzeba przyznać, że grafika 3D w sekcji jazdy jest najwyższej klasy. Szczegółowa, kolorowa, a radiowóz RoboCopa porusza się realistycznie. Głównym chwytem fabularnym filmów były oczywiście wiadomości telewizyjne, które nieustannie urozmaicały akcję. Gra też je wykorzystuje i wprowadza nas dzięki nim w poszczególne sekcje gry komentując akcję. Choć są miłym dodatkiem do poszczególnych sekwencji akcji fajnie sprawdzają w wersji interaktywnej, gdzie pomagają w rozwoju fabuły. Ekrany są absolutnie niesamowite z rozpoznawalnymi postaciami z filmów. Przez to, że mamy do czynienia z produkcją z grafiką 3d na Amidze 500/600 liczba klatek na sekundę w tej grze była bardzo skromna porównując do innych gier z przyjaciółki, które są w większości produkcjami 2d, dlatego działały bardzo płynnie. Gra była nieco płynniejsza na dopakowanej Amidze 1200. Najlepiej śmigała jednak na Pc 386, a do tego na blaszaku gra jest bardziej kolorowa niż na Amidze i Atari ST oraz na ekranach postacie mają animacje twarzy. Podsumowanie. Robocop 3 to surowy klejnot i świetny kawałek programowania, który jest zróżnicowany gameplayowo. Prekursor dzisiejszych gier FPS, wyborów fabularnych oraz całej tej ekstrawagancji 3D. Klasyk ze świetną prezentacją i niepowtarzalnym klimatem. Polecam ze względu na przełomową grafikę 3d, świetną atmosferę, porządne udźwiękowienie, dopracowaną i zróżnicowaną rozgrywkę oraz wciągającą zabawę. Całkiem dobrze oddaje też ducha filmów z uniwersum RoboCop. Jedna z wielu kultowych gier z zjawiskowego komputera Amiga, które mocno zapisały się w historii gamingu. Ogólnie rzecz biorąc to pierwszorzędny hit 3d z samego początku lat 90', który naprawdę mnie zaskoczył swoją jakością na poczciwej Amidze 500, który był komputerem, który znakomicie radził sobie jedynie z grafiką 2d zawstydzając na tym gruncie inne komputery w grach 2d z lat 1985-1993, a w grafice 3d wyraźnie odstawał od mocnych modeli Pc 386, gdzie nawet mocno rozbudowana Amiga 1200 oglądała plecy blaszaka.Wersja na komputer Amiga:https://www.youtube.com/watch?v=jtvNdqAbjSAWersja na komputer Pc:https://www.youtube.com/watch?v=Y3j5gu_6SFQTutaj pisałem o wrażeniach z pierwszej części serii - Robocop (1988):https://www.gry-online.pl/gry/robocop-1989/z11a9f