MX vs. ATV Unleashed

Każdy kto miał styczność z wcześniejszymi, konsolowymi produkcjami Rainbow Studios, nie powinien mieć żadnych problemów z dostosowaniem się do panujących tu reguł. Technika jazdy dalej pozostaje intuicyjna, jak również serwuje graczom podniebne wyskoki pełne wyrafinowanych trików, dające z biegiem czasu dostęp do sekretnych opcji. Użytkownicy, pierwszy raz uruchamiający program, również nie muszą się obawiać jakichkolwiek problemów, wystarczy jedynie poświecić kilka minut na trening, aby wyuczyć się pewnych schematów.

W MX vs. ATV Unleashed, ścigamy się w zróżnicowanych sceneriach jak lasy, pustynie, plaże czy też ośnieżone góry. Nie zabrakło oczywiście stadionów, pękających w szwach od żądnych mocnych wrażeń widzów. Miejsce naszej wizytacji zależne jest także od wybranego trybu rozgrywanych zawodów, których jest całe multum. Dla przykładu należy wspomnieć o trybie kariery, freestyle, rajdzie krótkodystansowym, bądź wielce wymownym Monster Mash. Nie zapomniano również o miłośnikach gry wieloosobowej oferując zabawę do ośmiu graczy. Z ciekawostek wypada napomknąć o wbudowanym edytorze tras, a także funkcji polegającej na gatunkowym wymieszaniu uczestników wyścigu, dzięki czemu w szranki stanąć może np. potężna ciężarówka i kruchy motocykl.

Soundtrack w MX vs. ATV Unleashed, pozostaje w geście gracza, który może się zdecydować na muzykę rockową, ciche brzmienia idealnie pasujące do nocnej rozgrywki, lub utwory uniwersalne. Do najbardziej rozpoznawalnych artystów przygrywających w tle należą: Nickelback, Papa Roach, Powerman 5000 i Phunk Junkeez.

Autor opisu gry: Mariusz Klamra