

Najciekawsze materiały do: The Alters

The Alters - poradnik do gry
poradnik do gry23 czerwca 2025
The Alters poradnik to najlepsze porady na start, do przetrwania, zarządzania czasem. Opisujemy najlepszych alterów, projekty badawcze, poziomy trudności, szybką podróż, gromadzenie zasobów, wytwarzanie żywności, wymagania sprzętowe, wersje językowe.

Recenzja The Alters. Oryginalna i piękna gra, która mogłaby być większym wyzwaniem
recenzja gry12 czerwca 2025
Światowa premiera 13 czerwca 2025. The Alters intrygowało od pierwszych chwil – od pamiętnego trailera z muzyką zespołu Kombi. Walka o przetrwanie w kosmosie? Klony? Alternatywne wersje tej samej postaci? Dziś w końcu możemy zobaczyć, z czym to się je (podpowiadam: z pierogami).

Układ bazy w The Alters możecie zmieniać, ale te warianty są po prostu najlepsze
wiadomość20 czerwca 2025
Niezależnie od potrzeb, zawsze warto zadbać o swoje własne gniazdko. Przedstawiamy dwie propozycje, które idealnie sprawdzą się u Jana Dolskiego.

Najlepsi alterzy w The Alters to właściwie postacie obowiązkowe. „Zatrudnienia” tych pięciu bohaterów nie możecie przegapić
wiadomość16 czerwca 2025
Zastanawiacie się, którzy sobowtórowie Jana sprawdzą się najlepiej? Wbrew pozorom nie musicie daleko szukać – wystarczy spojrzeć na tych obowiązkowych.

Gracze nie mają wątpliwości: nowa polska gra to wyjątkowe, pełne emocji doświadczenie science fiction. Szczególnie 11 bit zaskoczyło ich niską ceną The Alters
wiadomość14 czerwca 2025
Dzieło 11 bit studios zaliczyło znakomity start – The Alters zbiera bardzo dobre recenzje, a gracze nie mogą uwierzyć w cenę produkcji na Steamie.
- Niektóre projekty badawcze w The Alters to pozycje obowiązkowe. Te powinniście opracować w pierwszej kolejności 2025.06.13
- Premiera kolejnego hitu polskiego 11 bit studios. Recenzje The Alters są bardzo dobre: to coś więcej niż gra science fiction 2025.06.12
- Nowości na Steam. Polska gra i survivalowy hit otwierają jeden z najmocniejszych tygodni tego roku 2025.06.09
- Na 5 dni przed premierą Polacy z 11 bit przypomnieli o The Alters nowym gameplay trailerem 2025.06.08
- Xbox Game Pass w pierwszej połowie czerwca przynosi wyczekiwaną polską grę. Obok The Alters usługę zasilą EA Sports FC 25, Crash 4 i Space Marine 2025.06.05
- Spędziłem 6 godzin w grze, której nikt wcześniej nie potrafił mi wyjaśnić. The Alters to naprawdę unikalny projekt 2025.05.22
- „Koncentrujemy się na grach single player”. Polskie 11 bit studios przedstawiło plan działania na kolejne lata 2025.04.24

The Alters Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.2
cheat enginerozmiar pliku: 4,3 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w The Alters. Autorem moda jest Zanzer.

Płacisz za subskrypcję? W Game Passie wylądowała mocna polska premiera. PS Plus i Amazon serwują solidną porcję gier na lato
artykuł19 czerwca 2025
Jak co miesiąc, przygotowałem dla Was zestawienie moich faworytów wśród gier udostępnionych w ramach poszczególnych abonamentów – od świeżych premier po klasyki na lato.
pierwsza
a tak na serio data premiery nie ogłoszona a już ocena 9.0 jak można ocenić grę w którą się jeszcze nie grało?!?! to że Beat corp temu studiu się udało to nie znaczy że kolejna grą też będzie udana
Minusowanie gierki bierze się stąd że gracze dzisiejszych czasów chcą skiny do obsran$go fortshita zamiast zagrać w coś bardziej poważnego .-.
To są oczekiwania, dlatego ocena na niebiesko.

Czesc strategiczna w stylu "Fallout Shelter" spodoba mi sie na pewno. Mam pewne obawy zwiazane z czescia TPP.
Super demko, dla mnie gierka must have.
Gra zapowiada się super, topka na liście "do zagrania". Trailery są mega, także czekamy. 11bit robi ambitne gry także może być hicior.
Zazwyczaj raczej odbijałem się od gier tej ekipy (nawet bardzo dobre TWoM nie przyciągnęło mnie na dłużej), Frostpunk bawił mnie gdzieś 40 minut, jednak The Alters podoba mi się i podoba mi się niewygórowana cena. Ciekaw tylko jestem czy będzie jakieś replayability, czy jednak po pierwszym runie równie dobrze będzie można pożegnać się z grą.

ciekawie brzmi, oby była dobra premiera już jutro wiec się zobaczy nawet dlatego że rodzima produkcja.

kolejna bardzo dobra rodzima produkcja polecam z fabuły podobna do filmu Marsjanin w początkowej fazie gry tylko że teraz [już mam swojego altera] mi sie podoba, spokojne 8 można dać.

