

Najciekawsze materiały do: Kingdom Come: Deliverance 2

Kingdom Come Deliverance 2 - poradnik do gry
poradnik do gry20 lutego 2025
Kingdom Come Deliverance 2 poradnik to najlepsze porady na start, do walki, rozwoju postaci, umiejętności, ekwipunku. Opisujemy zdolności, towarzyszy, ważne wybory, wszystkie sekrety, broń, misje, drzewko umiejętności, wymagania sprzętowe, długość gry.

Recenzja gry Kingdom Come Deliverance 2 - wszystko, co było wspaniałe w KCD, tu jest tak samo dobre lub jeszcze lepsze
recenzja gry3 lutego 2025
Światowa premiera 4 lutego 2025. Kingdom Come: Deliverance 2 powraca w wielkim stylu! Czeska epopeja narodowa o Henryku ze Skalicy kończy przerwaną 7 lat temu historię w grze jeszcze większej, jeszcze bardziej epickiej i wciągającej. Jednocześnie nadal stawia na realizm!

Odważne pomysły i lokalne realia - sukces Clair Obscure: Expedition 33 i KCD2 pokazuje, że warto iść pod prąd
wiadomość9 maja 2025
Pierwsza połowa 2025 roku przyniosła ogromny sukces RPG od dwóch europejskich studiów – w kontraście do dominujących rok temu RPG z Azji. Wiele ostatnich produkcji odchodzi też od generycznej uniwersalności, stawiając na regionalne klimaty. Czy receptą na sukces staje się robienie gier bazujących na historii i realiach, w których dorastali ich twórcy?

Pierwszy duży dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 w szczegółach. Poznaliśmy datę premiery premiery DLC i aktualizacji 1.3
wiadomość25 kwietnia 2025
Warhorse Studios podzieliło się szczegółami pierwszego dodatku do Kingdom Come: Deliverance 2. Brushes With Death wprowadzi nową mechanikę malowania tarcz.

Kingdom Come: Deliverance 2 przekracza kolejne granice. Henryk okazał się bardziej śmiercionośny niż czarna śmierć
wiadomość5 maja 2025
Warhorse Studios pochwaliło się danymi sprzedażowymi obu odsłon Kingdom Come: Deliverance. Przy okazji opublikowano garść statystyk dotyczących drugiej części serii.
- Wielki sukces Kingdom Come: Deliverance 2 wynika głównie z jednej rzeczy, twierdzi reżyser gry. Postrzega on czeskie RPG jako „Red Dead Redemption z mieczami” 2025.04.22
- W Kingdom Come: Deliverance 2 nie ma dzieci, choć ich dodanie pogłębiłoby realizm. Warhorse nie chciało jednak „stosów dziecięcych zwłok” 2025.04.19
- Gracze Kingdom Come: Deliverance 2 przekonują się, jak okrutna może być przygoda Henryka, gdy zaczynasz grę ze wszystkimi 10 negatywnymi cechami 2025.04.17
- Kingdom Come: Deliverance 2 wreszcie pokaże nam brutalne oblicze Czech. Nowa aktualizacja podkręca realizm i mocno utrudnia eksplorację otwartego świata 2025.04.15
- Po Kingdom Come: Deliverance 3 oczekuję tylko jednego - chcę zobaczyć Czechy zimą 2025.04.15
- Twórcy Kingdom Come: Deliverance 2 zaprzeczają, jakoby dali się ponieść wielkiej pokusie. Henryk i Jan Ptaszek nie wybierają się w gości 2025.04.14
- Najlepsi trenerzy w Kingdom Come: Deliverance 2 zaoszczędzą wam masę czasu przy zdobywaniu umiejętności. Ci są wyjątkowo przydatni w pierwszej połowie gry 2025.04.11

Najlepsze gry na PS5. Nasze top 10 gier na PlayStation 5
artykuł25 lutego 2025
PlayStation Store pokazuje, że na PS5 dostępnych jest już niemal 6000 gier. Przy takim bogactwie warto oddzielić ziarna od plew. Wyłoniliśmy 10 najlepszych naszym zdaniem produkcji, które można dziś ograć na konsoli Sony.


