
Data wydania: 21 maja 1992
Trzecia i ostatnia odsłona serii Double Dragon, która podobnie jak w przypadku pierwowzoru, była bezpośrednią konwersją gry z automatów. Tym razem Billy i Jimmy nie będą załatwiać swoich porachunków na ulicach dużego miasta, ale wyruszą w świat.
Gracze
Trzecia i ostatnia odsłona serii Double Dragon, która podobnie jak w przypadku pierwowzoru, była bezpośrednią konwersją gry z automatów. Tym razem Billy i Jimmy nie będą załatwiać swoich porachunków na ulicach dużego miasta, ale wyruszą w świat. A wszystko to przez pewną tajemniczą wróżkę, która ostrzega braci przed wielkim złem czającym się w Egipcie. Aby go pokonać, trzeba odnaleźć tytułowe kamienie Rosetty, rozsiane w różnych częściach globu.
Fabuła, jak na serię Double Dragon raczej niekonwencjonalna, ale po uruchomieniu właściwej gry wszystko wraca do normy. Poszukiwanie kamieni czy zemsta na członkach miejscowego gangu – i tak sprowadza się to do anihilacji nadciągających zewsząd przeciwników. Sposób przedstawienia akcji również nie zmienił się ani o jotę - nadal jest to dwuwymiarowe mordobicie, które zmusza nas do ciągłego chodzenia w prawo. Od czasu do czasu będzie można także wejść do okolicznych budynków – w niektórych z nich są sklepy, gdzie za drobną opłatą zregenerujemy zdrowie, zdobędziemy dodatkowe „życie” lub broń. Autorzy gry nie zapomnieli również o trybie multiplayer. Podobnie jak w poprzednich odsłonach gry równocześnie mogą grać dwie osoby.
Double Dragon 3: The Rosetta Stones charakteryzuje się przyjemną oprawą audiowizualną, nieco różniącą się od tego co można było zobaczyć w poprzedzającym go The Revenge. Zrezygnowano z rysunkowego stylu, dzięki czemu postacie stały się bardziej realistyczne. Niestety, liczba klatek animacji przypadających na każdego z bohaterów nie jest zbyt duża, dzięki czemu postacie nie poruszają się płynnie. Jeśli komuś to nie przeszkadza, znajdzie w trzeciej odsłonie Double Dragon przyjemną „nawalankę”, pełną wyszukanych ciosów specjalnych, zróżnicowanych przeciwników oraz scenerii.
Autor opisu gry: Krystian Smoszna
Ostatnia aktualizacja opisu: 19 sierpnia 2015



11GIER
Cykl beat’em upów, zapoczątkowany przez firmę Technos Japan na automatach arcade, który z czasem zadomowił się zarówno na konsolach, jak i na komputerach osobistych oraz urządzeniach mobilnych. W 2015 roku prawa do marki przejęła firma Arc System Works, która od tamtej pory sprawuje nad nią pieczę.
Znana z urządzeń mobilnych składanka Double Dragon Trilogy ukaże się w komputerowej wersji 15 stycznia bieżącego roku. Zestaw, zawierający gry Double Dragon, Double Dragon 2: The Revenge oraz Double Dragon 3: The Rosetta Stone, sprzedawany będzie w sklepach Steam, GOG i Amazon.
gry
Kamil Zwijacz
10 stycznia 2015 13:22
Średnie Oceny:
Średnia z 41 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Wiedźmin
Ekspert
2025.02.28
Double Dragon 3: The Rosetta Stone to udana chodzona bijatyka od Technos, która troszkę różni się od dwóch poprzednich części. Gra została wydana na automatach w 1990 roku, a w latach 1991-1993 roku przeportowana na większość komputerów i kilka konsol. Trójka poszła w inne klimaty niż jedynka i dwójka, ale zachowała tryb dla dwóch graczy, atmosferę ulicznej konfrontacji oraz widowiskowe walki z bossami. Przy oryginalnych wersjach automatowych trójka jest najgorszą część trylogii i nie powtórzyła ogromnego sukcesu jedynki i dwójki na salonach gier, które nosiły koronę gier beat ’em up. W przypadku portów gier z tej serii na popularne komputery C-64 i Amiga przy których spędziłem dużo czasu wygląda to trochę inaczej, bo trójka jest co prawda gorsza od dwójki, ale robi jednak lepsze wrażenie niż porty jedynki co rzutuje mocno na ocenianie przeze mnie tej trylogii i zaniżeniu noty kultowej jedynki. Przy wystawianiu not często biorę pod uwagę wszystkie wersje jakie znam, a nie tą najlepszą czyli w tym przypadku z automatów, gdzie wiadomo, że jedynka i dwójka robią większe wrażenie od trójki. Najlepszą wersją domową trójki jest port z