I Am Fish

Mechanika

W I Am Fish akcję ukazano z perspektywy trzeciej osoby (TPP). Autorzy oddają nam do dyspozycji cztery rybki zróżnicowane pod kątem wyglądu, sposobu bycia i umiejętności. Podczas gdy zwinna złota rybka jest świetną pływaczką, powolna rozdymka nabiera powietrza i toczy się po ziemi niczym piłka; pirania natomiast porusza się chaotycznie i często robi użytek ze swoich zębów, z kolei latająca ryba jest jedyną, która umie pokonywać w powietrzu niewielkie odległości.

Bohaterki przemierzają angielskie hrabstwo Barnardshire. Jako że przygoda wiedzie je nie tylko przez rzeki i zbiorniki wodne, lecz również przez ulice oraz wnętrza i dachy budynków, zamknięte w szklanych kulach (ale nie tylko, bo dobrymi akwariami okazują się również słoiki, wiadra czy kufle) protagonistki muszą się toczyć, omijając bądź przeskakując liczne przeszkody i niebezpieczeństwa. Zagrożenie dla rybek stanowią zarówno samochody, jak i stojące im na drodze artykuły gospodarstwa domowego, dzikie zwierzęta czy wreszcie ludzie.

O zbicie szklanych akwariów jest tu o tyle łatwo, że nad ich prawidłowym zachowaniem czuwa silnik fizyczny. Sprawia on na przykład, że wypełnione wodą pojemniki stopniowo nabierają prędkości, turlając się z górki. Jeśli nasze akwarium skończy w kawałkach, mamy krótką chwilę, by trafić do wody – niezależnie od tego, czy mowa o fontannie, basenie czy nawet ścieku. Jeśli nam się to nie uda, kontrolowana przez nas rybka pożegna się z życiem, a nam nie pozostanie nic innego, jak rozpocząć zabawę od ostatniego punktu kontrolnego.

Kwestie techniczne

Oprawę graficzną gry I Am Fish utrzymano w barwnej, kreskówkowej stylistyce.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek