W Colorado gracz wcieli się w rolę nieustraszonego trapera, który wyrusza z misją odnalezienia mitycznej kopalni złota, chronionej przez Indianina o imieniu Samotny Wilk. Zanim jednak osiągnie swój cel, będzie musiał wykonać kilka mniejszych zadań: odzyskać skradzioną fajkę pokoju Apaczów, poskromić bandytów okupujących jedną z licznych na tym terenie kopalni oraz uratować syna wodza plemienia Cheyenów, który został porwany przez olbrzymiego orła.
Colorado został zrealizowany w konwencji action/adventure, a więc znajdziemy tu zarówno elementy charakterystyczne dla przygodówek jak i gier zręcznościowych. Od samego początku dzielny traper wyposażony jest w trzy narzędzia mordu, które pozwolą mu eksterminować nieprzyjazne istoty i zwierzęta: strzelbę (wymagającą uzupełniania prochu), tomahawk oraz nóż. W trakcie dalszej rozgrywki znajdziemy inne, użyteczne przedmioty, które można przechowywać w inwentarzu. Część niezbędnego w podróży ekwipunku kupimy u objazdowego sprzedawcy MacBiggle’a. Jego wóz pojawia się na drodze naszego bohatera od czasu do czasu. W Colorado można podróżować zarówno pieszo, jak i za pomocą indiańskiej łodzi (canoe). Ta ostatnia pozwala szybko pokonywać większe odległości i dotrzeć do lokacji znajdujących się w dole rzeki. Podczas rejsu należy uważać na tubylców, którzy za pomocą swoich łodzi będą próbowali roztrzaskać nas o licznie występujące skały i kłody drzew.
Colorado może pochwalić się przyjemną oprawą wizualną, dobrze oddającą klimat Dzikiego Zachodu i dziewiczych terenów, do których nie dotarła jeszcze cywilizacja białego człowieka. Nieco gorzej przedstawia się kwestia dźwięku – efektów jest bardzo niewiele a muzyki w ogóle nie ma. Dzięki uwzględnieniu elementów przygodowych, Colorado potrafi wciągnąć na długie godziny – tutaj nie wystarczy tylko celnie strzelać lub umiejętnie zadawać ciosy nożem. Trzeba również pomyśleć.
Autor opisu gry: Krystian Smoszna
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy i dialogi
Średnie Oceny:
Średnia z 64 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
zanonimizowany365051 Chorąży
he, he. Grałem w to na amidze i jak pierwszy raz zobaczyłem, to o mało oczy mi z orbit nie wyszły, tak się podjarałem zajebistą grafiką
zanonimizowany580427 Pretorianin
hehe Amigowy Crysis.
beeria Generał
no fakt, gra byla rzeczywiscie nieziemska:)
utkwily mi w pamieci 2 rzeczy:
1. nabijanie strzelby (fire w joysticku + na ukos w gore w lewo)
2. "zabezpieczenie" antypirackie. co jakis czas trzeba bylo podac konkretne slowo z oryginalnej instrukcji. co ja sie nachodzilem na grzybowska zeby ksero tej instrukcji (miala cos kolo 3 stron) dostac - w jezyku francuskim rzecz jasna:)
Fidrek Centurion
Gram w to właśnie w wersji PC-towej. Ma swój urok gierka ;)