Command & Conquer: Sole Survivor Online

Sole Survivor Online łączy koncepcję oryginalnego Command & Conquer z Doomem. Gracze wybierają po jednej jednostce i zostają rzuceni na planszę, w której próbują zniszczyć się nawzajem. Za każdy rozbity pojazd wroga, otrzymujemy punkty. Jeżeli to nas zabiją, respawnujemy się w losowo wybranej części mapy i próbujemy walczyć dalej - zupełnie jak w grach FPS, z tą różnicą jednak, że akcję gry obserwujemy z góry, podobnie jak w oryginalnej wersji programu.

Gra pozwala stoczyć boje za pomocą dwudziestu trzech różnych jednostek. Wśród nich znajdziemy także te, którymi w podstawowej wersji Command & Conquer kierować się nie dało, jak np. dinozaury. Po kilku pierwszych rozgrywkach okazuje się jednak, że tak duży wybór jest jednak bardzo dyskusyjny. Piechota nie nadaje się do niczego, chyba że wszyscy gracze wybiorą żołnierzy, wtedy rozgrywka ma jeszcze jakiś sens. Lekkie pojazdy bojowe i Visceroid także się nie sprawdzają, w sumie więc z 23 jednostek zostaje 8, plus wspomniane wyżej dinozaury. Poszczególne plansze żywcem przypominają to, co widzieliśmy w oryginalnym Command & Conquer. Pewnym ułatwieniem są porozrzucane tu i ówdzie power-up'y, które mogą np. przyspieszyć nasz wehikuł, tudzież zwiększyć siłę rażenia jego broni. I to w zasadzie wszystko, co można o grze powiedzieć. Słabo, jak na „dynamiczną grę akcji, osadzoną w świecie Command & Conquer”.