Fallout London po raz kolejny zaskakuje graczy. Tym razem chodzi o jednego bohatera, który na pewno spodoba się fanom filmów o znanym agencie.
Fallout London wciąż jest na ustach fanów Fallouta na całym świecie. Rozbudowana modyfikacja autorstwa Team FOLON, która dorównuje skalą wielu pełnoprawnym produkcjom zaoferowała graczom wiele godzin rozgrywki, w specjalnie przygotowanym postapokaliptycznym Londynie.
Nieoficjalny „dodatek”, bardzo spodobał się fanom serii, którzy chwalą twórców za pomysłowosć i liczne nawiązania. Okazuje się, że w grze nie zabrakło również jednej z ikon Wielkiej Brytanii.
Jeżeli graliście w Fallouta to z pewnością znacie Tajemniczego Nieznajomego. Bohater pojawił się we wszystkich częściach serii i stanowi swego rodzaju nieodłączny element gry. Wszystko za sprawą perka o tej samej nazwie, który sprawia, że podczas walki czasami pojawi się nieznany bohater w prochowcu i fedorze (z wyjątkiem innego wyglądu w Fallout i Fallout 2), aby nam pomóc. To, czy mogliśmy spotkać mężczyznę (bądź kobietę w Fallout i Fallout 2) od samego początku było zależne od poziomu naszego szczęścia.
Począwszy od Fallout 3 Tajemniczy Nieznajomy pojawiał się podczas korzystania z systemu V.A.T.S.. Jego obecność oznaczała natychmiastowe zwycięstwo, gdyż był on w stanie jednym strzałem pokonać nawet najsilniejszych przeciwników.
Mężczyzna powrócił również w Fallout London, tylko że tym razem wygląda zupełnie inaczej. Okazuje się, że w fabularnej modyfikacji w rolę Tajemniczego Nieznajomego wciela się nikt inny jak sam James Bond.
Podobnie jak w przypadku klasycznego bohatera, Agentowi 007 również towarzyszy charakterystyczna muzyka. Oczywiście w tym przypadku usłyszymy znany motyw przewodni z serii filmów o Jamesie Bondzie. Z kolei ikona pojawiająca się na ekranie nawiązuje do sceny otwierającej wszystkie filmy z tego cyklu.
Co sądzicie o takim nawiązaniu? Czy James Bond pasuje do świata Fallouta, czy wręcz przeciwnie?
3

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.