Dziś, w Kuttenbergu, dzień upamiętnienia Płotki :D
Tymczasem -126 godzin za mną, 72 questy wykonane. Odpoczywam, na razie, od wątku głównego. Teraz, na tapecie, mam ciężką sprawę, dość makabrycznego morderstwa.
spoiler start
Pięknej Katarzynie się nie odmawia, Katarzynę się chroni!
spoiler stop

No i nadszedł tryb hardcore i patch 1.2.4
Patch notes:
https://kingdomcomerpg.com/en/news/patch-notes-1-2-4
I notes o trybie hardcore:
https://kingdomcomerpg.com/en/news/hardcore-mode
Ktoś wie może, jak nasze przestępstwa wpływają na możliwe zakończenie (dobry/zły)? To znaczy, czy jest jakiś pułap tego, że w którymś momencie osiągnięcie dobrego zakończenia będzie niemożliwe z powodu naszych licznych przestępstw, czy da radę jeszcze jakoś odkręcić?

Nie,tak to wyglada po wypiciu jastrzebia w malym pomiesczeniu.I cos czuje ze tego nie naprawią.


Nawalony kolega - odprowadzony!
Piękne róże - zerwane!
Górnicze gacie - obsrane!
spoiler start
I powiewają, dumnie, na maszcie górniczej karczmy. Uczcie się, tutaj na moich błędach i wydawajcie Orzechowi komendę "zostań", nie trzeba będzie później wczytywać wcześniejszych sejwów, bo pies, w kulminacyjnym momencie, rujnuje misterny plan!
spoiler stop
^^Czy to jakieś perwersje? Nie, to zwyczajny piątek w Kuttenbergu :D
ps. Po świętach ruszę już pomału wątek główny. Chociaż, przedtem jeszcze turniej wleci. Skoro już było "fur Deutschland" i Meinhard dostał dzięki mnie siedzibę bractwa mieczowego w Kuttenbergu, to warto wykorzystać to, do końca i jeszcze coś wygrać :)

Czemu niektóre postacie, a właściwie połowa postaci w grze zachowuje się jakby byli napruci w 4 dupy 24/7? To jakiś błąd, czy był jakiś cel przedstawiania ludzi w ten sposób? A może tylko ja tak mam? Ten kolo na środku zachowywał taką aparycję przez cały proces w obecności sędziego. Rozumiem jeszcze że wieśniacy czy żołdacy wracając wieczorem z karczmy mogą chwiać się na nogach, ale bujał się tak nawet alchemik Leopold idąc z kością dinozaura.
A ja mam tylko godzinę przegrana,i zrobiłem sobie przerwę,gram w elden 179 Level xd , co do kingdom gierka dobra ?

Znaczny progres w stosunku do jedynki.
100% ukończenie zajęło mi aż 180 godzin.
Sporo czasu zabrała mi sama eksploracja świata w tym szukanie tropów w poszczególnych questach oraz powtarzanie misji skradankowych(preferowałem zdecydowanie ciche podejście w ramach możliwości).

Już do końca nie zostało mi daleko... ale im dalej tym zaczyna mnie troche już nużyć :// fabuła ma swoje momenty i raz przyśpiesza konkretnie a zaraz zwalnia strasznie. I dialogi nie za ciekawe już. Tyle co do czytam i dalej :// ukończyć ukończę.
Jako ciekawostkę dodam że heniek jest mocniekszy niż koń i ma ostatencznie ma większy udzwig niż koń. To można by mu chomonto założyć śmiało :)) strongman średniowiecza :))
Powiedzcie mi czy z nowym patchem został już wyelminowany błąd ze skórowaniem zwierząt?

Misja, łupy wojenne, można ukończyć dosyć szybko w niekonwencjonalny sposób
spoiler start
po dojezdzie do wioski i wysłuchaniu wszystkich początkowych dialogów, można zabić dowódcę, po czym reszta wojska ucieknie :))
Ale gra w żaden sposób nas nie wynagradza.
spoiler stop

Dosyć poważny błąd...
Na etapie misji Oratores gdy zaczniemy, weźmiemy misję In vino veritas, sie nie stworzone rzeczy chcąc ukonczyć to zadanie poboczne... niewidzialne ściany, henryk cały czas coś gadał pod nosem... ledwo mi sie to udało ukonczyć, bo w jednym miejscu niewidzialna ściana mnie przepuściła i mozna było wejść w obszar, ale też były problemy by później wrócić:/ i też jedno zadanie potrafi samo się zakonczyć mimo że nawet do niego nie przystąpiliśmy.