konsoli Sega Mega Drive z pełnym udźwiękowieniem i porządną szatą graficzną, ale pojawiła się ta wersja późno, bo dopiero w 1993 roku więc dziubali przy niej pewnie dłużej bez presji czasu, gdy wersje na komputery C-64 i Amiga debiutowały już w 1991 roku, by kuć żelazo póki gorące. Udana jest też wersja NES trzeciej części, która jest dość ciekawą konwersją, która mocno różni się od pozostałych portów. Gameplay. W trójce bracia Billy i Jimmy Lee nie tylko walczą z gangiem w USA, ale wyruszają w podróż dookoła świata. Początkowo walczymy w slumsach w USA, a później zwiedzamy Chiny, Japonię, Włochy i najbardziej rozbudowany Egipt. Naszym celem jest znalezienie trzech świętych kamieni, które według legendy mogą obdarzyć szczęśliwca niespotykaną mocą. Sterowanie jest łatwe do opanowania, ale potrzeba więcej strategii niż w poprzednich częściach, aby udało się przejść sprawnie wszystkie poziomy, bo większość wrogów wydaje się atakować trochę inaczej. Tym razem twórcy naszym wrogom podwoili prędkość i poprawili SI. Wrogowie w tej części są trochę sprytniejsi więc wykorzystanie szerokiego wachlarza technik walki jest konieczne, aby pokonać ich wszystkich. Dla równowagi producenci nie wymyślili dla nas lepszych czy szybszych ruchów, ale w grze znajdują się sklepy w których możemy kupić power-upy, broń, energię, dodatkowe życia, triki, a nawet pomoc innych mistrzów walki. Power-upy potrafią sprawić, że mamy zwiększone zadawane obrażenia i większy zasięg ataku. Z broni możemy zakupić miecz i nunchaku, które rzeczywiście potrafią zrobić różnicę. Najfajniejszą sprawą w grze jest to, że pozostawiono tryb dla dwóch graczy co było jedną z największych zalet poprzedników. Także w trójce dużo większą frajdą jest granie we dwójkę niż w pojedynkę. Grafika i udźwiękowienie. Oprawa graficzna postaci uległa zmianie odchodząc od grafiki w stylu kreskówkowym na rzecz bardziej realistycznych postaci. Pod względem graficznym odpowiada swoim czasom. Nic wybitnego na 1990 rok i były ładniejsze chodzone bijatyki, które wyszły wcześniej jak Final Fight (1989), ale też nie jest źle pod tym względem. Sprite’y postaci są dość szczegółowe, a tła lokacji są różnorodne od ulic po starożytne świątynie. Jednak to co na pierwszy rzut oka wygląda całkiem fajnie dość szybko traci swój urok. Muzyka podczas gry występuje tylko w oryginalnej wersji automatowej i porcie z Sega Mega Drive i NES, a przy portach na komputery C-64 i Amiga jest podobnie jak przy jedynce więc muzyka występuje tylko w menu. Duży regres względem portów komputerowych dwójki. Szkoda takiego marnotrawstwa, bo w drugiej połowie lat 80' i pierwszej połowie lat 90' Amiga miała najbardziej zaawansowany procesor dźwięku dostępny na rynku z komputerów i konsol z układem zamkniętym, a układ dźwiękowy SID z C-64 nadal był jednym z najlepszych mimo, że ustępował Amidze. Podsumowanie. Double Dragon III to próba rozwinięcia formuły znanej z serii, która niestety pozostała jedynie na poziomie próby. Zwiększona prędkość i globalna skala rozgrywki nie dały mi tak emocjonalnego zaangażowania jak jedynka i dwójka na automatach oraz porty dwójki na C-64 i Amidze. Gra miała większy rozmach od poprzedników, ale straciła pazur i wyrazisty styl. Wersje oryginalne z automatów Double Dragon (1987) i Double Dragon II (1988) na swoje czasy robiły większe wrażenie i dlatego rządziły na rynku. Konkurencja z Capcom nie stała w miejscu i ukradła koronę serii Double Dragon wraz z premierą Final Fight (1989), a Double Dragon III (1990) jej nie odzyskało.Oryginalna wersja na automaty:https://www.youtube.com/watch?v=kvadjk-srWg&ab_channel=WorldofLongplaysWersja na komputer Amiga:https://www.youtube.com/watch?v=e-Hmp13KRE4&ab_channel=WorldofLongplaysWersja na komputer C-64:https://www.youtube.com/watch?v=76Y_Lc3oZp4&ab_channel=WorldofLongplaysWersja na konsole Sega Mega Drive:https://www.youtube.com/watch?v=HsPHBISCud4&ab_channel=WorldofLongplaysWersja na konsole NES:https://www.youtube.com/watch?v=3P8aBNO3TO0&ab_channel=NintendoComplete