Już po kilku chwilach z The Alters widać, że to gra dopracowana od początku do końca. Solidna, polska produkcja, która naprawdę robi wrażenie. Nie spodziewałem się tak świetnego tytułu. 11 bit studios stworzyło coś nieszablonowego i wyjątkowego. Gra jest złożona, a rozbudowa bazy okazuje się zaskakująco przyjemna, choć potrafi też nieźle podnieść ciśnienie. Z każdej strony zalewa nas treść, a oprawa audiowizualna, muzyka i widoki robią ogromne wrażenie. Czuć też ciągłe zagrożenie, które tylko wzmacnia potrzebę odkrywania kolejnych fragmentów historii Jana i jego alternatywnych wersji. Zdecydowanie warto poświęcić jej czas.

Gra wciągająca, ale niektóre mechaniki mogły by być lepiej opisane, bo nie wiem czy coś ja źle robię, czy to jakiś bug.
Świetna. Pierwszy Rodział za mną. Ale czy się nie znudzi. Poza tym wszystko gra jak ta lala
Siadałem do tej gry bez przekonania.
Opis nie zachęcał.
Ale jestem miło zaskoczony.
Zdefiniowałbym gatunek jako RTS, zbieramy zasoby, rozwijamy bazę starając ogarnąć różne przeszkody.
Skrzyżowany z przygodówką, bo fabuła potrafi wciągnąć, mamy jakieś wybory, nie wiem czy rzutujące na rozgrywkę.
Grywalność jest naprawdę w porządku.
Dla mnie najsłabszymi elementami jest grafika, dość uboga i sam interfejs, zwłaszcza do poruszania się po bazie. Tu naprawdę trąci myszką.
Dlaczego różny od zewnętrznego świata? Pewnie dlatego by było taniej.
Język polski kinowy, czyli napisy w polskiej grze? Słabo.
Generalnie na plus. Nie jest to gra wybitna, ale godna polecenia.

Bardzo dobra i wciągająca gra !! I że Polacy coś takiego stworzyli ?! no no klasa !!
Nie macie wrażenia, że czas leci trochę za szybko? Człowiek wstanie rano, coś tam porobi w bazie, potem na zewnątrz, i już dzień chyli się ku końcowi. Nie ma chwili by poczilować, tylko cały czas skacze się od jednego zajęcia do drugiego. Czy może tak właśnie ma być? Jestem dopiero przy drugim alterze, może później inaczej się to rozkłada, nie wiem.
Za mało czasu a alterzy opryskliwi, z tego co widzę to można powołać do życia altera który ich ustawi do pionu, oby udało mi się go powołać do życia.

Bardzo dobrze się przy niej bawiłem, niektóre momenty gry stresujące przez wybory i możliwe konsekwencje. Wciągająca fabuła, chociaż po jej przejściu odczuwam mały niedosyt i zostało kilka pytań bez odpowiedzi. Polecam!
Nie lubię tego typu gier, ale dałem szansę i nie żałuję. Bawię się świetnie. Wciąga tak że ciężko się oderwać