Niestety to koniec, gra ukończona 149 godzin nabite od lutego grałem tylko w nią i teraz będę miał doła po ukończeniu tak wspaniałej produkcji, ostatnio miałem tak po Red dead Redemption 2, i Wiedźminie 3, teraz tylko czekać na dlc i Kingdom Come 3 ale pewnie będzie to dobrych kilka lat, chciałbym w dlc dużą trzecią mapę świata ale raczej jest to mało prawdopodobne i będą to po prostu misje do obecnych map, kurde ile dałbym za neutralizator z facetów w czerni aby wszystko zapomnieć i rozpocząć grę od samego początku, ludzie którzy dopiero ją zaczynają jak ja wam zazdroszczę, a i mam jeszcze pytanie odnośnie dwóch misji pobocznych ale to raczej bugi, chodzi o parobka kryżana, wykonałem dla niego misję z mapą, po dłuższym czasie przychodzę do karczmarza bo pojawił się wykrzyknik, mówi że parobek kryżan potrzebuje ludzi na budowę, jadę do niego i nie mogę z nim porozmawiać a wyświetla się że ma dla mnie misję, to samo z czeńkiem w kuttenbergu, czytałem że misja z wybuchem jest ostatnią od niego a też wyświetla się że ma dla mnie misje i nie mogę z nim pogadać
Gra bardzo dobra, odświeżające doświadczenie po wszystkich prowadzących za rękę samograjach. Ale trochę za długa i zbyt przegadana. Moim zdaniem gdyby autorzy poprzestali na jednej mapie i ograniczyli liczbę zadań wyszłoby to grze na dobre. I bynajmniej nie mam problemów z długimi czy powolnymi grami, problemem jest raczej konstrukcja linii fabularnej. Akcja raz przyspiesza, raz spowalnia. Jest dużo polityki, która niespecjalnie mnie obchodzi. Pojawia się dużo nowych postaci do zapamiętania. Samo umiejscowienie geograficzno-historyczne akcji nie ciekawi mnie za bardzo, główny motor napędowy fabuły, czyli wybór pomiędzy zapijaczonym królem a chciwym uzurpatorem był dla mnie obojętny. Motywacje Henryka też trochę banalne. Te wady w połączeniu z monotonią krajobrazu doprowadziły do tego, że niestety musiałem sobie zrobić tygodniową przerwę od grania, przez co nie mogę wystawić jakiejś bardzo wysokiej oceny.


Piątkowy update.
152 godziny za mną, 85 questów wykonanych. Fabuła zaczyna się zagęszczać :).
ps. Odblokowało się ostatnie zadanie dla Czeńka :)
![[Gammorin]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/1175156_50.jpg)
Udało mi się skończył grę na maxa prawie. Gra jest świetna według mnie, co prawda walka dużo łatwiejsza i bardziej uproszczona względem 1, ale do przeżycia. Pod koniec to bez trudu można było wyrzynać przeciwników. Momentami też czułem znużenie długością dialogów i jej ilością... Nie mniej świetnie się bawiłem i czuje się usatysfakcjonowany tymi setkami godzin które tam spędziłem. Na pewno będę czekał na DLC i kolejną część, tak samo jak na inne produkcje od tego studia. Po masie marnych i tragicznych rpg jakie wyszyły w tym i zeszłym roku to naprawdę jest perełka. Moja ocena to 9/10 i mocny kandydat do gry roku.
Czy wy też tak macie że nie mozecie skórować zwierząt... czy jest coś potrzebne?
Pamiętając pierwsza część, miałem sporo obaw.
Ale jednak Czesi naprawdę dali radę.
Przejście gry wraz z większością zadań pobocznych zajęło mi około 100h.
Poprawiono jednak trochę walkę i włamania. Teraz gra się naprawdę dobrze. Otwarty świat wygląda bajecznie i co najważniejsze silnik nie jest tak wymagający jak na przykład Unreal. Bawiłem się świetnie, czeski język i polskie napisy. Gra ma mnóstwo smaczków, w tym nasz polski wątek, którego nie chcę ujawniać by nie popsuć zabawy tym, co dopiero zaczynają.
Jest oczywiście trochę błędów, jak pies potrafiący przejść przez elementy otoczenia, czy miecz przez kowadło w trakcie wykuwania.
Jak dla mnie minusem jest ekonomia. Już w połowie gry włamania, czy zbieranie sprzętu w zasadzie nie miało sensu. Nic lepszego nie można było uzyskać, fantów sprzedać kupcom, bo nie mieli wystarczająco dużo pieniędzy, a zresztą z nadmiarem kasy nie ma co zrobić.
Pomimo tych niedostatków gra jest genialna. Obowiązkowy punkt programu. Czekamy na KCD3


