
Data wydania: 29 lipca 2021
Platformowa gra akcji FPP, opracowana przez niezależne indonezyjskie studio Xelo Games. W Escape from Naraka trafiamy do ponurego labiryntu, przez który mkniemy w iście szalonym tempie, omijając pułapki, skacząc po platformach i stawiając czoła czyhającym na nas monstrom.
Escape from Naraka to produkcja z pogranicza gier akcji i trójwymiarowych platformówek. Tytuł został opracowany przez niezależne indonezyjskie studio Xelo Games, a wśród źródeł inspiracji twórcy wymieniają zarówno legendy rdzennej ludności wyspy Bali, jak i gry pokroju SEUM: Speedrunners from Hell, Dark Deception oraz serii Doom.
W Escape from Naraka trafiamy do ponurego labiryntu pełnego pułapek, krwiożerczych potworów i innych zagrożeń, należącego do demonicznej królowej – Rangdy. W trakcie rozgrywki wcielamy się w śmiałka, który zapuścił się tu, by uratować swoją ukochaną. Nim jednak tego dokona, czeka go iście mordercza przeprawa.
W Escape from Naraka akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). W trakcie rozgrywki mkniemy przez kolejne poziomy, skaczemy po platformach i przeskakujemy nad przepaściami, a także omijamy wszechobecne pułapki. Od czasu do czasu musimy stawiać czoła przeciwnikom. Starcia z nieprzyjaciółmi nie są łatwe, gdyż wymagają od nas wykonywania błyskawicznych uników i wyprowadzania szybkich, celnych ataków. Bohater nie jest przy tym bezbronny, a w miarę postępów zdobywa umiejętności, które przydają mu się zarówno podczas walk z adwersarzami, jak i w trakcie eksploracji labiryntu. Ponadto na chętnych czekają tu liczne, skrzętnie poukrywane sekrety.
Rozgrywka w Escape from Naraka cechuje się dużą dynamiką, co potęguje chęć bicia rekordów czasowych. Świadomi tego deweloperzy zaimplementowali w tej produkcji internetowe rankingi, na których możemy pochwalić się zarówno swoimi czasami przejścia poszczególnych poziomów, jak i ogólnym czasem rozgrywki. Stanowią one namiastkę multiplayerowej rywalizacji.
Oprawa graficzna gry Escape from Naraka prezentuje przyzwoity poziom wykonania. Całość jest barwna i przejrzysta, choć jednocześnie utrzymana w dosyć mrocznej atmosferze. Wiele jej elementów stworzono w oparciu o technologię fotogrametrii. Zabawa toczy się przy akompaniamencie soundtracku skomponowanego przez Yohana Jagera – autora ścieżki dźwiękowej do gry Pumpkin Jack.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy i dialogi
Producent: Xelo Games
Wydawca: Headup Games
Ograniczenia wiekowe: 16+
Gry podobne:
Popularne pliki do pobrania do gry Escape from Naraka.
Wymagania sprzętowe gry Escape from Naraka:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Dual Core 3.2 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 950 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 7 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-4690 3.5 GHz / AMD Ryzen 3 1300X 3.5 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 6 GB GeForce RTX 2060 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Drenz
Ekspert
2025.03.31
Pierwszoosobowa platformówka, która zabiera nas do fantastycznego świata, w którym napotkamy istoty z indochińskich mitów, jak i nieraz wystrój danej lokacji odnosi się do tamtejszych kultur. Jednak to tylko ciekawostka i tło. Trzonem rozgrywki jest skakanie po platformach unikając przy tym potworów, opcjonalne zbieranie kryształów i jak najszybsze dotarcie do wyjścia. Im prędzej to zrobimy zbierając jak najwięcej kryształów tym wyższa dostaniemy ocenę i zajmiemy lepszą pozycję w tabeli z wynikami graczy. A łatwo nie jest.Biegając (w sumie jest to trucht, nie ma tutaj dynamiki) i skacząc po skalnych czy drewnianych półkach, bądź lewitujących skałach nieraz zmuszeni będziemy do wykorzystania swoich mocy, które zyskamy podczas gry. Pierwszą z nich jest pocisk mrozu, którą możemy rzucić na przeciwnika, aby na półtorej sekundy go spowolnić albo na ruchome przeszkody. Drugie to dash, czyli taki przeskok do przodu. Trzecia moc pozwoli nam na chwilę spowolnić biegnący wokół czas. Wszystkie są użyteczne i często będziemy z nich korzystać, choć spowolnieniem czasu długo się nie nacieszymy, bo zyskamy je pod koniec gry.Poza pokonywaniem platform, unikając upadku w przepaść, przyjdzie nam pokonywanie różnych pułapek jak wirujące kolce, ruchome podłogi, toczące się kule, ruchome platformy z kolcami i kilak innych. Oprócz tego na swej drodzy natrafimy na potwory, których przede wszystkim musimy unikać nie tracąc przy tym życia. Przeważnie będziemy na nich używać lodowego pocisku, aby ich spowolnić. Dotyczy to przynajmniej pierwszych napotkanych wrogów. Trudniej już będzie z kamiennymi gorylami, które poruszają się tylko wtedy, gdy na nich nie patrzymy. A poruszają się bardzo szybko. Odwrócony wzrok na sekundę może sprawić, że zginiemy. Jednak najbardziej irytującym wrogiem była pewna wojownicza kobieta, atakująca w postaci otaczającej ją sfery, która po sekundzie wybuchała. Niekiedy wrogowie występowali w grupach, co utrudniało przedostanie się dalej.Podczas rozgrywki będziemy ginąć dość często. W sumie nieraz nie mamy po prostu szans i giniemy, bo twórcy umieścili stwora gdzieś za rogiem albo nie obejmujemy wzrokiem przy pierwszym podejściu całości lokacji i może coś nas zaskoczyć. Sporadycznie można też zgubić drogę, ale na szczęście kluczowe przejścia sugerują rzucone pochodnie. Po prostu uczymy się danego poziomu na pamięć, jeśli zależy nam na czasie. Ja tylko chciałem ukończyć grę, więc nie zbierałem wszystkich kryształów i artefaktów a i tak gra dała mi w kilku miejscach popalić. Irytujące niekiedy było to, że platformy nie były do końca wymierzone i nierzadko je przeskakiwałem. To akurat nie powinno mieć miejsca w grze, która wymaga płynności i zaplanowania każdego ruchu podczas przejścia na jak najlepszy czas.Grafika jest taka sobie. Optymalizacja niedopracowana. Tekstury zawsze ładowały się kilka sekund po wczytaniu ostatniego autozapisu, czy rozpoczęciu nowego rozdziału. Poruszanie się też nie było jakieś płynne. Trochę się jednak zmuszałem do gry. Nie dostarczała mi zabawy jak chociażby Downward, Crystal Call, czy The Free Ones. Dla mnie średniak.