Niezły artykuł na temat p. minister Kopacz. Wygląda jednak na to, że nie jest taka zła jakby PiS chciał. Już nie mówiąc o nadepnięciu na odciski firmom farmaceutycznym.
Najlepiej chyba całość podsumowują ostatnie akapity:
"Jednak o tym mało kto pamięta, za to mówi się o Łapińskim, który pobił fotoreportera "Newsweeka"(nigdy tego nie zrobił), kupił wypasioną limuzynę marki Peugeot (inni ministrowie kupowali znacznie droższe lancie albo bmw), a co gorsza kazał wyremontować nieremontowany od 30 lat sracz w ministerstwie (przed wizytą komisji z WHO).
Te wszystkie bzdury na temat Łapińskiego powstały po tym, jak pewna firma farmaceutyczna wyasygnowała kilka milionów złotych na czarny PR przeciwko niemu. Był to efekt wykreślenia z list leków refundowanych drogich i nieskutecznych farmaceutyków, co dawało skarbowi państwa 2 mld zł rocznie oszczędności (a firmom farmaceutycznym straty). Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego posiada dość dokładny raport na temat tego, jak niszczono Łapińskiego, jednak z jakichś względów nie chce go ujawnić.
Specjaliści od oczerniania już się wzięli do roboty, dlatego w najbliższym czasie należy wypatrywać sensacji dotyczących minister zdrowia.
Ciekawe, czy pobije jakiegoś fotopstryka?"
I to co pisałem już dawno temu - "Oparła się też histerii mediów, opozycji i lobbingowi firm farmaceutycznych, nie kupując szczepionek przeciw grypie o wątpliwym działaniu."
http://www.nie.com.pl/art24847.htm
przeciez to jeden z najlepszych ministrow nie tylko w tym rzadzie, ale w historii calej III RP
:DD bardzo wierygodne zrodlo! Ale pani Kopacz obok Radka Sikorskiego to moje 2 lubiane osoby w PO.
Ale przy okazji az sobie wszedlem na ich strone NIE... http://www.nie.com.pl/grafika/inne/Jaruzel_232011.jpg
Co w numerze:
"Wielki Książę Jaruzelski” – felieton Urbana o Generale, którego wciąż podziwia, a przynajmniej rozumie połowa Polaków."
„Rzeźnicy z NSZ” Andrzeja Sikorskiego – 66. rocznica bestialskiego wymordowania prawie dwustu osób (w tym dzieci i kobiet) przez tzw. żołnierzy wyklętych – z powodów narodowo-religijnych.
„Paszport za jeden uśmiech” – PRL nie była wcale tak zamknięta, jak ją IPN maluje. Na Zachód mógł wyjechać każdy (no, prawie…), kto chciał.
rzygać się chce
Urocze. Dwie minuty zajęło Ci nie tylko przeczytanie artykułu, ale też znalezienie innych.
Niektóre trolle są wręcz niesamowite.
Nie czytalem artykulu a z ciekawosci przejrzalem sobie ich stronke.
paściak - "NIE" to kloaka co do tego nie mam wątpliwości, dobra. A jakie ty gazetki respektujesz?
Hellmaker już nie raz się chwalił lekturą NIE.
Cóż, są ludzie i ludziska :]
Z drugiej strony bawi mnie nastawienie ludzi którzy z góry patrząc na okładkę zakładają że w danym piśmie nie może się znaleźć żaden artykuł który miałby chodź trochę racji.
Gazet nie kupuje, ojciec kupuje Uwazam Rze i czasami (w weekendy) Rzepe to jak jestem w domu to zawsze poczytam.
Devilyn--->
Może i nie żyjemy w czasach prasy gadzinowej, ale żyjemy w czasach, kiedy niektóre tytuły wydają gady. Nie wziąć takiego tytułu do rąk to "kwestia smaku".
Hajle - oczywiście, wyznaję tę zasadę zarówno do "Faktów i Mitów" jak i do "Gazety Polskiej" ;)
Tak właśnie myślałem. Odniesienie się merytoryczne do tekstu przekracza możliwości intelektualne całkiem sporej części GOLa :)
Jedyne co potrafią, to zauważyć skąd jest artykuł, a nie co w nim piszą. :)
Cudo :)
a czy czasem ty nie dołączyłeś sie do wyśmiewających żródło. artykuł z ND w temacie Smoleńska?
O nie pamietam nie raczyłeś zająć sie treścią a źródłem
Nie wchodzi się w polemikę ze świniami. Zapuka taki do drzwi, omami opowieściami, że chce zjeść obiad i porozmawiać o Kancie, walcu wiedeńskim i dobrych winach, po czym zacznie bekać przy stole, rechotać wniebogłosy, bujać na żyrandolu i odlewać się do doniczki.
Hajle
Ale przecież jak jakiś były esbek, co by pozostać w temacie świń, poda informację zgodną z waszym światopoglądem to od razu jest wiarygodny i należy z jego informacjami się liczyć.
byle nie nasrał do szafy bo nie zdzierżże
rvc ---> Chyba raczej do wyśmiewających "ekspertów" z ND, a nie samo źródło.