Nudnawa ta gra, ale się zmuszam do popychania w krótkich sesjach bo pomysł z alterami super oryginalny i to on głównie trzyma, cała reszta słaba. Nie wystawiam oceny końcowej bo dopiero Akt I, gra nie przykuwa na długo i nie wiem czy będę kontynuował, dobrze że to w Game Pass. Jak na razie oceny cząstkowe poniżej, gdybym się więcej nie odezwał to znaczy, że tak zostaje i daję sobie spokój z tą grą. Jak coś się diametralnie zmieni to z chęcią odszczekam, zmienię zdanie i dam wyżej.
* Alterzy - 9 super pomysł
* Gameplay - 3 słaby, nudny i toporny
* Dialogi - 5 czasem fajne, czasem meh
* Fabuła - na razie 0 = ZERO za ordynarną lewacką maskulinofobię w settingu, bez tego byłoby 5
RAZEM ŚREDNIA: 4,25
Normalnie skreśliłbym to dzieło na tym etapie i szczerze odradzał. Nie cierpię pushowania maskulinofobii, czyli lewackiej patologii drążącej jak rak branżę rozrywkową w tym gaming. Tu daje ordynarnie po oczach od samego początku. Może to się zmienia za czasem na kolejnych alterach i w dalszej części fabuły, w takim razie proszę mnie oświecić. Ale na początku takie g* przez które ciężko się mentalnie przebić, idealna gra dla mentalnego ustawiania młodych mężczyzn:
Setting fabularny gry: "Rodzina jak wiele innych". Młodość w szarych blokowiskach kojarzy się jednoznacznie z polskim Śląskiem. Ojciec górnik pijak i żonobijca. Syn słaby. W wersji podstawowej niezdolny do przeciwstawienia się ojcu i obrony matki. Dobra matka wycieńczona umiera a on nawet zaniedbał kontakt z nią przed śmiercią. Wracając ze szkoły widzi 2 młodych mężczyzn napadających na dziewczynę, która woła o pomoc i posyła mu błagalne spojrzenie. Tchórz boi się zareagować, odwraca wzrok i idzie swoją drogą. Dostaje pracę i poznaje fajną kobietę. Lokum na kredyt, a Gwiazdkę zawala. Pracę traci, kobietę traci, związek traci, wpada w kryzys i alkohol. Loser. Trafia na szefa, który jest lepszy od ojca, ale ostatecznie okazuje się przestępcą. Jan Dolski. Jan jakich wiele. Dolski bo na dole, denny, zdołowany, dołujący, loser? Podsumowując: wszyscy mężczyźni to istoty słabe i zepsute, pijacy, kobietobijcy, przestępcy, loserzy, niezdolni do pracy i związku, tylko ich wysłać do brudnej fizycznej roboty w kosmos. Kobiety to co innego: feminatywna kapitanka tatanka, potem atrakcyjna, silna i zaradna partnerka Lena która się ewentualnie zaopiekuje potrzebującym Jankiem jak psem, dobra matka która "zawsze wiedziała co robić" i dzielnie znosiła bicie przez męża, dziewczyna pokrzywdzona przez męskich chuliganów. Jeszcze brakuje w tym wszystkim białych niedźwiedzi i mamy pełny polski obrazek idący w świat z dziełem The Alters studia 11bit robiącego we własne gniazdo i snującego lewackie fasmantagorie o złych facetach i dzielnych kobietach.
W ramach alter(natywy) fabularnej proponuję dodać scenariusz "Rodzina jak wiele innych". Matka chałturzy w geszefcie u Niemca, zakupoholiczka, alkoholiczka, pieniaczka i histeryczka, znęcająca się psychicznie na mężem i córką. Wieczorami dorabiająca na ulicy. Dobry, spokojny, pracowity ojciec zapewniający byt i trzymający rodzinę w kupie, próbujący ochronić dziecko przed patologiczną kobietą i nie odebrać go sobie przez sąd. Córka wpadająca w nałogi i niezdolna do normalnej pracy, ale urodziwa i znajduje porządnego faceta. Nie potrafi jednak prowadzić się porządnie, stworzyć normalnego domu, dać szczęścia dobremu i opiekuńczemu facetowi, ostatecznie traci wszystko i ląduje na ulicy, a w ramach ostatniej deski ratunku zapisuje się na program kosmiczny zbierania magicznych skałek na odległych planetach. I nie zapomnijcie o tych białych niedźwiedziach w kraju dzieciństwa bohaterki 11bit, koniecznie!

Pograłem, skończyłem.
Ciekawe sci-fi, graficznie średniak, ale stylistycznie fajny. Muzyka spoko. Ma kilka przyjemniejszych wyreżyserowanych momentów. Odpowiednia cena podwyższa ocenę.
Osobiście czuje pewien niedosyt w kwestii gameplayowo-fabularnej. Po TWOM oczekiwałem, że osią rozgrywki będzie przyjmowanie na klatę konsekwencji swoich decyzji. W TWOM zostało to zorganizowane świetnie, tutaj niestety nie.
Gra na poziomie standardowym jest za łatwa, przez co nie jesteśmy zmuszeni "do okradania starszych osób". Bez większych problemów wyrobiłem 200% normy dla najlepszego zakończenia, w zasadzie pod koniec gry nie było co robić Janem. Początkowo jednak, za radą recenzji zacząłem rozgrywkę w trybie wymagającym, i tutaj grało mi się super. Akt I wyrobiony na żyletki.
Czemu zatem obniżyłem poziom trudności?
Otóż mniej więcej w połowie drugiego aktu ma miejsce dość znaczące zdarzenie, które oczywiście wiąże się z podjęciem trudnej moralnie decyzji, a której natychmiastowy skutek można był określić jako "i tak źle, i tak niedobrze". A ponieważ akt II też szedł na żyletki, to podjąłem decyzji o zrestartowania całego aktu z obniżeniem poziomu trudności dla przyśpieszenia gry, jak i innym poprowadzeniu rozgrywki celem optymalizacji konsekwencji ( wybrałem innych altersów )
No i to jest dla mnie problem - w TWOM złe moralnie decyzje nie kopały od razu, często dopiero w epilogu. Tutaj jest to dużo mniej subtelne. Być może na poziomie trudnym jest nieco ciśnienia na to, żeby podejmować decyzję albo przeżycie albo moralność, na standardowym tego ciśnienia jednak nie ma. No i po podjęciu "niewłaściwej" decyzji konsekwencje kopią od razu. W TWOM wyglądało to mniej więcej tak, że podejmuje trudną decyzję, dzięki czemu żyje tu i teraz, ale postacią siadają baniaki i z czasem jest trudniej. W the Alters tej subtelności brakuje, za szybko można oszacować, że szanse na przetrwanie są praktycznie żadne.
Generalnie jednak bawiłem się dobrze.