Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 30 maja 2011, 11:48

autor: Amadeusz Cyganek

FIFA 12 - już graliśmy! - Strona 2

Choć wielu miłośników wirtualnej piłki nożnej wciąż zagrywa się w obecną odsłonę serii FIFA, twórcy od dawna przygotowują już „dwunastkę”, ponoć rewolucyjną w każdym calu. Byliśmy w Kolonii, by sprawdzić, czy szykowane usprawnienia to precyzyjny strzał w

Zwielokrotnienie liczby starć pomiędzy piłkarzami powoduje, że bardzo łatwo teraz o kontuzję. Często są to urazy eliminujące gracza na kilka minut, choć zdarza się także, w dość zwyczajny sposób poprzez wejście ciałem, szybko zakończyć udział takiego delikwenta w całym spotkaniu. Przy okazji autorom udało się usunąć bolączkę poprzednich części, jaką były przenikające się sylwetki zawodników podczas boiskowych przepychanek czy sytuacji podbramkowych – takie błędy na przestrzeni kilkunastu spotkań można było policzyć na palcach jednej ręki, a wpływ nowego silnika doskonale widać na powtórkach.

Sporo dobrego do naszych defensywnych poczynań wnosi także usprawniony system pressingu i ataku na rywala. W poprzednich edycjach wciśnięcie przycisku odpowiedzialnego za tenże atak skutkowało natychmiastowym doskoczeniem do nóg i próbą błyskawicznego wybicia piłki, co często kończyło się nie po naszej myśli. Teraz wygląda to zupełnie inaczej – obronę bramki prowadzimy na dystans, zachowując bezpieczną przestrzeń między zawodnikami, pozwalającą zareagować na zagrania oponenta. Odległość pomiędzy naszym piłkarzem a przeciwnikiem możemy stale regulować, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by ostro zaatakować już na połowie drugiej drużyny. W razie problemów z powstrzymaniem akcji ofensywnych błyskawicznie dołącza do nas kolejny zawodnik, co pozwala podwoić krycie i zwiększyć skuteczność naszych zachowań w defensywie. System ten sprawdza się o wiele lepiej niż ten z poprzednich edycji – w znacznym stopniu eliminuje bowiem możliwość popełnienia błędów podczas kluczowych pojedynków jeden na jednego, w których przegrana nierzadko otwierała wolną drogę do naszej bramki. Z drugiej strony jednak jest on nieco trudniejszy do opanowania, wymaga bowiem precyzyjnego działania i dobrego wyczucia czasu przy próbach odzyskania piłki.

Nie tylko w Anglii łokcie często idą w ruch.

Podczas prezentacji zmian w nowej FIF-ie David Rutter poświęcił sporo „czasu antenowego” na omówienie działania ulepszonego dryblingu. Szczerze powiedziawszy, nie zauważyłem jakichś rewolucyjnych zmian w tej kwestii – nadal oglądamy te same triki i zagrania, a zapowiadany 360-stopniowy system kontroli nad zawodnikiem jak na razie sprowadza się do tego, że można pokręcić się w kółko, zaaferować obrońców i odegrać piłkę do tyłu. W jakim celu – tego na razie chyba nie wie nikt. Miejmy nadzieję, że kolejne tygodnie przyniosą faktyczne nowości w tym względzie.

Z mniej istotnych nowinek wypada wyróżnić wprowadzenie rzutu sędziowskiego, pozwalającego w sposób zgodny z duchem fair play rozwiązać sporne sytuacje, przykładowo oddając piłkę po jej wybiciu poza pole gry w związku z urazem jednego z zawodników. Można zauważyć także kilka nowych animacji towarzyszących wrzutom z autu – teraz piłkarz sam podbiega po futbolówkę i podnosi ją, jeśli zatrzyma się ona na bandach reklamowych. Niestety, wbrew zapowiedziom nie przygotowano premierowego widoku kamery, więc na ocenienie jego przydatności trzeba jeszcze poczekać.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.