W końcu wątek główny ukończony :)) trochę to zajęło ale warto było porwać się tej historii i temu światu.
Opowieść naprawę epicka, pięknie poprowadzona, ze zmianą tempa, narracji, dojrzała, ma wiele momentów które wbiją sie w pamięć i zapiszą sie w historii gier, jak i zwrotów akcji... które już czasem zaczynały jednak drażnić, jak i dialogi. Ciągle było pod górkę jak by było mało :)) a my byliśmy tym super bohaterem co ratuje wszystkich z opresji(koksów, kraj!) i sytuacji niemal nie do ogarnięcia przez zwykłego śmiertelnika, tyle wysiłku... co tak naprawdę guzik było to wszystko warte, tylko poklepanie po ramieniu i miłe słówo...
Naprawde można by wiele o tym porozmawiać i co się udało w grze super, co słabiej, co na tak a co na nie itd. Bo gra jest ogromna. Z perspektywy pierwszoosobowej czuć tą odległość, wielkość, prędkość... Rzadko kiedy w grach jest tak dobrze to zronione.
Ale tak po krótce.
Grafika, świat przedstawiony, przyroda, oprawa muzyczna, różne "smaczki" i detale, coś pięknego trafione w punkt, wspaniale zrobiona robota.
Rozwój postaci bardzo dobry, wiele możliwości i intuicyjny.
Mimo że gra w kilku kwestiach może i jest drewniana, topornie zrobiona, niektóre rzeczy są "umowne i na słowo honoru" :P i aż momentami karykaturalna ale to wiele temu nie ujmuje ;) bo jednak sobie trzeba "dopowiedzieć" i przymrużyć oko.
Też ciekawe skąd wpadli na taki pomysł i takie rozwiązane by akurat miejscami grać jako Boguta :) równie dobrze mógł być ptaszek, żyżka czy katarzyna :)
Spotkanie z Ulic, epickie! (Kamień z serca)
I jedna z takich misji nieszablonowych która naprawdę była wspaniale zrobiona to... jak boguta był za wysłannika, no coś pięknego ! :D choć co do misji to było ich naprawde kilka ciekawie zrobionych i ukłony za to. Fajnie to zrobili :)
A Komar chyba najbarwniejsza najśmieszniejsza postać i to na duży plus!
Jak i sporo nawiązań do Polski i Polaków, miło <3
Gra ma wiele wiele plusów i pozytywnych rzeczy, choć minusy też się znajdą, ale to głównie ze strony technicznej, gameplay-u.
Fajnie że wiele misji można zrobić na kilka sposobów i gra nas o tym nie informuje, nie prowadzi za rękę, mamy dowolność, nie mamy korytarza, (choć poniekąd prowadzi jeśli chcemy iść na skróty i odbębnić tylko), i to daje niezły fun! Ale czasem warto wczytać się w dziennik i nie w to co nam pokazuje cele (a,b,c,d etc) a to co Henryk pisze w tym dzienniku i tam są nakreślone czasem różne nieoczywiste sugestie :)
Oczywiście kila razy zrobiłem ukończyłem coś na co pewnie twórcy nie wpadli, nie byli przygotowani aż tak i później troche dziwnie to wszystko wyglądało, było pokrętne i nawet śmieszne ;) przez różne sposoby kończenia misji można sobie zamykać dostęp do dalszych misji, aktywności, i gra o tym nie informuje, więc licznik u mnie póki co przed 100 ukończonych wszystkich i wiem że kilku nie ma już możliwości zrobienia.
Ktoś gdzieś chwalił w recenzjach że gra ma "unikalne twarze postaci" serio? To powinien być już standard i w żaden sposób nie chwalone jak conajmniej by wszyscy z głównego wątku fabularnego byli inni. No ale za to gorzej już z poboczniakami, strażnikami, sklepikarzami itp. Takich rzeczy nie powinno sie wymagać a być czymś normalnym standardowym by w miare każdy był "inny" lub nie często powtarzający. Co do voice acting... wszystko fajnie, ale do czasu jak słyszymy też głosy głównych bohaterów użyczonych do innych napotkanych postaci i to wypadło średnio. Żyżka, Hynek, Boguta, bergow, kapitan bernard, katarzyna, i wielu innych, troche wytrąciło z immersji.
Czasem w rozmowach, cut scenach Henrykowi zmieniała się fryzura jak i ubiór, na taki jaki założyli twórcy, jaki powinien mieć Henryk a my troche to zmodyfikowalismy i późnej dziwnie to wygląda, jak jest raz tak a raz tak :/
