Gracz spędził w WoW-ie 59 godzin bez przerwy, by pobić rekord. Po drodze zaliczył halucynacje z wyczerpania

Pamiętajcie, by zadbać o odpowiednie nawodnienie przed podjęciem się podobnego wyzwania… chociaż nawet to nie zagwarantuje wam bezproblemowych przeżyć.

Gracz spędził w WoW-ie 59 godzin bez przerwy, by pobić rekord. Po drodze zaliczył halucynacje z wyczerpania
Źródło fot. Blizzard Entertainment
i

Kto powiedział, że granie w gry nie przyniesie wam żadnych osiągnięć? Niejeden fan cyfrowych produkcji przynajmniej raz w życiu usłyszał podobny tekst z ust osób starszej generacji, widzącej w nich jedynie marnotrawstwo czasu i pożywkę dla lenistwa. Tymczasem na przestrzeni lat gry udowodniły, że dla niektórych mogą być cennym materiałem badawczym lub przepisem na sukces.

Wśród rekordzistów Guinnessa po raz kolejny znalazł się gracz, który spędził 59 godzin w świecie World of Warcraft bez przerwy.

Bądźcie najlepszą wersją siebie

Barnabas Vujity-Zsolnay jest pochodzącym z Budapesztu szefem kuchni, który wraz z dniem 6 lutego pobił rekord świata w najdłuższym maratonie gry MMORPG. Węgier spędził 59 godzin i 20 minut na eksplorowaniu świata WoW-a, walcząc z potworami i innymi graczami – ciekawscy mogli obserwować jego zmagania za pośrednictwem charytatywnego streama.

Źródło: Guinness World Records
Źródło: Guinness World Records

Nie jest to jednocześnie pierwszy rekord pobity przez Barnabasa. Fan WoW-a pojawił się na łamach księgi już cztery lata wcześniej, spędzając w grze 35 godzin i 49 minut. Węgier poprawił swój wynik o niemalże dobę.

Nie obyło się bez problemów

Podczas wyzwania graczowi towarzyszyło kilka zasad. Za każdą rozegraną bez przerwy godzinę rekordziście przysługiwała jedna pięciominutowa przerwa, podczas której mógł coś zjeść, zdrzemnąć się lub skorzystać z toalety. Podczas całego procesu Węgier unikał także kofeiny – w zamian wypił piętnaście litrów wody, co jednak nie uratowało go przed nieuniknionym.

Albowiem o ile pierwsza doba przeminęła Barnabasowi bezproblemowo, tak z czasem było już tylko gorzej. Jak potwierdził w rozmowie z Guinness World Records, po trzydziestu godzinach gracz wyczerpał oferowane przez WoW-a możliwości. Później zaś do gry wkroczyły zwidy.

[Po 45 godzinach] zacząłem zauważać u siebie lekkie halucynacje. Były śmieszne, ale ciężko było mi się skoncentrować na streamowaniu.

- Barnabas Vujity-Zsolnay

W ostatecznym rozrachunku Barnabas nie poleca nikomu podobnego przeżycia, przy czym sam niczego nie żałuje. Ostatnia sesja zapewniła mu także rekord w kategorii najdłuższego maratonu WoW-a, którego od lat nastoletnich uwielbia – i nikomu nie zamierza oddawać swojego tytułu.

Uwielbiam tę grę i odbiorę rekord od każdej osoby, która go pobije. Będzie mój do końca życia – chcę, by każdy o tym wiedział.

- Barnabas Vujity-Zsolnay

Więcej na temat:   MMO   Różności

Fani Escape From Tarkov są oburzeni nową, płatną edycją za 250 dolarów. Padają oskarżenia o „Pay to win” i zakłamany marketing

Jak skutecznie rozwścieczyć graczy? Wystarczy ich oszukać, a następnie wyciągnąć rękę po niemałe pieniądze. W takiej sytuacji znaleźli się właśnie twórcy Escape from Tarkov, a fani gry mają prawo być niezadowoleni.

Fani Escape From Tarkov są oburzeni nową, płatną edycją za 250 dolarów. Padają oskarżenia o „Pay to win” i zakłamany marketing

WoW powinien już nie żyć lub przejść na F2P? 10 lat temu nawet fani nie wierzyli w słowa, że MMO będzie działać w 2024 roku

W 2014 roku jeden z przedstawicieli Blizzarda zapewniał, że World of Warcraft wciąż będzie żyło w 2024 roku. Tak też się stało, choć wielu fanów mocno w to wątpiło.

WoW powinien już nie żyć lub przejść na F2P? 10 lat temu nawet fani nie wierzyli w słowa, że MMO będzie działać w 2024 roku

Twórcy WoW-a nie potrafią podjąć decyzji. Z gry usunięto kontrowersyjny element, by po chwili go przywrócić, a teraz znów został usunięty

Blizzard co chwilę zmienia zdanie w sprawie kontrowersyjnego dialogu między Garroshem a Sylvaną. Jaka wersja oficjalnie trafi na serwery przy stacie Cataclysm Classic?

Twórcy WoW-a nie potrafią podjąć decyzji. Z gry usunięto kontrowersyjny element, by po chwili go przywrócić, a teraz znów został usunięty