Data wydania: 30 marca 1989
International Karate to słynne mordobicie firmy System 3, w którym gracz wcieli się w rolę wojownika, uprawiającego jedną z najbardziej popularnych sztuk walki. Jego zadaniem jest pokonać ośmiu pretendentów do tytułu i zdobyć czarny pas.
Gracze
Marzeniem chyba każdego karateki, zarówno tego początkującego jak i bardziej zaawansowanego jest zdobycie czarnego pasa, co jednocześnie oznacza osiągnięcie najwyższego wtajemniczenia. Nie inaczej jest w International Karate, słynnym mordobiciu firmy System 3, w którym gracz wcieli się w rolę wojownika, uprawiającego jedną z najbardziej popularnych sztuk walki. O ile jednak w prawdziwym życiu uzyskanie czarnego pasa okupione jest wieloma latami ciężkich treningów i mozolnym pogłębianiu wiedzy na temat techniki, w omawianej grze wydaje się to być o wiele prostsze. Aby osiągnąć cel wystarczy bowiem pokonać ośmiu pretendentów do tytułu. Wiemy już czemu Karate, ale dlaczego International? To proste. Każdy z zawodników znajduje się w innej części naszego globu. Aby odbyć wszystkie planowane walki, jesteśmy zmuszeni więc podróżować po całym świecie.
Nasz bohater dysponuje obfitym zestawem ciosów, z których każdy premiowany jest określoną ilością punktów, symbolizowanych przez kropki u góry ekranu. Zwycięstwo w danym pojedynku wymaga uzyskanie dwóch pełnych punktów – w przypadku najmocniejszych uderzeń, oznacza to dwa celne trafienia. Przeciwnicy oczywiście nie pozostaną dłużni i wykorzystają każdą okazję aby nas wyeliminować. Gra jest stosunkowo trudna, zwłaszcza po osiągnięciu wyższego pasa niż żółty.
Mimo, że gra jest bezpośrednią konwersją programu z Commodore 64 (w dodatku wydaną trzy lata później), daleko jej do oryginału. Grafika w trybie CGA nie zachwyca. Owszem, wszystkie lokacje jak i animacje zawodników są ładne, ale brakuje im większej ilości kolorów. Oprawa dźwiękowa składa się z jednego motywu muzycznego, całkiem niezłego zresztą, Tym większe uznanie dla autorów, że odgrywa go PC Speaker. Jedyną poważną wadą programu jest brak obsługi zawodnika z klawiatury. Grać można tylko za pomocą joysticka, co w przypadku programów na PC jest dużym niedopatrzeniem. Jeśli do pojedynku zaprosimy kolegę – bo program i taką możliwość przewiduje – potrzebne będą dwa joysticki.
Autor opisu gry: Krystian Smoszna
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy i dialogi
Gry podobne:
Zaplanowana na 17 sierpnia 2005 roku kolejna edycja targów Games Convention w Lipsku, rozpocznie się od mocnego uderzenia. Jak informuje niemiecki magazyn GameStar, ceremonię otwarcia imprezy uświetni specjalny koncert, podczas którego orkiestra symfoniczna pod batutą Andy’ego Bricka wykona utwory z klasycznych, jak i nowych gier komputerowych.
pozostałe
Krystian Smoszna
28 lutego 2005 11:26
Popularne pliki do pobrania do gry International Karate.