Gra sama też i poniekąd spoiluje, wystarczy napotkać kogoś, być w jakimś miejscu, później wiele informacji o kimś o czymś znajdziemy w kodeksie, i wiele można wydedukować i się dowiedzieć. I nie trzeba znać historii czech by wiedzieć co i jak się potoczy dalej w grze. Ja nie wiedziałam ale czytając kodeks troche sobie rozgrywke popsułem :/ :) ale mało istotne.
Co do takich mankamentów największych to jest walka... jest dobra, ale... jest niestety bardzo randomowa! :/ strasznie nierówna... pojedynek z Erykiem dosłownie u mnie trwał 3 sekundy, a miało być tak epicko i trudno... gdzie nieraz jakiś bandyta zza krzaka dwał popalić i nieraz trzeba było się namęczyć, i walka potrafiła trwać dosyć dłużej, a ktoś inny nie "bos" może być bardziej silniejszy, sprytniejszy, szybszy :/
Co ciekawe w przed ostatniej misji tej w nocy co trzeba było konia ukraść... wybiłem dosłownie cały garnizon prażan do nogi! :DD gra niestety w żaden sposób nas za to nie nagrodziła :)
Gra w kości ewidentnie ma hendikap :D możemy mieć najlepsze kości ale nic z tego i tak przeciwnik będzie nas doganiał w zależności jaki stosunek punków będzie i czasem rozgrywki niefajnie się toczą wręcz z nierealnymi szansami przeciwnika.
Za mało interakcji z otoczeniem, ludźmi jak na taki świat, za mało opcji zarabiania, dobrego zarabiania pieniędzy w różnoraki sposób, bo głównie i najszybciej to jednak z rabunku, grabierzy i później sprzedaż, bo jednak tutaj droga kowala, łowczego jest nieopłacalna. Z misji to też nie ma na co liczyć na jakieś kokosy.
Alchemia na początku bardzo przydatna, i duży potencjał, lecz już później jakoś mijało sie z celem cokolwiek tworzyć. Chyba że coś do misji bo nieraz niektóre eliksiry w misjach są potrzebne dla kogoś.
Nawet głupiej interakcji z żebrakami nie ma by im dać ileś grosia... tylko mamy możliwość wejścia w ekwipunek i wyrzucenia czegoś z ekwipunku na ulice i może ktoś coś sobie podniesienie, takie średnie to jest. Rzucić jak psu :D
W połowie gry, zależy jak kto gra, nie ma co z kasą robić. Ja kończąc wątek główny mam 55 tyś groszy. I nie ma na co wydać, a wszystko mam zakupione z najwyższej półki, najdroższe rzeczy, ekwipunki etc. Zbroja buncfika tak naprawde ssie jak sobie będziemy mogli sami umiejętnie dobrać całą zbroję. Można tu wprowadzić wiele rzeczy i jest potencjał ogromny na rozwój gry i np. można by kupić jakąś swoja posiadłość, kupić jakiś sklep, mieć własny biznes i jakieś tygodniowe przychody z tego, coś by się działo. Możliwości jest wiele na dobrą i ciekawą ekonomie w grze. Chyba że to zamierzone.... bo jesteśmy tylko giermkiem :)
Koni w grze nie ma co kupować, zmieniać, kraść, jeśli mamy siwka czy śledzia, to inne konie nie mają podjazdu do nich :)
Samo zakończenie gry jest nieoczywiste jak i oczywiste. Wybory dokonywane podczas drogi fabularnej jakieś są ale końcowo raczej nic to nie zmienia... (coś jak Fable, aureola albo rogi), a oczywistym jest to że zakończenie samo w sobie jest na tyle otwarte by można dalej pociągnąć tą historie w dlc jak i nowej części. Dla mnie nie jest to zamknięta opowieść z losami Henryka czy kogoś z tej całej bandy ;) ale co twórcy będą chcieli to zrobią bądź nie.
Bardzo przyjemnie się w to gra, grało ;)) Czesi zrobili kawał dobrej, udanej i wartej roboty! Osiągneli ogromny sukces, jak i teraz mają dobry fundament do tworzenia ciekawych gier
z fajnymi mechanikami i możliwościami. Gra do której będzie się wracało i też przechodziło raz za razem w inny sposób.
Serce leci do Czechów <3
P.S
Tak się tylko zastanawiam.... po co oni zrobili, dodali te dinozaury w grze :))

