Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 12 maja 2013, 12:00

autor: Amadeusz Cyganek

Cały czas naprzód - co nowego przyniesie FIFA 14? - Strona 2

Choć to dopiero początek maja, twórcy ze studia EA Sports już atakują nas ciekawymi informacjami na temat najnowszej FIF-y. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej zapowiedzianym zmianom i zobaczyć, czy jest na co czekać.

Jedni odliczają czas do wakacji, drudzy do urlopu, a jeszcze inni do wyborów parlamentarnych. Z kolei miłośnicy wirtualnego futbolu spod znaku Electronic Arts jak co roku wyglądają początku października, kiedy to na półki sklepowe tradycyjnie wskakuje najnowsza odsłona bestsellerowej serii FIFA. Choć właściwe oczekiwanie dopiero się zaczęło, twórcy z kanadyjskiego oddziału EA już zdążyli podzielić się z fanami wieloma ciekawymi informacjami na temat nadchodzącej „czternastki”. Mimo że ogłoszenie największych zmian jeszcze przed nami, piłka już jest w grze!

To przedsmak finału Ligi Mistrzów! - 2013-05-09
To przedsmak finału Ligi Mistrzów!

Biorąc pod uwagę zauważoną przez fanów prawidłowość, że większa rewolucja następuje w co drugiej odsłonie FIF-y, należy oczekiwać, iż pula znaczących innowacji przypadnie w udziale właśnie tegorocznej części. W obliczu nadchodzącej walki z przełomowym (według zapowiedzi autorów) Pro Evolution Soccerem trudno się dziwić, że ekipa EA Sports zwiera szyki, całkiem niedawno ogłaszając stworzenie nowego silnika napędzającego wszystkie gry sportowe wydawane przez giganta z Redwood, a w szczególności, co nie dziwi, nadchodzącą odsłonę popularnej futbolowej sagi. Na szczegóły dotyczące tego ważnego ulepszenia poczekamy przynajmniej miesiąc, tymczasem skupmy się na tym, co wiemy już teraz. A wbrew pozorom – nie jest tego mało!

Cały czas naprzód - co nowego przyniesie FIFA 14? - ilustracja #2

W tym roku twórcy mają zamiar zmienić front i przeobrazić swoją sztandarową produkcję z szybkiej i widowiskowej „sportówki” w dzieło z głębią taktyczną, w którym każda akcja znajdzie podstawy w rozegraniu piłki i – przede wszystkim – w rozsądnym budowaniu pozycji na boisku od własnego pola karnego do szesnastki przeciwnika. Tak naprawdę, śledząc nowe pomysły speców z EA Sports, ma się wrażenie, że chcą oni idealnie utrafić w balans pomiędzy włoskim „catenaccio” a hiszpańską skłonnością do radosnej gry ofensywnej, doprawiając to jeszcze szczyptą siłowego i dynamicznego brytyjskiego futbolu. Brzmi dobrze, nieprawdaż?

Czyste konto to podstawa!

Stare piłkarskie przysłowie głosi, że „jeśli z tyłu będzie czysto, to z przodu zawsze coś wpadnie”, dlatego też zacznijmy od defensywy, która stanowi filar zespołu i w końcowym rozrachunku podstawę naszego sukcesu. W FIF-ie 14 obrońcy skupią się na pomaganiu sobie w destrukcji na rzecz pieczołowitego pilnowania własnych pozycji, w przypadku gdy któreś ze skrzydeł okazuje się całkowicie wolne, a zagrożenie naciera tylko jedną stroną boiska. Defensorzy mają chętniej stosować podwojone krycie i próbować zepchnąć rywala z planowanego toru biegu, a następnie odebrać futbolówkę lub wyekspediować ją daleko poza linię boczną. Teraz w sytuacji przegranej walki „jeden na jednego” gracz może spróbować jeszcze jednej szansy na zatrzymanie szarży przeciwnika, dostawiając drugą nogę w momencie, kiedy rywal chce nas minąć. W takich sytuacjach rzecz jasna na dwoje arbiter wróży: albo uda nam się czysto przerwać akcję, albo popełnimy przewinienie. W wielu wypadkach delikatny faul okazuje się znacznie lepszym rozwiązaniem niż puszczenie zawodnika drużyny przeciwnej samopas. O ile tylko nie skończy się to czerwoną kartką, ma się rozumieć.

Zastawianie piłki i szybkie odegranie to szansa na skuteczną i zaskakującą akcję ofensywną. - 2013-05-09
Zastawianie piłki i szybkie odegranie to szansa na skuteczną i zaskakującą akcję ofensywną.
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.