Przygotowana przez Taito trójwymiarowa strzelanka, w której kierowany przez posiadaczy konsoli statek porusza się w kierunku górnej krawędzi ekranu. Tytuł początkowo ukazał się na automatach w 1996 roku. To druga odsłona cyklu Ray, która przedstawia wydarzenia z nieco innej perspektywy niż poprzedniczka, RayForce.
Rok 2219. Ziemska cywilizacja stoi na skraju zagłady na skutek przegranej wojny ze zbuntowanymi koloniami z różnych rejonów kosmosu. W kierunku Błękitnej Planety zostają wysłane statki, by dokonać ostatecznego dzieła zniszczenia. Ostatnią nadzieją mieszkańców Ziemi jest statek bojowy „R-Gray”, który został skonstruowany z części trzynastu wrogich maszyn. Wyposażony w potężne uzbrojenie wyrusza na spotkanie wrogiej armii, a jego celem jest atak na punkt dowodzenia buntowników, Secilię.
RayStorm to typowy przedstawiciel gatunku shoot’em upów. Posiadacze PS1 przejmują kontrolę nad zwrotnym, wyposażonym w kilka typów broni statkiem kosmicznym, a ich celem jest wyeliminowanie napotkanych wrogów oraz czekającego na końcu każdego poziomu bossa. Twórcy przygotowali trzy typy statków, z których każdy wyposażony jest w nieco inne zdolności specjalne. Do eliminacji przeciwników gracze mogą wykorzystać laserowe karabiny, samonaprowadzające rakiety, a także odpalany po naładowaniu paska mocarny atak o ogromnej sile.
Przygotowana przez twórców konwersja zawiera nie tylko oryginalny tryb zabawy, ale również moduł dedykowany z myślą o posiadaczach konsoli. Od oryginału odróżnia go usprawniona grafika, wyższy poziom trudności, a także nowe modele przeciwników oraz nieco zmienione zachowania bossów. Za ukończenie któregokolwiek z tych trybów gracze odblokowują dodatkowe moduły, w których muszą ukończyć grę za sterami konkretnego statku lub mogą wybrać dowolny poziom do zabawy.
RayStorm to trójwymiarowy shoot’em up, w którym wszystkie modele statków i otoczenia zostały wykonane w 3D. Twórcy postawili na futurystyczną stylistykę i motywy science-fiction, co jest widoczne m.in. w projektach myśliwców i scenerii.
Autor opisu gry: Norbert Szamota