autor: Michał Chwistek
Testujemy wersję beta gry Hearthstone - karcianki w świecie Warcrafta - Strona 2
Blizzard po raz kolejny bez pudła - Hearthstone zapowiada się na świetną karciankę osadzoną w popularnym uniwersum.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Hearthstone: Heroes of WarCraft - darmowa karcianka dla mas
Po skończeniu procesu kreacji przystępujemy do pojedynków z innymi graczami, którzy również budowali swoje talie w opisany wcześniej sposób. Jaki jest nasz cel? Zwyciężyć w jak największej liczbie potyczek, cały czas grając tymi samymi kartami. Im więcej wiktorii, tym lepszą otrzymamy na koniec nagrodę. Może nią być zestaw kart, złoto lub specjalna substancja pozwalająca na tworzenie własnych kartoników. Haczyk polega na tym, że używana talia przepada, jeśli poniesiemy trzy porażki. Wprowadza to pewien element ryzyka, który sprawia, że gry na arenie wywołują najwięcej emocji.

Pojedynki w Hearthstone są dość typowe dla kolekcjonerskich karcianek i jeśli graliście wcześniej w tytuły pokroju Magic: The Gathering czy Pokemon TCG, błyskawicznie załapiecie zasady rządzące najnowszym projektem Blizzarda. Talia każdego gracza składa się przede wszystkim z dwóch typów kart: stronników oraz zaklęć. Pierwsze pozwalają wyłożyć na stół atakujące co turę bestie lub bohaterów świata Azeroth, a drugie zaraz po ich zastosowaniu znikają, zadając przeciwnikowi obrażenia lub w inny sposób wpływając na przebieg rozgrywki. Naszych kartoników nie używamy jednak za darmo. Wykorzystanie danej karty kosztuje punkty many, które co turę regenerują się i zwiększają o jeden. Sposób pozyskiwania zasobów to jedna z rzeczy, która odróżnia grę Blizzarda od innych znanych karcianek.
W tytułach takich jak Magic The Gathering czy Warhammer Inwazja zwiększenie energii wymaga używania lub poświęcania własnych kart, którymi przeciwnik może w różny sposób manipulować. Decydując się na stały przyrost zasobów, Blizzard nad złożoność gry przedłożył większą dynamikę starć. W Hearthstone walki przebiegają naprawdę szybko i praktycznie nigdy nie ma problemu z błyskawicznym wykorzystaniem wszystkich posiadanych kartoników. Prowadzi to często do dość nienaturalnych sytuacji, w których gracze mimo dużej ilości zasobów nie sięgają do swoich kart, by mieć ich więcej od przeciwnika i móc lepiej reagować na jego posunięcia.

Bardzo istotny wpływ na rozgrywkę mają wspomniane wcześniej klasy postaci. Różnią się one posiadanymi zdolnościami specjalnymi oraz rodzajem dostępnych kart. O ile te neutralne mogą pojawić się w każdej talii, o tyle klasowe działają jedynie w ręku konkretnego bohatera, co sprawia, że rywalizacja przebiega zupełnie inaczej. Wojownik nastawiony jest na własnoręczne zadawanie obrażeń i wzmacnianie swojego pancerza. Łowca natomiast inwestuje głównie w sprzymierzeńców, trzymając przeciwników na dystans. Taka różnorodność to duża zaleta, ale równocześnie utrudnienie dla balansu. Możliwe, że część klas będzie w przyszłości całkowicie kontrować kilku innych bohaterów, przez co wiele pojedynków rozstrzygnie się jeszcze przed wyciągnięciem pierwszych kart. Blizzard znany jest z ciągłego wspierania swoich tytułów, więc miejmy nadzieję, że również w tym przypadku doczekamy się regularnych aktualizacji i poprawek.
Hearthstone to gra free-to-play, jak więc łatwo się domyślić, występują w niej znienawidzone przez niektórych mikrotransakcje. W tej chwili za prawdziwą walutę możemy kupić zestawy pięciu kart lub jednorazową wejściówkę na Arenę. Choć bardziej rozrzutni gracze prawdopodobnie szybciej zdobędą swoje wymarzone talie, to warto zauważyć, że oba wymienione elementy dostępne są również za zarabiane w grze złoto. Specjalne monety możemy zdobyć na trzy sposoby. Zdecydowanie najwięcej otrzymamy ich na Arenie, lecz za wejściówkę musimy zapłacić, a wielkość nagrody w dużej mierze zależy od naszych sukcesów.