autor: Szymon Liebert
Dark Souls II – najtrudniejsza gra studia From Software - Strona 4
From Software i Namco Bandai chcą dotrzeć do szerszej widowni. Weterani gier studia pragną natomiast, by pozostały one elitarne. Jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji? Odpowiedzią będzie Dark Souls II.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Dark Souls II - wielki powrót symulatora umierania

Kluczową kwestią w Dark Souls II pozostanie walka z bestiami. Producenci opisali kilku wrogów widocznych na grafikach koncepcyjnych. W pewnym rejonie świata spotkamy oszalałego naukowca, tworzącego przerażające potwory niczym doktor Frankenstein. Jeden z nich to przesadnie otyły osiłek dzierżący gigantyczne sierpy – bestia uszyta ze wskrzeszonych fragmentów zwłok. Inny, równie przerażający przykład przeciwnika z drugiego Dark Souls, to istota wizualnie przypominająca nekromorfa – humanoid, nad którym kontrolę przejął pasożytniczy pająk. Jedno z jego odnóży wbite w mózg pozwala mu sterować ofiarą. Na grafikach widać też brodatą postać wyposażoną w topory, która kojarzy się z krasnoludem, ale tak naprawdę reprezentuje inną rasę mieszkającą pod ziemią. Intrygujące jest to, że Shibuya nie chciał przybliżyć szczegółów najbardziej oczywistego z wrogów – czegoś na kształt mumii czy zombie. „To ściśle tajne” – odpowiedział producent. Sekret tej pozornie zwyczajnej postaci poznamy zapewne dopiero w grze.
Nie wiadomo, czy powrócą klasy herosów, jak będzie przedstawiać się system magii i ile unikatowych sztuk oręża otrzymamy. Mając na uwadze to, jak wyglądało przejście z Demon’s Souls do Dark Souls, można spodziewać się przeniesienia wcześniejszych rozwiązań i wprowadzenia tylko pomniejszych modyfikacji. Liczymy więc, że powrócą różne dziedziny magiczne (np. piromancja czy cuda), rodzaje broni, do których przypisano różne formy ataku, oraz otwarty system budowania bohatera.

W świecie Dark Souls mieliśmy już okazję walczyć z eksperymentami „szalonych naukowców”. W pierwszej części takimi praktykami parał się Seath, smok pozbawiony łusek, który szukał sposobu na uzyskanie nieśmiertelności i wskutek tych badań oszalał. Efektem jego „pracy” są Pisaca, przerażające połączenie ośmiornicy i węża, na które gracz trafia w więziennej sekcji lokacji Duke’s Archives.
Lojalność
Data premiery nie została podana, ale wiadomo, że gra raczej nie wyjdzie w 2013 roku. Prace nad Dark Souls II trwają bowiem od września 2011 roku i produkcja jest gotowa dopiero w 25%.
Kontynuacja Dark Souls pozostaje tajemnicą. Autorzy gry walczą o nową widownię i przygotowują dla niej uproszczenia, o które zabiega pewnie także wydawca, czyli Namco Bandai. To nie podoba się weteranom, obawiającym się, że seria straci unikatowość. Trudno jednak uwierzyć, że deweloper zbliży ulegnie wartościom dominującym w zachodnich grach i usunie wszelkie niedopowiedzenia i nieścisłości, które mogłyby skonfundować odbiorcę. Przecież to właśnie From Software dało nam misternie skonstruowane światy Demon’s Souls i Dark Souls. To Japończycy trwają wiernie przy swoich ideałach od lat, niezależnie od trendów. Gest zapraszający do zabawy mniej doświadczone osoby tego nie zmieni.
Dark Souls II to wciąż obietnica powrotu do nieprzystępnej, a jednak tak satysfakcjonującej rozgrywki. Kolejny hołd oddany klasyce gatunku i porcja pokręconej narracji, która sprawia, że im mniej wiemy o tej grze, tym lepiej, bo dzięki temu pozostaje ona przeżyciem, które dla wielu osób jest jednym z najważniejszych w historii. Poszukiwania nowych odbiorców są uzasadnione i niekoniecznie muszą przełożyć się na porażkę „artystyczną”. Dajmy szansę From Software podjąć walkę o próbę zbalansowania tych przeciwności – biznesu i pasji. Kalkulacji i sztuki, jaką w przypadku tego studia jest tworzenie gier.