Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 stycznia 2014, 10:28

autor: Przemysław Zamęcki

Assetto Corsa - wyścigi z modelem jazdy, który zawstydza konkurencję - Strona 2

Nadchodzi czas “włoszczyzny”. Walka o tytuł symulacyjnego króla wyścigów wcale nie została jeszcze rozstrzygnięta. Do mety zbliża się właśnie nowy zawodnik ze słonecznej Italii. Czy ma szansę powalczyć o koronę?

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Porządnie wymodelowany McLaren. - 2014-01-13
Porządnie wymodelowany McLaren.

W Assetto Corsa w przyszłości znajdzie się tryb kariery, jednakże na razie musimy się zadowolić kilkoma prostszymi trybami. Standardowo w grze pojawia się praktyka i hot lapy służące do stałego polepszania swoich rekordów przejazdu jednego okrążenia, ale jest też dosyć interesujący tryb Time attack przypominający rozwiązania stosowane w grach arcade, driftowanie, a także wyścigi typu draft na 400 i 1000 metrów polegające na rywalizacji dwóch samochodów na prostym odcinku toru. Osobiście jednak najlepiej bawiłem się w czasówkach przy maksymalnym ustawieniu realizmu jazdy. Konieczność zmieszczenia się w kolejnych punktach pomiarowych wyzwala najwięcej adrenaliny. Przynajmniej do czasu odblokowania możliwości ścigania się choćby ze sztuczną inteligencją, bo jak na razie takich fajerwerków Włosi nam poskąpili.

Oczywiście najważniejszym elementem każdej gry wyścigowej jest model jazdy. Na razie gra udostępnia dwadzieścia jeden pojazdów, głównie takich marek, jak Lotus, Ferrari i BMW, ale jest też i Abarth 500 EsseEsse, KTM, Zonda R i McLaren MP4. Może to niewiele, szczególnie w porównaniu z konsolowymi “półsymulatorami”, ale w tym przypadku liczy się przede wszystkim jakość, a nie ilość. Model jazdy jest bowiem znakomity, szalenie różniący się w przypadku każdego z aut. Wyczuwalny wpływ na niego ma także zmiana ustawień wozu - rodzaj opon, ich ciśnienie czy nachylenie osi kół względem nawierzchni. W Assetto Corsa na razie dostępna jest dość prosta telemetria, ale twórcy twierdzą, że ze znajomością Pythona lub C++ będzie można wyciągnąć pełne dane. Moderzy na start!

Assetto Corsa - wyścigi z modelem jazdy, który zawstydza konkurencję - ilustracja #2

Włoskie studio Kunos Simulazioni nie jest świeżakiem w projektowaniu gier wyścigowych. Są autorami gry netKar PRO z 2006 roku, która oferuje naprawdę solidny model jazdy i zaawansowaną fizykę opon. Kilka lat później powstało ich najważniejsze dzieło, czyli Ferrari Virtual Academy, produkt pozwalający w bardzo realistycznie oddany sposób pojeździć sobie włoskim supersamochodem po trzech popularnych torach: Nürburgring, Fiorano i Mugello.

No dobrze, ale miało być o odczuciach płynących z pokonywania kolejnych kilometrów. Jak już wspomniałem, model jazdy jest wręcz fenomenalny. Wydaje mi się, że włoska gra już teraz może pochwalić się jednym z najlepiej oddanych efektów symulujących przemieszczania się środka punktu ciężkości samochodu. Czuć to przy pokonywaniu zakrętów, jeszcze lepiej w przypadku wszelkich uślizgów. Przy tym samo bujanie się auta na boki zostało bardzo wiernie zaprezentowane w przypadku widoku z kokpitu. Pierwsze minuty w EsseEsse wprawiły mnie przez to w niemały szok - po prostu nie przypominam sobie, aby gdziekolwiek indziej było to lepiej oddane. Do każdego z samochodów trzeba podchodzić indywidualnie, nie ma dwóch tak samo prowadzących się wehikułów. Wydaje mi się, że taki właśnie ich dobór do bety to oczywiście świadoma decyzja projektantów podyktowana również ich wcześniejszym doświadczeniem. I chwała im za to, bo dzięki takiemu zabiegowi trzeba zbierać szczękę z podłogi.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.