Mothergunship

Mechanika

Podobnie jak poprzednia produkcja studia Mothergunship łączy elementy szybkiego shootera, takiego jak Doom lub Quake, z typowym dla produkcji z gatunku bullet hell shooter unikaniem chmary śmiercionośnych kul, rakiet i laserów. Dodatkowo wszystko podlane jest sosem roguelike i oparte na losowo generowanych poziomach o szybko rosnącej trudności.

Na początku rozgrywki wybieramy swoją postać, czy raczej zakonserwowaną głowę w ciele robota. Możemy wcielić się w ludzkich bohaterów, ale nic nie stoi na przeszkodzie by zostać psim żołnierzem czy … żabą drzewną. Każda z wybranych istot zachowuje się nieco inaczej i różni umiejętnościami.

Po krótkim wstępie zostajemy wysłani na nasz pierwszy statek i w chwilę później unikamy już wszechobecnych pocisków, jednocześnie starając się zachować życie i pozbawić go licznych przeciwników. Każdy kolejny pokój jest małym wyzwaniem, a pokonani przeciwnicy pozostawiają po sobie walutę używaną w sporadycznie spotykanych sklepach, surowe materiały do ulepszeń broni, apteczki, amunicję oraz inne przydatne drobnostki. Wszystkie pokłady złożone są z kilkunastu pomieszczeń zakończonych starciem z wymagającym, ogromnym bossem. Gdy go pokonamy, przechodzimy do następnego statku. Jeśli jednak polegniemy, musimy zacząć od punktu wyjścia, zachowując jednak niektóre ulepszenia.

Zwykły karabin nie wystarcza? Spokojna głowa. Do dyspozycji gracza oddano bowiem jeden z bardziej modularnych systemów modyfikacji uzbrojenia w historii. Dodając odpowiednie lufy, magazynki, efekty specjalne i inne części w odpowiednie miejsca może on tworzyć dość niecodzienne narzędzia zniszczenia, jak samonaprowadzająca dziesięciolufowa rakietnica, śrutówka zasilana błyskawicami czy lasero-karabin maszynowy, który odbija promienie i kule od ścian. Jedyne ograniczenie jest takie, że wszystkie strzelające końce muszą być zwrócone w kierunku wroga.

Tryby gry

Choć zabawa polega głównie na samotnym szturmowaniu statków, gra dysponuje też trybem kooperacyjnym przez Internet. Gracze mogą eliminować hordy robotów wspólnymi siłami, lecz muszą uważać na parę unikalnych „niespodzianek”, które zostały dla nich przygotowane. Oprócz co-opa czekają także społecznościowe cele, nad którymi można pracować ramię w ramię z innymi użytkownikami gry.

Kwestie techniczne

Produkcja została zbudowana na silniku Unreal, a deweloper uzyskał nawet specjalny grant od firmy Epic Games na jej rozbudowę. Dzięki użyciu tego narzędzia tytuł zachwyca poziomem realizmu i fantazyjnym odwzorowaniem industrialnych statków Obcych. Uwagę przykuwają także osobliwe projekty ogromnych bossów, zalewających gracza feerią kolorów i różnorakich efektów specjalnych.

Autor opisu gry: Krzysztof Sobiepan