Średnie Oceny:
Średnia z 66 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
PaPrYcZaK Junior
heh, pamiętam jak dziś grę tę na ATARI, łamało się deski itp :) fajne :>
szymonel7900 Generał
Ja też pamiętam jak ja grałem w tą grę ale na C64 jak byłem młody :). Ta gra jest warta polecenia. Niebezpieczne Karate :) :D
fisher181818 Centurion
boże widzisz a nie grzmisz na to guwno
Wiedźmin Legend
International Karate to wybitna bijatyka 1 vs 1 z 1986 roku od System 3, która udoskonaliła formułę Karate Champ (1984) i The Way Of The Exploding Fist (1985). Gra w stylu opanuj karate i stań się uosobieniem „doskonałości karate”! Arthur Maclean z legendarnego studia System 3 stworzył najlepszą bijatykę jeden na jednego całej dekady lat 80' opracowując kultowe wersje na komputery 8-bitowe C-64 i małe Atari. Wersje pod inne komputery wypadły na ich tle dużo gorzej, gdzie port Pc z 1989 jest prawdopodobnie najgorszy, bo ma fatalne udźwiękowienie i brzydką paletę kolorów. W wersjach oryginalnych, które przygotował Arthur Maclean pod C-64 i małe Atari gra wyróżniła się kapitalną grywalnością, świetnym sterowaniem, wysokiej jakości grafiką z dobrze dobraną paletą barw, rewelacyjnymi animacjami zawodników, dużym zestawem realistycznych ciosów, urzekającymi panoramami widokowymi i orientalnym utworem muzycznym legendarnego kompozytora Roba Hubbarda. Kiedy mowa o C-64 często pierwsze skojarzenie jakie pojawia się w głowie to właśnie International Karate przy którym spędziłem mnóstwo czasu grając przeciw komputerowi, siostrze, kuzynom, kolegom, sąsiadom. Rewelacyjny odbiór gry na najpopularniejszym komputerze z lat 80' C-64 sprawił, że półtora roku później ukazał się równie genialny sequel International karate + (1987), który ma jeszcze lepszą grafikę, grywalność, animacje, stopień dopieszczenia.
Gameplay. W grze wyruszamy w światową trasę na turnieje karate do ośmiu wielkich miast jak Sydney, Londyn, Nowy Jork, Rio De Janeiro itd. by zostać najlepszym karateką. Zawsze dwóch wojowników karate staje naprzeciw siebie, gdzie walczymy z komputerem bądź z drugim graczem. Wraz z kolejnymi pokonanymi mistrzami, którzy prezentują co raz większe umiejętności zdobywamy lepsze pasy w karate. Im bardziej imponujące ruchy, które trafią przeciwnika tym więcej można zdobyć punktów od razu zbliżając nas do wygrania pojedynku. Ponadto w im mniej czasu powalimy swojego przeciwnika tym więcej punktów bonusowych zdobywamy. Co więcej możemy zdobywać punkty bonusowe również w mini-grach takich jak rozbijanie wielu desek co jest tak powiązane ze sztukami walki czy unikanie rzucanych w nas broni poprzez schylanie i skakanie co wymaga sporego refleksu. Jednym z kluczowych aspektów gameplayu jest ambitne wyzwanie polegające na tym, że nie możemy przegrać żadnej walki, bo zostaniemy wyeliminowani i musimy zaczynać wszystko od nowa i piąć się od samego dołu w hierarchii czyli białego pasa. Sterowanie w tej grze jest kapitalne, bo wygodne, intuicyjne oraz robiące duże wrażenie responsywnością ruchów dżojstika. Można się poruszać szybko unikając ataku przeciwnika, a następnie zaskoczyć go błyskawicznym kontratakiem. Produkcja jest dojrzała, bo oparta na naszych rzeczywistych umiejętnościach i precyzji trafień, bo bezmyślne rąbanie ciosami, które może dać efekt wygranej w bijatykach z lat 90' i XXI wieku nie ma tu żadnej racji bytu. Technika, wyczucie czasu i precyzja prowadzą do doskonałości. Gra pod względem grywalności to cudo zarówno w wariancie gry przeciw komputerowi i zabawy w postaci grania przeciw sobie z innym graczem. To jedna z tych produkcji z C-64, która nic się nie zestarzała. Doskonała pod każdym względem, bo genialnie zaprojektowana. Ma w sobie coś co sprawia, że opiera się czasowi i jest równie uzależniająca jak zabawa folią bąbelkową. Prosta akcja karate jeden na jeden, a zarazem tak wymagająca nigdy później nie wydawała się tak fantastyczna! Gierka w swoim czasie całkowicie zawstydziła bijatyki automatowe. Identycznie sequel IK+ (1987).