Czy da radę nabijać poziom główny po zakończeniu gry? mam 29 poziom i brakuje mi 5 perków, szukam też książek albo nauczycieli od siły, ktoś coś wie? mam 28 poziom, zręczność witalność retoryka 30 czyli maks, Alchemii i picia chyba już nie robię, alchemię mam na 23 poziomie a picie 22, reszta 30 czyli maks, w walce miecze mam tylko na 30 levelu, reszty nie chcę mi się robić natomiast byłbym wdzięczny gdyby ktoś wiedział gdzie znajdę nauczycieli od kombinacji, brakuje mi ósmej od długiego miecza i siódmej w walce wręcz
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)

Ukończyłem sobie tryb hardkorowy i ile bugów te update'y wprowadziły, których nie miałem na premierę... poza tym gra dalej jest dziecinnie łatwa. Jedyne co rzeczywiście utrudnia rozgrywkę w tym trybie to zmniejszony udźwig oraz perk z lunatykiem, bo Heniek potrafił obudzić się po drugiej stronie mapy, co jest absurdalne. Reszta perków właściwie nieodczuwalna, np. z głodem problemu nie miałem (i to bez mięsa), zepsute buty nie przeszkadzają w czymkolwiek, mała ilość doświadczenia też nie przeszkadza. Na plus brak szybkiej podróży, kompasu i działającej mapy jak GPS, bo trzeba orientować się w terenie i czytać mapę.
Dalej mam wrażenie, że jedynka na "normalu" była trudniejsza. Tak czy inaczej, jak ktoś nie grał to polecam śmiało odpalać grę w tym trybie - sznapsy i zapisy działają tak samo.
Strasznie przereklamowana ta gierka. Za latwa, przegadana i sztucznie przedłużana, głównie dialogami które ciągną się i ciągną. I to jest dziwne bo jedynka mi się bardzo podobała. . Dwójka dla mnie to trochę przerost formy nad treścią i zbyt duzy moloch. Chyba po prostu ogromne sandboxy nie są już dla mnie. Próbowałem się di tej gry przekonać, dać jej szanse ale po prostu odpadam, zasypiam przy tej grze i wyzwaniem dla mnie jest samo odpalenie jej.
Totalna kpina, dno. Chodzić, eksplorować, zbierać zioła, gadać z ludźmi przez godzinę czasu po to żeby na końcu zostać zabitym przez watahę wilków i następnie zaczynać wszystko od nowa. Gdybym wiedział, że zapis gry będzie taki utrudniony, to w życiu bym jej nie kupił, 200 złotych psu w dupę.
Wrocilem sie na chwile do Trosk. Potem znowu na 2 mape i kolory znacznikow misjii z kolorowych zrobily mi sie...szare. Mam wrazenie ze te patche znowu cos zepsuly w grze. Chyba, ze ktos mial cos takiego


No i pomału się zbliżam do końca tej wspaniałej przygody...
Przyszły tydzień pewnie domknę już sprawy z
spoiler start
Ulicem
spoiler stop
. O ile jeszcze żyje i uda mi się go znaleźć w tym obozie ;)
Poniewaz w trybie hardcore nie ma na mapie naszego pionka to czekam moze pojawi sie jakis mod.Choc z tego co czytalem to tryb hardcore wcale nie jest taki hardcore oprócz paru upierdliwych utrudnien typu wlasnie brak pionka na mapie.Wiec narazie kompletuje mody utrudniające grę i urozmaicające rozgrywkę.Mod na którym przeszedłem gre drugim razem czyli 1/4 zdobywanego exp a teraz dołozyłem 1/4 ceny za przedmioty ktore sprzedaje choć te do kupna są w normalnych cenach,wiec kradzieze,polowania beda mialy wiekszy sens i ciulanie kasy---mod na urozmaiconą dietę czyli trzeba jesc mieso,owoce pic wode,np brak miesa spada sila,brak wody spada witalnosc itd. choc nie jest to inwazyjny mod bo starcza na dosyc dlugo zjedzenie czegos czy wypicie wody to jednak trzeba tego pilnowac.---kolejny mod ktorego jeszcze nie testowalem to mocniejsi przeciwnicy ale podobno z DLC ma byc poprawione to ze na drugiej mapie nie beda juz tacy łatwi.A no i co do DLC to pierwsze miało wyjsc chyba w czerwcu a bedzie wczesniej i oprócz nowej linni fabularnej maja byc dodane wyscigi konne i jakies jescze zawody ale juz nie pamietam oraz jakis zadanie poboboczne.