Data wydania: 11 grudnia 2020
Gra logiczna, w której przemierzamy mroczny świat, gdzie cienie są zabójcze. W Morkredd przejmujemy kontrolę nad dwiema postaciami toczącymi świetlistą kulę przez pogrążone w mroku lokacje i rozwiązującymi rozmaite zagadki.
Steam
Morkredd jest grą logiczną, za której opracowaniem stoi niezależne studio Hyper Games, z siedzibą w Oslo. Tytuł tej produkcji zaczerpnięto z języka norweskiego, w którym słowo morkredd oznacza strach przed ciemnością, co dobrze komponuje się z jej tematyką.
Morkredd zabiera nas w podróż do mrocznego świata, gdzie cienie są zabójcze. Produkcja opowiada o dwójce bohaterów krok po kroku odkrywających sekrety tego miejsca.
W Morkredd akcję ukazano w widoku izometrycznym. W trakcie rozgrywki przejmujemy kontrolę nad dwiema postaciami i przemierzamy pogrążone w mroku lokacje. Głównym źródłem światła na naszej drodze jest wielka świetlista kula, którą protagoniści muszą toczyć lub wprawiać w ruch przy pomocy napotykanej maszynerii. Na rozwiązanie czeka tu ponad sześćdziesiąt zagadek środowiskowych wymagających od nas nie tylko pomysłowości, lecz także zręczności oraz refleksu. Kontakt z cieniem któregokolwiek z protagonistów kończy się śmiercią ich obu, a sprawę znacznie komplikuje wprawienie w ruch świetlistej kuli; wraz z nią bowiem cienie również zmieniają swe położenie, co często zmusza nas do pośpiechu.
Morkredd przygotowano z myślą o zabawie w trybie współpracy. Produkcja pozwala również na rozgrywkę w pojedynkę, jednak w tym przypadku musimy opanować sterowanie dwiema postaciami jednocześnie.
Morkredd posiada przyjemną dla oka grafikę utrzymaną w mrocznej, kreskówkowej stylistyce. Produkcja może się pochwalić realistycznie zaprojektowaną grą świateł i cieni.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
Xbox OneAngielskie napisy i dialogi
Xbox Series X/SAngielskie napisy i dialogi
PC WindowsPolskie napisy
Producent: Hyper Games
Wydawca: Aspyr Media
Ograniczenia wiekowe: brak ograniczeń
Gry podobne:
Wymagania sprzętowe gry Morkredd:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i3-4170 3.7 GHz / AMD A8-7600 3.1 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 / Radeon R9 270 lub lepsza, 6 GB HDD, Windows 10.
Średnie Oceny:
"W większości pozytywne"
Średnia z 152 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
gutosaw
Ekspert
2024.08.13
+ Początkowo koncept wydaje się być ciekawy + Aura tajemnicy + Dobrze ustawione punkty zapisu, które pozwalają powtarzać fragmenty bez frustracji - - Monotonny styl rozgrywki - - Końcowy fragment gry jest bardzo niedopracowany i frustrujący - - Zdecydowanie zbyt proste zagadki. Nigdy nie trzeba się zastanawiać nad tym co zrobić - - Brak precyzji w sterowaniu - - Bardzo krótka, a jednak powtarzalna - Historia jest nieciekawa i choć starała się być niepokojącą, to nie wyszło - Styl artystyczny i oprawa graficzna - Bardziej wymagająca współpraca między graczami nie jest
Maxley Konsul
Boże, co za paszkwil! Bojaźliwy mrok to crap i z całą pewnością nie gra logiczna! Gra posiada: 3 rodzaje lokacji (ciemno ruiny czegoś, ciemną rzekę i ciemne trzewia jakiegoś lovecraftowskiego monstrum), nudny ambient jako OST, tyle fabuły ile jest światła (Do tego marnej. Okazuje się że gramy... plemnikiem, co też "widać" w finale) oraz skaszanioną rozgrywkę. Przez 90% gry (gra posiada licznik w menu) trzeba męczyć się z pchaniem świetlistej sfery i uważać, aby któryś z "bohaterów" nie zasłonił komuś światła lub nie nadepnął komuś na cień, bo w tej grze to oznacza zgon (serio, częściej się tutaj ginie niż w grach od FromSoftware!). Dodajmy do tego, że trzeba sterować ciągle dwójką postaci, które niestety są zbyt podobne do siebie, co nie raz nie dwa (nie trzy) powodowało zgon, bo myliłem postacie w krytycznych momentach. Na szczęście twórcy umożliwili szybkie odwrócenie sterowania. Szkoda że nie błyskawiczne, co dałoby się zrobić przypisując przycisk odwrócenia sterowania do bampera zamiast przycisku A; i tym samym uchroniliby konieczność zdejmowania prawego kciuka z prawej gałki podczas konieczności szybkiego odwrócenia sterowania. No i dodajmy do tego fakt, że sterowania kulą jest niewygodne. A to wszystko wzięte do kupy pokazuje, że gra ma popsutą rozgrywkę.
Ale żeby nie było, że się tylko pastwię: twórcą udało się w większości stworzyć urozmaicone poziomy (choć gra trwa 3,5h i posiada wliczony licznik [po co czekać aż Sony wprowadzi go do swojej konsoli. Ale zaraz. Struchlała ciemność jest dostępna jedynie na sprzęcie Microsoftu) oraz to... że świetnie pokazuje iż multitasking albo jest niemożliwy, albo to ty jesteś w nim do dupy!
Moim zdaniem multitasking nie istnieje.
Reasumując: Przez pierwsze pół godziny bawiłem się dobrze, bo sterowania dwoma postaciami jednocześnie była miłym wyzwaniem. Przez kolejne tyle dobrze się bawiłem, bo szło mi znacznie lepie. A przez resztę czasu albo się nudziłem, albo wkurzałem. Gra jest ni!-ja!-ka! i nie nadaje się ani do dobrego spędzania czasu, ani do odcinka pokroju Zagrajmy w Crapa.