Batman: Dark Tomorrow

Fabuła w trakcie właściwej zabawy nie odgrywa zbyt istotnej roli. Tytułowy bohater po raz kolejny musi stawić czoła złoczyńcom zagrażającym bezpieczeństwu Gotham City. Warto w tym miejscu zauważyć, iż scenariusz do gry został przygotowany przez dwie znane osoby - Scotta Petersona oraz Kenji Teradę (seria Final Fantasy). Co ciekawe, kolejne postępy gracza obrazowane są za pośrednictwem profesjonalnie przygotowanych filmików przerywnikowych.

Dark Tomorrow jest przede wszystkim dość złożoną bijatyką. Sterowana przez gracza postać może wyprowadzać wiele różnych typów uderzeń. W niektórych sytuacjach gra premiuje ponadto pozostawanie w ukryciu, tak aby móc łatwiej przedostać się na teren wroga czy szybciej zdobyć jakiś ważny obiekt. Batman w takich sytuacjach może skorzystać z wielu dodatkowych ruchów – pozostać w pozycji kucającej, „przykleić się” do ściany, czy też wychylać zza rogów. Jak na superbohatera przystało, nie zabrakło również widowiskowych akrobacji. Wiele z nich może być wykorzystywanych do szybszej eliminacji wrogów. Na naszej drodze stają zarówno pospolici bandyci, jak i zdecydowanie silniejsi przeciwnicy, pełniący rolę bossów. Są to między innymi Joker, Killer Croc, Ratcatcher, Scarface, czy Black Mask.

Tytułowy bohater w niektórych misjach może korzystać z batmobilu oraz innych środków transportu. Poziomy te pełnią jednak funkcję bardziej rozbudowanych mini-gier, nie mając większego wpływu na dalszy rozwój rozgrywki. Na uwagę zasługuje także bogaty arsenał gadżetów oraz dodatkowych przedmiotów, z których Batman może skorzystać. Są to między innymi wyciągarki, noktowizory, przenośne apteczki, kapsułki pozwalające oślepić wrogów, czy specjalnie przygotowane wytrychy. Wizualnie gra prezentuje się dość przeciętnie. Najlepiej wykonano oczywiście postać tytułowego superbohatera.

Autor opisu gry: Jacek Hałas