Hajle Selasje ---> Gdybyś zaczął rozwiązywać test na inteligencję, to pewnie okazałoby się, że masz mózg tylko po to, żeby czubek głowy nie zapadł się do środka.
Zaiste "politykierzy" na GOLu zeszli na poziom na którym wyartykułowanie czegokolwiek poza PiS/PO to durnie, Kaczyński/Tusk/Komorowski to szuje i oszołomy, a w ogóle to Polska zmierza ku przepaści i trzeba zmienić rządy.
Gdyby artykuł jechał po Kopacz i PO, to pewnie byście klaskali i machali chorągiewkami przytakując radośnie.
Albo gdyby taki artykuł pokazał się w Rzeczpospolitej lub Newsweeku, to okrzyknęlibyście to prawdą objawioną.
Zresztą już się nie raz zdarzało, że Rzplita czy Newsweek na chama zagarniał publikowane wcześniej artykuły z NIE i nagle się okazywało, że jednak są wiarygodne. Vide najgłośniejsze chyba "odkrycie" - Afera Rywina. Jak NIE o tym pisało, to milczenie i zamiatanie pod dywan, jak Rzplita to napisała pół roku później to NAGLE afera.
Rewelka.
Gdybyś zaczął rozwiązywać test na inteligencję, to pewnie okazałoby się, że masz mózg tylko po to, żeby czubek głowy nie zapadł się do środka.
Takie "bon moty" to pewnie usłyszałeś u Kubusia Wojewódzkiego? Czy może jednak u Urbana?
W samej sprawie głosu nie zabieram, bo nie dysponuję dostatecznymi informacjami, to chyba oczywiste? Tobie się zdaje, że przeczytasz artykulik i jesteś świadkiem wielkiej afery kryminalnej. Natomiast jeśli komuś się wydaje, że może sobie wklejać linki do gazety na poziomie sracza, a ja przyjmę to z powagą, to chyba sobie żartuje. Poziom sracza jest tutaj dosłowny, wystarczy spojrzeć na wklejony fragment artykułu :D
Pewnych rzeczy w poważnym towarzystwie się nie robi. Jedną z takich rzeczy jest powoływanie się na NIE. To tak, jakby na kolacji biznesowej zacząć się powoływać na komentarze z onetu jako wiarygodne źródło informacji o planach przejęcia spółki :D
Na całe szczęście ludzie reagują prawidłowo i od razu widzą, skąd pochodzi artykuł. I w ten oto piękny sposób margines pozostanie marginesem, a świński folklor folklorem. Choćbyś stanął na głowie - która to głowa znajduje wówczas przynajmniej jakieś zastosowanie.
Minister Kopacz robi kawał dobrej roboty, bo zajmuje się tym czym ma się zajmować- służbą zdrowia. Dostaje po tyłku tylko dlatego, że służba zdrowia to najlepszy temat do ataków ze strony opozycji, bo dotyczy każdego i zawsze było tam i będzie źle.
Kopacz ma wielkiego plusa za sprawę szczepionek. Chcę wierzyć, że to nie był fart, a decyzja o rezygnacji z kupna została podjęta tylko dlatego, bo uznała to za bezsensowne wyrzucanie kasy w błoto. Zawsze lubię patrzeć na te pocieszne mordki z opozycji, które dostają z plaskacza przypomnieniem im tego, czego wtedy żądali. Pokajał się któryś? Nie sądzę.
Hellmaker, zrób kiedyś eksperyment. Skopiuj tekst z "Nie" do jakiejś pokazywarki i umieść do niej linka na golu. Gdy tylko któremuś hejterowi spodoba się tekst, rzuć mu w twarz linkiem do "Nie";D
Fajnie jakby redaktor "Nie", administrator, czy kto tam tym zarządza, dostrzegł jaki potencjał drzemie w akapitach. Ściana tekstu.
Przecież Kopacz, przynajmniej wg Szwedzkiego Ministerstwa Zdrowia , chciała odkupić szczepionki od Szwedów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7340724,Min__Kopacz_pisze_list_do_Szwedow__Prosi_o_szczepionki_.html
http://www.rp.pl/artykul/402930.html
Pani Kopacz zalazła za skórę firm farmaceutycznych, ale przede wszystkim środowisk związanych z ochroną zdrowia. Chociażby decyzja likwidacji LEPu i stażu wywołuje gremialne pukanie się w głowę na wszystkich uczelniach medycznych w kraju., a to tylko ta bardziej medialna sprawa bo np. o koszyku świadczeń medycznych, specjalizacjach i paru innych rzeczach się publicznie właściwie nie mówi. Generalnie razem z Beatą Kudrycką są na mojej prywatnej hate-liście, i to z powodów zupełnie niezwiązanych z polityką.
W kwestii Nie - czytam równie chętnie artykułu z Nie, Gazety Polskiej i wszystkiego co pomiędzy. Dlaczego? Bo opieranie się na jednej, tendencyjnej, relacji pozbawia nas możliwości samodzielnego dojścia do odpowiednich wniosków...
[21] .... tylko pieniedzy nie bylo.
Ale to jest jedna z nielicznych rzeczy ktore ten rzad moze zaliczyc do plusow swojej kadencji.
Nie ma chyba sensu wnikac jakie byly przeslanki.
