autor: Maciej Jałowiec
Multiplayer w SimCity - widzieliśmy współpracę trzech burmistrzów - Strona 2
Nowe SimCity zaoferuje graczom pełnoprawny tryb multiplayer – pora sprawdzić, czy współpraca pomiędzy wirtualnymi burmistrzami przyniesie spodziewane korzyści.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry SimCity - duże problemy małego miasta
Tryb multiplayer w nowym SimCity będzie wymagał przede wszystkim zgodnej współpracy pomiędzy uczestnikami rozgrywki. Twórcy postanowili bowiem zrezygnować z klasycznej możliwości rywalizacji i zamierzają postawić na wspieranie i dzielenie się zasobami z resztą wirtualnych burmistrzów. W prezentowanej symulacji na mapie znajdowały się trzy miasta o zróżnicowanej zabudowie i odmiennych preferencjach w zakresie gospodarki i ekologii, którymi zarządzała trójka graczy. Pierwsze z nich od początku do końca planowano jako metropolię działająca w pełnej zgodzie z naturalnym środowiskiem – na ulicach stały elektrownie wiatrowe, domy pokrywały kolektory słoneczne, a przemysł ciężki praktycznie nie istniał. Kolejne miasto to „złoty środek” pomiędzy polityką nastawioną na troskę o wirtualny ekosystem a jego zanieczyszczaniem – duże fabryki i elektrownie napędzane paliwami kopalnymi pojawiały się tu z rzadka, a ich znikoma ilość sprawiała, że problemy związane z nadmierną emisją zanieczyszczeń praktycznie nie dawały się we znaki.

Jak nietrudno się domyślić, wirtualne poletko trzeciego z burmistrzów stanowiła metropolia nastawiona na szybki zysk z wykorzystaniem przemysłu ciężkiego – ulice pokrywał gęsty smog, jednak ilość wyprodukowanych dóbr pozwalała zaopatrzyć również sąsiednie miejscowości. Jak twierdzą twórcy, właśnie taka sytuacja stworzy okazję do najlepszego wykorzystania możliwości multiplayera w nowym SimCity – odpowiednie zróżnicowanie profilu współpracujących miast da szansę na efektywną wymianę produktów, jakie wytwarzamy my, a których z kolei brakuje naszym sąsiadom (ten schemat działa oczywiście również i w drugą stronę).

Nie zabraknie też opcji migracji mieszkańców pomiędzy metropoliami – w tej kwestii nadrzędnym celem będzie zbudowanie sieci autostrad umożliwiających szybkie przemieszczanie się obywateli wirtualnych regionów. Centralnym punktem na mapie, pozwalającym na przypływ i odpływ zarówno towarów, siły roboczej, jak i turystów, stanie się międzynarodowe lotnisko – to od jego przepustowości, a także atrakcyjności stworzonych przez nas miast będzie zależało, jak wielkie zyski przyniosą poszczególne sektory gospodarki. Trzeba przyznać, że tryb sieciowy w nowej produkcji studia Maxis prezentuje się bardzo ciekawie w swoich założeniach i stanowi miłą odskocznię od wszechobecnej rywalizacji – miejmy nadzieję, że współpraca pomiędzy burmistrzami rozszerzy się również na inne segmenty ich działalności.

Nadchodzące wielkimi krokami nowe SimCity za każdym razem udowadnia, że będziemy mieli do czynienia z wielkim powrotem niezwykle cenionej przez graczy serii o budowaniu wirtualnych metropolii. Możliwości silnika Glassbox nieustannie robią ogromne wrażenie – dzięki niemu twórcy mogą zaprezentować pełną symulację tętniącego życiem miasta, z kolei moduł multiplayer nastawiony na kooperację między graczami daje nadzieję na długie godziny niezwykle absorbującej rozgrywki. Wirtualny fotel burmistrza już czeka na zajęcie – swoje rządy rozpoczniemy w lutym przyszłego roku.