Valve wydaje się głuche na prośby o wydanie kontynuacji Half Life’a. Pomimo niemal 20 lat od premiery drugiej osłony, fani wciąż liczą na trzecią część serii. Nadzieje są wciąż żywe, co pokazuje reakcja na odnalezionego w CS 2 easter egga.
Half Life przez lata przyciągał mnóstwo graczy. To zasługa przede wszystkim wciągającej i satysfakcjonującej rozgrywki, a także, jak na owe czasy, świetnej oprawy graficznej. Nic dziwnego zatem, że seria ta dla wielu stała się kultową. Taki status sprawia, że pomimo kilkunastu lat od premiery drugiej części, sporo fanów bardzo ekscytuje się kolejnymi teoriami spiskowymi i innymi domysłami na temat domniemanej kontynuacji – mitycznego Half-Life 3.
W ostatnim czasie społeczność z ogromną nadzieją i nieskrywanym entuzjazmem przyjęła zaś elektryzujący easter egg, odnaleziony w CS 2. Drobna, subtelna przesłanka po raz kolejny, wbrew logice i braku zainteresowania ze strony Valve, pobudziła graczy.
O co jednak tyle szumu? Fanów mocno zaciekawił detal odkryty przez twitterowego użytkownika o nicku Richter Overtime. Na swoim profilu opublikował 2 dni temu posta, w którym przedstawił zrzut ekranu pochodzący z bety CS 2, na którym widzimy dwie Beretty.
Elementem, który rozpalił nadzieje fanów był drobny grawer na zamku broni – Gordon. F. Jest to oczywiste nawiązanie do Gordona Freemana, głównego bohatera Half Life’a. Ten drobny easter egg ma jednak pewien szkopuł.
Otóż bohater ten w oryginale nie używał Beretty. Freeman posługiwał się Glockiem. Dlaczego zatem podpisano jego imieniem i nazwiskiem inną broń? Dodatkowym tropem jest fakt, że firma Gearbox Software przed laty tworzyła rozmaite dodatki do Half Life takie jak między innymi Opposing Force, Blue Shift czy przede wszystkim powstały w 2001 roku Decay, który odświeżył grafikę i przeniósł ją do jakości HD.
Rozszerzenia te ze względu na sterowanie innymi postaciami, a także zmodyfikowaną fabułę są od lat obiektem dyskusji fanów na temat ich kanoniczności w całej serii. Ponadto Decay niejednokrotnie był poddawany krytyce ze strony społeczności ze względu na jego design. To właśnie w tej produkcji od Gearbox’a bohaterowie używają Berett zamiast Glocka.
Cała ta sytuacja mocno rezonuje wśród fanów. Część z nich potraktowała easter egga jako potwierdzenie kanoniczności Half Life: Decay. Inna grupa miłośników serii uważa z kolei (serio, serio), że to niewątpliwie zapowiedź prac nad Half Life 3. Nie ma jednak co ukrywać, że ów podniecenie może być nieuzasadnione i jest raczej dobrym przykładem desperacji fanów.
Valve, pomimo usilnych próśb graczy, od dawna nie robi absolutnie nic, by wydać kolejną część, ograniczając się wyłącznie do eksperymentowania z serią, np. w postaci wydanego wyłącznie na VR Half Life: Alyx. Nie była to jednak kontynuacją losów Gordona Freemana z dwóch oryginalnych odsłon.
Wydaje się, że najracjonalniejszym podejściem do sprawy jest potraktowanie tego nawiązania jedynie jako swoistego żartu czy też smaczku dla fanów. Easter egg ten przy okazji pokazuje jednak ciekawe zjawisko. Jest nim wielkie i trwałe oddanie miłośników Half Life’a.
To niesamowite, że po tylu latach wielu graczy wciąż usilnie czeka na kontynuację serii i z wypiekami na twarzy śledzi mniej lub bardziej wiarygodne teorie czy znaki. Pokazuje to jak świetnymi i odpornymi na upływ czasu produkcjami były i są gry z cyklu Half Life.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Gracze CS2 są zirytowani, że konkurencyjna produkcja zgapiła mapę z ich gry
12

Autor: Wiktor Szczęsny
Do zespołu GRYOnline.pl dołączył po nabraniu doświadczenia i obronie pracy licencjackiej na dziennikarskim kierunku studiów, zostając jednym z autorów wpisów w serwisie Cooldown.pl. Pierwsze teksty publikował na własnym fanpage'u jeszcze przed maturą. W wolnych chwilach chętnie ogrywa gry wyścigowe i bijatyki; bardzo często zagląda też do platformówek, zwłaszcza do Sonica. Miłośnik starych konsol, wśród których najbardziej ceni sobie Segę Mega Drive, przy której spędza wiele czasu. Nie jest mu obcy polski YouTube czy Twitch. Prócz gamingu, chętnie majsterkuje przy starych sprzętach audio Unitry. Interesuje się również francuską i japońską motoryzacją.