Grafika i udźwiękowienie. Gra cieszy oko świetnie dobraną kolorystyką, płynnymi animacjami i pięknymi tłami. Chyba największe wrażenie robi na mnie tło początkowe z Sydney oraz z późniejszych to z górą Fudżi w Japonii. W przeciwieństwie do swoich cenionych poprzedników Karate Champ (1984) i The Way Of The Exploding Fist (1985) szczyci się bardziej responsywnym sterowaniem, ale też zauważalnie płynniejszym ruchem postaci. Wersja na C-64 to również cudo muzyczne. Posiada jeden z najbardziej cenionych i kultowych motywów muzycznych z wszystkich gier na ten komputer z kultowym układem dźwiękowym SID. Rob Hubbard skomponował wiele dobrej muzyki, ale najmocniej zmiażdżył system aranżacją muzyczną z Commando (1985) i International Karate (1986) w wersjach na komputer C-64.
Podsumowanie. Od momentu, gdy gra pojawiła się na C-64 i małym Atari stała się klasykiem na obu komputerach. Było jasne, że włożono wiele wysiłku w każdy aspekt gry od wspaniałych teł i wpadającej w ucho muzyki po szybką i płynną rozgrywkę. Wpływ na gatunek tej produkcji jest niezaprzeczalny. Pokazała, że fascynujące doświadczenia walki można przenieść w niezwykle imponujący sposób na komputery domowe torując drogę największym klasykom z formułą 1 vs 1 z lat 90' jak Street Fighter II (1991) i Mortal Kombat (1992). Wersja na C-64 to prawdziwe cudo pod względem graficznym, muzycznym i gameplayowym. Często wymieniana wśród najlepszych gier na ten komputer. Tak uwielbiana na C-64 przez dekady, że na 30-lecie w 2017 roku doczekała się wersji Ultimate Competition Edition, która cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród fanów retro. Ta wersja posiada wiele nowych prześlicznie narysowanych teł, zremiksowaną muzykę oraz zawiera dostępne różne opcje ustawień jak przykładowo wybór koloru kimona czy wybór startowego tła. Wersja na małe Atari jest oczywiście trochę gorsza muzycznie niż na C-64, ale z równie dobrą grafiką i identycznie wybitną grywalnością. Słabiutkie wersje na ZX Spectrum, Amstrad i Pc Dos oraz bardzo rozczarowujące na 16-bitowe Atari ST i Amiga z dziwnym stylem bajkowym i mało przypominające oryginalną wersję z 8-bitowców. Dla zrozumienia jak wielkie są to różnice zalinkuje wersje C-64, Atari, Pc Dos i Amiga/Atari ST.
Wersja na komputer C-64:
https://www.youtube.com/watch?v=6BOXR008V2I&ab_channel=MontyMole1976
Wersja na komputer C-64 z 2017 roku:
https://www.youtube.com/watch?v=QxjiuPWoqI4&ab_channel=RetroGamerNation
Wersja na komputer Atari 800 XL/XE:
https://www.youtube.com/watch?v=2JhZrcjY_VQ&ab_channel=bormisha
Wersja na komputer Pc:
https://www.youtube.com/watch?v=sop9R8dIcBI&ab_channel=BacktotheRetroGames
Wersja na komputer Amstrad:
https://www.youtube.com/watch?v=pX1rvbdAjCA&ab_channel=AmstradManiaque
Wersja na komputer Spectrum:
https://www.youtube.com/watch?v=-WBbLwJdzAc&ab_channel=Njenkin
Wersja na komputery 16-bitowe Atari ST/Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=R_IgjohHR8A&ab_channel=hipoonios
Soundtrack z komputera C-64:
https://www.youtube.com/watch?v=k1DSLg_HN4E&ab_channel=Game-Movie%E3%80%88C64%E3%80%89
Soundtrack z komputera Atari 800 XL/XE:
https://www.youtube.com/watch?v=cH6brs93mD8&ab_channel=ELTomeq